Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 28521

czy głupio zrobiłam że wyznałam facetowi co czuje

Polecane posty

Gość 28521

Glupio się czuje, wczoraj w nocy napisałam maila do faceta ktory mi sie podobal, miedzy innymi napisalam mu co czuje, sytuacja wygladala tak ze przyjaznilismy się i chyba narobilam sobie za duzo nadziei. Wiele razy dawal do zrozumienia ze mu sie podobam. Moze nie powiannam tego pisac ale jestem naprawde atrakcyjna dziewczyna, a on niestety jest raczej przeciętny i podobno nigdy nie byl w związku a ma prawie 30lat. Jego zachowanie wydawalo mi się troche dwuznaczne, i przy ostatnim spotkaniu powiedzial coś w stylu ze nie bedzie ze mną. Po czym ja napisalam do niego co o nim naparwde sadze i ze jezeli z jego str tak sprawa wyglada to nie chce zeby zachowywal sie w stosunku do mnie w dwuznaczny sposob, no i troche mu poschlebiałam jaki to jest fajny i ze zasluguje na super dziewczyne bo ma swietny charakter, ze wszytsko rozumiem i jesli chcial jedynie przyjazni to nie ma sprawy. po czym on odp mi ze nie wie o co mi chodzi ze nic nie mial na mysli ze nic do mnie nie czuje, i ze nie dawal zadnych sygnałów. Glupio mi teraz i nie wiem czy dobrze zrobilam ze wyznalam mu co do niego czułam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze zrobilas
tez chcialabym miec tyle odwagi co ty..i nie tracisz czasu, to dobrze. Teraz albo wszystko bedzie dobrze albo przynajmniej bedziesz wiedziec na czym stoisz :-) i szybciej minie ewentualne rozczarowanie..bardzo dobrze, jestem z ciebie dumna. Tez chcialabym zrobic jakis krok, ale boje sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28521
nie wiem czy to co zrobilam jest normalne, moze on wzial mnie za wariatke, przeciez w sumie nie napisalam mu nic takiego co by wskazywalo na to ze sie narzucam, ani nie robilam mu zadnych wyrzutow. I jeszcze jedno czy teraz myslicie ze da sie miedzy nami utrzymac stosunek przyjaciel - przyjaciółka? czy juz sie nie da po tym... Bo ja sama nie wiem jak to teraz bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem.....
Levviatan...ma rację nie przejmuj się za jakiś czas Ci przejdzie i zapomnisz o całej sprawie ....tylko nie wiem czy masz zamiar z nim nadal utrzymywać kontakty bo po takim wyznaniu z Twojej strony i jego odpowiedzi byłby to troszkę krępujące ale może za jakiś czas jeśli oboje nie będziecie widzieli problemu będziecie potrafili być tak po prostu kumplami życzę powodzenia i głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze zrobilas
co ma byc to bedzie, spokojnie. Mysle, ze jesli jestescie dobrymi przyjaciolmi, to przetrwacie i to :-) swoja droga wierzysz w przyjazn damsko-meska? Ile masz lat w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28521
ja 25. w sumie ten chlopak to zadna rewelacja. Pomimo prawie 30 na karku mowie o nim chlopak bo mezczyzna go nazwac nie można. Sama nie wiem co ja w nim widziałam... Mieszka jeszcze z rodzicami, nie pracuje i do pracy wcale sie nie garnie... bo podobno w Polsce za male zarobki. Niby zarzeka ze dziewczyny nie ma, ale wcale nie szuka, więc sama nie wiem czy byłby dobrym kandydatem... Podobalo mi sie to ze mial spokojny charakter. A co do przyjaźni to jestesmy na siebie skazani, bo to przyjaciel mojego brata i czesto do nas przychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28521
przez 3 miesiące wydawalo mi sie ze mam u niego jakies szanse, niby nie dawal mi zadnych konkretnych sygnalow, ale mysle ze widzial ze mi sie podoba, zamiast od razu zachowywac sie normalnie to on poflirtowywał ze mną a teraz wielce zdziwiony ze on niby nic itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze zrobilas
nie palasz entuzjazmem, mowiac o nim..a wyslalas mu maila z wyznaniem uczucia..dziwne..juz ci przeszlo?? Czasami wlasnie dzieje sie tak, jak juz cos zostalo wyjasnione, cale zauroczenie mija..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28521
wcale mi nie mija ale jak koleś powiedział ze nic nie czuje i nigdy nie poczuje to nie pozostaje mi nic innego jak zapomniec im szybciej tym lepiej. chodzi o to czy mialam prawo napisac cos takiego do niego czy powinnam dac sobie spokoj, nie wiem co on o mnie teraz sadzi......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pijak, złodziej ale wierny
Trzydzieści lat na karku i jak facet jest bez kobiety albo żony to już źle o nim swiadczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze zrobilas
chyba nie sadzi zle i nie bedzie..jestes siostra jego najlepszego kolegi, wiec bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28521
no wlasnie, i teraz nie wiem jak mam sie zachowywac w stosunku do niego jaksie spotkamy czy sie śmiać, czy udawać smutną czy z nim normalnie udawać, czy patrzec mu w oczy, czy wdawać się w rozmowy? czy lepiej trzymac sie narazie na dystans. nie chce zeby mi wróciło - rozumiecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28521
no wlasnie jak sie zachowywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
Dla niego to też trochę głupia sytuacja bo sióstr dobrych kolegów się nie podrywa, jak już to tylko na poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28521
no teraz sie wszystkiego wyparl, ze on niby nic nie mial na mysli , ale ja glupia nie jestem, z reszta juz teraz niewazne, nie mam zamiaru mu robic wymówek, sprawa skonczona Tylko jak sie zachowywac teraz w stosunku do niego? czy ograniczyc kontakt, czy zachowywac sie jakby sie nic nie stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
Jeżeli cię nie chce to lepiej jak gdyby nic się nie stało, za kilka miesięcy to pewnie jego złapie ale wtedy to już on tobie będzie wydawał się śmieszny a nie pociągający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×