uprawialam seks z chlopakiem kolezanki..

dziwnie sie z tym czuje. ponioslo nas. on mi sie zawsze podobal, byl (chyba nadal jest) w niej bardzo zakochany. wiem od niej, ze ona nic do niego nie czuje. chcialabym zeby ja zostawil....

jesteś złym człowiekiem ,pomijając to jaka pusta jesteś..

a odzywał się potem do ciebie?

to widać jak "dziwnie się z tym czujesz" i jak tego żałujesz :P chłopak tej koleżanki gówno jest wart, skoro zaciągnął cię do łóżka. ale ty też nie jesteś lepsza. :P

i tak najgorzej Tobie się w tej sytuacji oberwie. i najgorzej sama na tym wyjdziesz. nie trzeba Cię karać - sama to zrobiłaś. chłopak Cię nie szanuje , a koleżanka znienawidzi ;)

byl (chyba nadal jest) w niej bardzo zakochany buhahahahahahahhahaha

Lepiej zrób sobie test... Nie, nie na to co myślisz :) Sprawdź, może jesteś bi. Do trójkąta trzeba trojga:)

ona nigdy nic do niego nie czula. na poczatku twierdzila ze to tylko kolega i nigdy nic wiecej... nie wiem czemu sie zdecydowala z nim byc. ona go tylko wykorzystuje, bo on robi wszystko czego ona chce. ja czesto im towarzyszylam. na imprezach, na roznych wypadach, nie lubila byc z nim sam na sam...

Jesteś jej wpaniałą koleżanką, tylko się tobie zwierzać. A ty w odpowiednim momencie, wykorzystasz każdą okazję:P Takich 'larw' nie poszanuje żaden mężczyzna, ale jako samiec skorzysta. Z braku laku, dobry kit:)

dlaczego zaraz larwa? nie planowalam tego, przeciez on tez nie jest bez winy....

Jak nie wiesz o co chodzi to juz sie nie dowiesz... Oczywiscie On nie jest bez winy ale kazdy odpowiada za siebie, Ty za siebie i On za siebie.

następna, która ma zadatki na niezłą zdzirę lub jak kto woli powiedzieć, kochankę... a za kilka lat "zakocha" się w żonatym i nie będzie mieć skrupułów ... żenua :O

ja jestem przeciwna wyzwiskom i obrazaniu, po prostu takim osobom nalezy wspolczuc ze nie myslą i nie maja zasad moralnych

tepic takie zachowanie, puscilas sie z chlopakiem kolezanki :O

13:01 [zgłoś do usunięcia] Ona2222 Ona2222@tlen.pl'; ja jestem przeciwna wyzwiskom i obrazaniu, po prostu takim osobom nalezy wspolczuc ze nie myslą i nie maja zasad moralnych Współczuć to można jak będzie miała z 40 lat i spierdolone życie... a takim jak ona, małolatom można jeszcze przemówić do rozumu :O kużwa, czy to takie duże wymaganie: nie kradnij? Cudze... łapy precz :O

Niektorym to nawet w wieku 40 lat nie da sie przemowic do rozumu. Mnie sie wydaje, ze jak Autorka pewnych kwestii nie pojmuje juz na wstepie, to co bedzie dalej. Przeciez to są podstawy, nie jakies wyimaginowane teorie..

i trzeba przyznac ze gowniarzom dobrze idzie, 99% topicow w wakacje to prowokacje a kazda zyskuje dosc powazny odzew :D

do Ona222 : a ty to jakaś święta krowa nieomylna ? :D :D

wrecz przeciwnie - nikt nie jest nieomylny, cala sztuka polega na tym zeby bledy wylapywac i rozumiec je i nie potarzac w przyszlosci. Ale co ja sie tu bede madrzyc:-D