Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziwna sytuacja.....

otóż moja znajoma miala do wynajecia mieszkanie...

Polecane posty

Gość dziwna sytuacja.....

znalezli sie lokatorzy, umowa zostala podpisana, zaznaczono termin wplaty, w terminie wplynela czesc wplaty (dosc duza suma, ale tylko czesc). Do czego zmierzam - nie chce mi sie opisywac szczegolow, ale ona odeslala w koncu pieniadze tym ludziom (!), bo uznala, ze nie chce szarpac sobie nerwow. Oni znim wplacili reszte pieniedzy chcieli wprowadzic sie w tygodniu jakos wtedy gdy ona pracowala...w kazdym razie byla jakas nieprzyjemna sytuacja, a potem oni mieli pretensje, ze zwrocila te pieniadze. W kazdym razie tak sie to dziwnie skonczylo. Dziwi mnie, ze sie nie bala, ze przeciez chyba nie wynajmie tego mieszkania tak szybko teraz a miala juz chetnych i w zasadzie juz stracila na tym zwroceniu im kilka stow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sytuacja.....
ona twierdzi, ze jej szkoda zarobku, ale miala dosc tej sytuacji, ze od poczatku sa klopoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 332532
Mi się tez kiedyś zdarzyło, że lokatorzy juz od początku przesuwali termin, ale dałam im szansę, i było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu przyszla Borysewicza
no nie rozumiem moralu ? znajdzie innych i juz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sytuacja.....
czy to sa typowe sytuacje? Bo powiem szczerze, ze niedlugo sprzedaje mieszkanie, ale dalam sobie na to 2lata, wiec na razie bede szukac wspollokatorow,zeby moc je utrzymac i mam obawy.:o Co Wy myslicie na temat tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z autorką
ma racje, co miesiąc by kręcili aż w końcu wyprowadziliby się bez słowa a ona skapnęła by się po miesiącu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 332532
No sa typowe, chyba to nie dziwne,z e ludzie nie mają kasy. Jak już coś wpłacili, to na pewno chcieli mieszkać. Mi kiedyś para z dzieckiem celem potwierdzenia wpłaciła tylko 50 zł, i dwa razy przekładali termin wprowadzenia się i wpłaty reszty, ale niewiele. Byłam zał, ale mieszkali rok, i czasem tylko o parę dni płacili później, co nie jest tak źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sytuacja.....
332532 --tylko wiesz tu byla sytuacja, ze oni mieli wplacic pieniadze, wplacili po terminie, wiec przesunal sie termin wprowadzenia sie tak, ze ona musialaby sie zwolnic z pracy. Powiedziala, ze moze da rade, a ci ludzie uruchomili kogos tam, kto przyjechal z daleka im pomoc sie przeniesc i okazalo sie, ze ona ma zawalony dzien...nasluchala sie wyrzutow, jakby nie bylo zrozumiale, ze ona pracuje. Po prostu zle sie zrozumieli, bo powiedziala, ze MOZE uda jej sie wziac wolne. Mimo,ze wplacili po terminie chciala jakos to zalatwic, bo wiadomo, nie kazdy ma taka sume od razu. A ten czlowiek jechal z daleka, bo ktos inny mu nieprecyzyjnie przekazal informacje ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sytuacja.....
zgadzam się z autorką --wiesz, tam byla wyznaczona kaucja, ale laska twierdzi, ze gosc ja opierniczyl, jak jej padla komorka. Nie miala ich telefonow w zadnym notesie i nie mogla ich powiadomic jak sie umowili...W kazdym razie pomimo ich spoznienia chciala to zalatwic, ale nie dala rady ... oni sie tak zachowywali, jakby mysleli, ze jej czas prywatny nalezy do nich-przynajmniej ona miala takie wrazenie, tak mowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sytuacja.....
tylko czy to bylo chamskie z jej strony, ze im zwrocila pieniadze? Nic podobno nie potracila, bo nie bylo takiego zapisu w umowie. Mam teraz troche watpliwosci co do tego swojego mieszkania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdzie innych
skro tych znalazla.Moze nie od zaraz, ale moze nie warto bylo faktycznie wiazac sie z tymi ludzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgugjgj
ja mam mieszkanie na sprzedaż i powiem ci,że ludzie są wkurzający...przychodzą oglądać mieszkanie a nie byli jeszcze w banku o kredyt pytać,a jedni bardzo chcą ale :1.przyszli podpici2.drugie spotakanie wszystko ok zgodzili się na moje warunki,po kilku dniach ona dzwoni podpita że się niecierpliwi i by chciała wcześniej klucze dostać...chyba też nie będę sobie nerwów szarpać,mój mąż uważa że znajdą się inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sytuacja.....
jgugjgj -myslalam, ze ona przesadza, ale jak tu czytam mi.n Twoja wypowiedz...to nic mnie juz nie zdziwi. I caly czas powtarzali, ze ona jest niepowazna a sami sie spoznili z wplata pieniedzy , no ita sprawa jej urywania sie z pracy. Ona tez chyba malo asertywna byla, nie powinna byla probowac isc im na reke swoim kosztem. Tacy sa ludzie-daj palec a wezmie reke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgugjgj
oczywiście że tak,trzeba postawić na swoim.Mi opadła szczęka jak oni przyszli pod wpływem alkoholu,ciężko się z nimi rozmawiało,milei dzwonić w poniedziałek,zadzwonili w czwartek....potem było ok a wczoraj zadzwoniła podpita -co za rozmowa ciężka-ja jej tłumaczę swoje że najpierw muszę swoje sprawy urzędowe pozałatwiać,a ona jakby nie rozumiała ...w ogóle też do niej nie dociera że ja muszę mieć jakieś 2 tygodnie po podpisaniu umowy na wyprowadzkę,co mnie dziwi bo sama niedawno sprzedała dom i nadal w nim mieszka,więć chyba rozumie w czym rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sytuacja.....
no wlasnie a z wynajmem to jeszcze jesttak, ze sie iles tam czasu zyje z tymi lokatorami...jest to jakas tam znajomosc na iles miesiecy. No i cos jeszcze, bo chyba nie napisalam: ona chciala sprzedac to mieszkanie i teraz sie trafil chetny. No niestety niedoszli najemcy nie byli zadowoleni ...i nazwali ja niepowazna, ze im zwrocila pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sytuacja.....
jgugjgj oj to tez mialas klopot :( No nic, czas spac.Miejmy nadzieje, ze takie sytuacje nie zdarzaja sie notorycznie.Donranoc :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgugjgj
a co miała zrobić?musi dbac o swój interes.ja się wkurzyłam,bo baba była u mnie już dwa razy i wszystko było ustalone,tłumaczyłam jak abel krowie,a ona napalona i chce się znowu spotkać i rozmawiać-no ile można,ja nie mam czasu po co tyle razy się spotykać,mówiłam wyraźnie że w połowie lipca,mój mąż uważa,że jak nie chce to niech nie czeka,znajdzie się ktoś inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×