niedojrzałość emocjonalna i co dalej? Ktoś to miał?

Stwierdził u mnie psycholog niedojrzałość emocjonalną. dostałam skierowanie do innego zajmującego się tym. Czy ktoś z was wie jak to wygląda, na czym to polega i ile czasu trwa, no i jakie są skutki terapii. Szukałam w necie, ale nic ciekawego nie znalazłam na ten temat, więc bardzo proszę lekarzy i innych osób o wpisy, jeśli tylko ktoś coś wie na ten temat, prosze o pomoc

nikt się nie orientuje w takich terapich u psychologa?

nie ma czegoś takiego, co Ty pitolisz... jest coś takiego jak osobowość chwiejna emocjonalnie, zaburzenia osobowości, syndrom Piotrusia Pana - to wszystko są skutki niedojrzałości emocjonalnej, które można leczyć terapią psychologiczną i farmakologiczną. jeśli zdiagnozował Cie psycholog, to powinien Cie poinformować o leczeniu takich przypadków, chociaż w gruncie rzeczy to nieuleczalne, ale da się to stłumić trochę i lekko oduczyć niektórych zlych nawyków. do doktora, sio.

to takie cos sie w ogole leczy? syndrom piotrusia pana np? ze np facet nie potrafi sie ustatkowac, prowadzi tryb zycia jak za nastolatka?nie chce mi sie wieryc:Ojeszcze farmakologicznie:O

niedojrzałość emocjonalna czyli jesteśjak dziecko: - nie znasz swoich praw, więc łatwo dajesz sie wrobić w poczuczucie winy, - nie wiesz, że możesz odmawiać i to jest twoje święte prawo, - bierzesz rzeczy personalnie=zbyt do siebie, więc łatwo cię zranić, - masz niewyrobione poczucie własnej wartości, terapia polega na przyglądaniu se sobie i na pracy nad sobą. Owa praca nad sobą, to coś, co wykonują (a przynajmniej powinni) wszyscy ludzie. Opis jak pracować nad sobą znajdziesz na blogu Michała Pasterskiego. Wpisz jego nazwisko w googlach i czytaj to, co on tam napisał.

o cholera, to ja tez to mam:O

O, FAJNY TEN BLOG MOZE BYC. DZIEKI:) kurcze, wlasnie ja w ogole nie znam swoich praw, wiecie, czasami nie wiem nawet, czy powinnam sie za cos obrazic, czuc urazona itp. ...

jak to jest nieuleczalne?? jak to jest nieuleczalene??? to nie możliwe, nie może być, co to oznacza, ze nie ma szans na wyleczenie? ile może trwać taka terapia u psychologa, po jakim czasie mogą być widoczne efekty?

czytaj michała p. jest świetny siła tkwi w znajomości swoich praw! po prostu trzeba je poznać :) i już

zdjagnozowana, heh nieuleczalne? to nie jest wariactwo niekontrolowane, spokojnie. Możesz zapanować nad swoją głową. Muzisz tylko wiedzieć, co do niej włożyć.

Niedojrzałość to coś takiego ze zwalasz winę na innych, nie widząc że sama jesteś odpowiedzialna za siebie. masz niskie poczucie wartości więc szukasz potwierdzenie u innych.

dokładnie, więc dodam: - zwalanie odpowiedzialności na innych, żeby samemu uniknąć wszelkich konsekwencji = sterownie z zewnątrz. Panosząca sie bezradność z tego wynika.

psychologa czy innych specjalistow od siedmiu bolesci. Czlowiek sam zna siebie najbardziej w koncu ;) Mi to nie przeszkadza w zyciu :P Ludzie gorsze problemy maja :D

ale szukałam czegoś na temat niedojrzałości emocjonalnej i m. in. wyświetlił się ten topic. Ktoś napisał, że mu to nie przeszkadza. Ale innym przeszkadza! Każdy prędzej czy później będzie miał dość osoby, która nie panuje nad własnymi emocjami bo na tym to polega. Ja omal nie związałam się z facetem, który z jednej strony jest bardzo dobrym człowiekiem, ale z drugiej - ta właśnie "przypadłość" (też zdiagnozowana) - powoduje, że życie z nim jest niemożliwe. Bo ja też mam swoje granice wytrzymałości i niestety - dorosły mężczyzna zachowujący się na poziomie 15 latka - to nie dla mnie. To jest "urocze", ale tylko do pierwszego razu. Potem się wytrzymuje - bo się kocha. A potem już nie...

Witajcie! Przepraszam ale proponuję przeczytac sobie artykuł na nurtującą Was tematykę Jak niezaspokojenie emocjonalne w dzieciństwie wpływa na psychikę dorosłego człowieka?

No własnie jak? Masz link do tego artykułu?

to inaczej debilizm

http://psychika.net/2009/12/jak-niezaspokojenie-emocjonalne-w.html