Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zasmucona i wściekła..

Jak rozstawać się z dzieckiem?

Polecane posty

Gość zasmucona i wściekła..

Za miesiąc kończy mi się macierzyński:o Moja malutka będzie wtedy miała skończone 5 miesięcy. Muszę wrócić do pracy, bo jak wyżyć z jednej wypłaty :o Jestem wściekła i płakać mi się chcę jak będę musiała zostawiać małą na cały dzień. Będzie z moją mamą, której jako jedynej mogę zaufać w opiece nad moim dzieckiem, ale co z tego jak będę tęskniła. Nie będę widziała wielu rzeczy związanych z jej rozwojem :( Wychowawczy odpada, bo nie dostanę nawet tych posranych 400 zł, bo dochody za duże. Mąż wcale nie zarabia kokosów, ale mimo wszystko nie starczy na opłaty albo na życie. Nie wyobrażam sobie nie widzieć mojej królewny tyle czasu :( Jak sobie poradziłyście kiedy musiałyście wrócić do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja miała 5,5 miesiaca. przez 3 miesiace pracowałam na pół etatu, potem juz na cały. było mi ciężko "psychicznie" ale szybko sie idzie przyzwyczaic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona i wściekła..
I jak tu zyć w tym kraju kiedy mówią płodźcie się, a później nie starcza na nic i trzeba dziecko zostawić i wrócić do roboty albo biedować :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona i wściekła..
Ale jak w tym je.banym kraju mieć więcej dzieci jak trzeba potem wrócić do roboty. Albo nie starcza na nic albo jak nie ma się z kim dziecka zostawić to też się bieduje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierdziu, normalnie. jak sie nie podoba to wyjedz, nikt nie broni :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona i wściekła..
No nie pisz, że tobie się wszystko podoba i się na wszystko zgadzasz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona i wściekła..
A chyba, że jesteś bogata i zarabiasz kokosy albo siedzisz na du.pie i mąż na ciebie robi ;) Więc się nie odzywaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wszystko mi sie podoba, ale jestem realistką i wiem że gdzie indziej tez by mi sie nie wszystko podobało. to tylko tak sie wydaje że u sąsiada trawa jest zieleńsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona i wściekła..
Też staram się nią być, ale jak muszę zostwić tak wczas dziecko to mnie trafia :o O to mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona i wściekła..
Też staram się nią być, ale jak mam zostawiać dziecko to mnie trafia :o O to mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivonka32334
ja rok temu tez tak pisalam, wyłam w pracy 2 miesiące , 3 razy byłam u dyrekcji z wymówieniem,ale jakos to przezylam, pozniej stwierdzilam ze moze to lepiej bo takie siedzenie w domu powoduje ze matka jest sfrustrowana i dziecko przez tro nieszczesliwe, moze spróbuj narazie na pół etatu, albo na 3/4?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy musi. w innych krajach też. wiec nie ma sie co czepiać Polski jako Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca mamusia
a może póki masz jeszcze ten miesiąc, rozejrzysz się za jakąś pracą na akord? Nic nie stracisz, a jak znajdziesz coś żeby troche dorobić a byc z dzieckiem to będziesz szczęśliwsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze jest ciezko...
zawsze jest ciezko rozstac sie z dzieckiem...moj 2 latek mimo, ze musialam pojsc do pracy kiedy mial 6 miesiecy i jest przyzwyczajony do zostawania z dziadkami teraz codziennie odstawia scene pt "ja chce do swojej mamusi i do swojego tatusia" i z placzem wola zebym go nie zostawiala kiedy wychodze do pracy- serce mi peka i lzy mi w oczach staja, ale co mam zrobic?...dobrze, ze moj maz ma swoj interes i pracownika, wiec jak wracam do domu o 11(z nocki) to czeka na mnie i dopiero wtedy wychodzi do pracy, inaczej jest jeden wielki spazmatyczny placz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamsia pracujaca
mieszkam we Francji i tu kobiety zacheca sie to powrotu do pracy po macierzynskim lub platnyml wychowawczym( 6 mcy max przy 1 dziecku. Ja musialam zopstawic mala z niania, bo z jednej pensji nie starcza na zycie i kredyt na dom. maz odwozi i odbiera corke od nianki. pierwsze tygodnie po powrocie do rpacy byly trudne- wracalam z pladczem do domu. ALe teraz widze ze coreczka jest szczesliwa, niania rezwelacyjna, popoludniu jest z tata a jak ja wracam z pracy to jestem na 100% znia. fak, ze czasem mam uklucvie w sercu, ze omija mnie jej dziecinstwo. Ale z drugiej strony jestem bardizje wyluzowana pracujac - mam wiecej cierpliwosci do corki i jak jestem w domu to z radoscia sie nia zajmuje, nie mam tego poczucia uwiazania jak na wychowawczym. Njawazniejsze zebys byla przekonana, ze powrot do pracy to najlepsza decyzja jak mozesz podjac w tej sytuacji. Dziecko bedzie z babcia, czyli bedzie miala najlepsza opieke z mozliwych ( to bardzo wazne zeby pracy myslec o pracy a nie o tym co robi dziecko i czy na pewno nie dzieje mu sie krzywda). Ja wracajac do rpacy rzucilam sie w wir zadan, zeby caly dzien nie mylec o tym co w domu- tobie tez polecam te metode! I uwiez ze wszystko bedzie dobrze! Acha i wytlumacz dziecku,ze mama wraca do rpacy o ono zostanie z babcia i ze mamusia bedize wracac po procay ibawic sie z nim. Dzieciatka duzzzoooo rozumieja. Genralnie, im spokojniejsza i bardziej pewna siebie bedziesz , tymm twoj powrot do pracy przebiegnie spokojniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona i wściekła..
Chociaż to mnie podtrzymuje, że mam z kim małą zostawić i że nie jestem jedna z tym problemem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawiłam małą
zostawiłam córeczkę po macierzynskim - miała 6 miesięcy - wróciłam do pracy . małą zajmuje się niania . Nie było tak źle a mi powrót do życia zawodowego dobrze zrobił. Mała jest szczęśliwa , przywiązana do niani bardzo , ma chyba więcej rozryki i zabaw niż ze mną bo niania poświęca jej 100 % czasu . A jak wracam z pracy szalejemy aż do kąpieli , albo szaleje z tatusiem! Dla mnie było to naturalne że chce i musze wrócić do pracy - od razu na pełen etat . Od września mała idzie do żlobka - jestem dobrej myśli widząc z jaką łatwościa sie aklimatyzując do nowego otoczenia i nowych ludzi. Nie płakałam , nie przeżywałam tego - co nie znaczy że jestem wyrodną matką- po prostu tak postanowiłam , tak musiało byc i kropka. Życze więcej pewności i odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj mial 7,5 m-ca
jak wrocilam do pracy mieszkam w uk, i musialam wrocic do pracy, bo z jednej pensji ciezko za granica wcale nie jest tak kolorowo, sa plusy i minusy jak w polsce pracuje 3 dni, synek jest wtedy w zlobku bylo mi ciezko na poczatku, ale powrot do pracy dobrze mi zrobil, ja mam odskocznie od domu, a synek ma kontakt z innymi dziecmi spojrz na dobre strony twojej sytuacji, zostawiasz dziecko ze swoja mama, wiesz jak mi bylo ciezko oddac go pod opieke obcych dziewczyn? chic teraz uwarzam ze zlobek to super rozwiazanie nie wrocialbym tylko na caly etat, bo to jednak za duza rozlaka i wiele sie traci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w czym problem?!?!?!
jak wrocilam do pracy mieszkam w uk, i musialam wrocic do pracy, bo z jednej pensji ciezko za granica wcale nie jest tak kolorowo, sa plusy i minusy jak w polsce pracuje 3 dni, synek jest wtedy w zlobku bylo mi ciezko na poczatku, ale powrot do pracy dobrze mi zrobil, ja mam odskocznie od domu, a synek ma kontakt z innymi dziecmi spojrz na dobre strony twojej sytuacji, zostawiasz dziecko ze swoja mama, wiesz jak mi bylo ciezko oddac go pod opieke obcych dziewczyn? chic teraz uwarzam ze zlobek to super rozwiazanie nie wrocialbym tylko na caly etat, bo to jednak za duza rozlaka i wiele sie traci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze gorzej wkurwionaaa
normalnie, to i tak się ciesz, że za darmo masz parobka w postaci matki, który ci przypilnuje dosyć dobrze dziecko. A co do rodzenia kolejnych nie mając pieniedzy to chyba idiotka z brakiem mózgu rodzi, ja np. mam jedno i nie mam zamiaru klepać biedy dlatego, że rząd pierdoli, że mamy mały przyrost. W rzadzie w huj biora pieniędzy za darmo to niech pieprzą się jak króliki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dswaa
mnie też to czeka i niewiem jak dam rade zostawic malego strasznie to przygnebiajace, wszystkie sa plusy i minusy ale jedno jest pewne wolalabym zostac z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×