BEZSENNOŚĆ ..................... co robić ???????????????????????

Mam problem ze snem. Młody chłopak ze mnie i może za dużo energii mam do życia , nie wiem :) Ale jednak jest chyba problem bo przecież siostra śpi dobrze. Rodzice dosłownie jak susły :D A ja jeśli położe się ok. 23 , wcześniej nie potrafię to często jest tak że wiercę się co chwilę bo nie mogę usnąć. A to na bok a to na brzuch. Na plecach nigdy nie śpię bo to już całkiem odpada dla mnie , w życiu bym nie usnął na plecach. I często jest tak że usypiam gdzieś dopiero po 2-3 godzinach. Czasami się jeszcze w środku nocy budzę np. o 4-5 i później już nie mogę zasnąć nawet jeśli będę leżał do 9-10. Wstaję oczywiście zmęczony , pół przytomny , senny , ziewam , wory pod oczami .... W dzień nie jestem w stanie usnąć no chyba że byłbym strasznie zmęczony to czasami ale musi być cisza jak makiem zasiał. No i co ja mam robić ? :( Mam w sumie trochę problemów , życie niezbyt udane , smutne , puste ... często się zamartwiam ... itp ...Mam problem ze snem. Młody chłopak ze mnie i może za dużo energii mam do życia , nie wiem :) Ale jednak jest chyba problem bo przecież siostra śpi dobrze. Rodzice dosłownie jak susły :D A ja jeśli położe się ok. 23 , wcześniej nie potrafię to często jest tak że wiercę się co chwilę bo nie mogę usnąć. A to na bok a to na brzuch. Na plecach nigdy nie śpię bo to już całkiem odpada dla mnie , w życiu bym nie usnął na plecach. I często jest tak że usypiam gdzieś dopiero po 2-3 godzinach. Czasami się jeszcze w środku nocy budzę np. o 4-5 i później już nie mogę zasnąć nawet jeśli będę leżał do 9-10. Wstaję oczywiście zmęczony , pół przytomny , senny , ziewam , wory pod oczami .... W dzień nie jestem w stanie usnąć no chyba że byłbym strasznie zmęczony to czasami ale musi być cisza jak makiem zasiał. No i co ja mam robić ? :( Mam w sumie trochę problemów , życie niezbyt udane , smutne , puste ... często się zamartwiam ... itp ... Może to mieć związek z tym ? Jestem też marzycielem , zawsze przed snem przytulam sobie poduszkę i myślę o czymś miłym co chciałbym żeby mnie spotkało ... najczęściej są to marzenia o miłości ... Macie jakieś sposoby na to że szybciej zasypiacie , nie budzicie się w środku nocy , wstajecie w miarę wypoczęci ??? Dzięki z góry ... Może to mieć związek z tym ? Jestem też marzycielem , zawsze przed snem przytulam sobie poduszkę i myślę o czymś miłym co chciałbym żeby mnie spotkało ... najczęściej są to marzenia o miłości ... Macie jakieś sposoby na to że szybciej zasypiacie , nie budzicie się w środku nocy , wstajecie w miarę wypoczęci ??? Dzięki z góry ...

Przed snem czytam książkę. Szczególnie jak jest nudna po kilku stronach oczy same się kleją. Nie pisz smsów w łóżku (niektórzy maja do tego skłonności). I ogólnie nie zajmuj się niczym.

pobiegaj pol godziny wieczorem

hmm skoro mówisz ze nie mozesz wczesnie usnac to wiesz sa 2 typy ludzi 1) skowronki - wczesnie ida spac i wczesnie wstaja 2) sowy nocne marki - ludzie ktorzy maja najlepszy swoj czas aktywnosci wlasnie w nocy, pozno ida spac i pozno wstaja moze ty tak masz? moze to po prostu za duzo stresu, nie wiem

jdhujdhffffffddd -- Chodzę późno spać ok . północy , tylko że nawet jeśli wstanę o 8 , 9 lub nawet 10 to i tak jestem niewyspany .... Najpierw nie mogę usnąć a później często jak się obudzę w nocy to już ciężko mi zasnąć ... Dużo też siedzę przed komputerem , może to też ma znaczenie jakieś ?

Moim zdaniem nie powinieneś siedzieć do nocy przed komputerem, bynajmniej nie notorycznie. To moze mieć duze znaczenie.

mam podobnie i to jest wykańczające, muszę być naprawdę mocno zmęczona żeby usnąć i się dobrze wyspać, pracę zaczynam od 8 więc muszę wcześnie wstać co mnie przybija, za to jak się położę spać ok 2 w nocy i śpie do 10 to jestem pełna życia, wyspana i zadowolona czyli weekendy rządzą :D

ja tez siedze duzo przed kompem i jakos spie normalnie. wg mnie powinienes postawic na monotonie codziennie o tej samej godzinie idziesz spac, przedtem starasz sie wyciszyc nudna ksiazka (żadnego kompa tv) trudno jest mi cos doradzic. to moze miec wiele przyczyn. moze poszperaj w googlach o bezsennosci

O nie. Ja im dłużej śpię tym później jestem w ciągu dnia nie do życia :d

tu masz z wikipedii podobnie jak pisalam Jedną z głównych przyczyn bezsenności pierwotnej jest nieprawidłowa higiena snu. Do prawidłowej higieny snu należy: * unikanie snu w ciągu dnia * zastosowanie wysiłku fizycznego podczas dnia i odpowiedniej diety * unikanie środków pobudzających (kofeiny, nikotyny, alkoholu) zwłaszcza w godzinach wieczornych * wykorzystywanie łóżka jedynie do spania i współżycia, a nie na przykład do oglądania telewizji czy czytania * zachowywanie jednakowych godzin zasypiania i wstawania * unikanie zajęć pobudzających przed snem (np. oglądania telewizji, grania w gry), a zamiast nich czytanie, bądź stosowanie technik relaksacyjnych * zażywanie gorących kąpieli lub wypicie szklanki gorącego mleka przed położeniem się spać * niespożywanie dużych posiłków przed snem * zapewnienie jak największego komfortu w łóżku * zapewnienie sobie ciszy w sypialni

u mnie najgorsze jest to że muszę wstawać ok. 5 rano :( Jeśli śpię 4 h na dobę to jest dobrze .... trwa to już ponad rok więc zaczyna mnie to męczyć :( Powinienem spać 7-8 h a nie 4 albo i mniej

rodzynek niektorym wystarcza 4-5 a niektorzy po 12 nie maja dosc. kazdy z nas jest inny.

Dla mnie 4 to za mało ... :(

może czas iść do lekarza, może zwrócić większą uwagę na higienę snu, może z układem nerwowym masz coś nie tak tj. na przykład brak mu magnezu, przyczyn takiego stanu rzeczy może być naprawdę dużo, poczytaj może http://bezsennosc.edu.pl - może znajdziesz coś dla siebie, a jeśli nie - lekarz

mam podobny problem, tylko byłam na erasmusie pół roku i faktycznie tam był trochę inny tryb życia, często spędzałam noce pisząc, lub imprezując, wtedy się tym nie przejmowałam, bo dużo osób miała to samo, spotykaliśmy się nad ranem i np gotowaliśmy itd i myślałam, że to kwestia przestawienia się. Wróciłam jednak do Polski i tutaj już nie wyrabiam, potrafię leżeć do 4 rano i nie mogę zasnąć, w dzień też nie, jest zmęczona straszliwie, już próbowałam chyba wszystkiego, czytanie nudnych książek, tabletki ziołowe, nie ziołowe, piję chyba hektolitry melisy! znacie jakiegoś specjalistę, który nie odeśle mnie do domu mówiąc, tylko, że to stres i na pewno sam przejdzie?

Wiolciaak myślę, że powinnaś się udać do specjalisty, często bezsenność jest objawem depresji, zaburzeń lękowych czy uzależeniena i na pewno wymaga leczenia przyczynowego... wiem coś o tym :) ale pocieszę Cię, że dobra diagnoza i odpowiednie leczenie dają oczekiwany efekt, mi bardzo pomogła pani doktor Wołyńczyk Gmaj (poleciła mi ją ciocia, która trafiła do niej też z polecenia :) wydaję mi się, żę nadal przyjmuje prywatnie w Warszawie na ul. Płockiej, lecznica nazywa się Prosen. W wyszukiwarce na pewno znajdziesz więcej info. I nie martw się! ze wszystkim można sobie poradzić z odpowiednią pomocą :)

poradzę Tobie jak spać zdrowo: http://tnijurl.com/b10d79fc0c33/ do dzieła

ja ide spac o 3 wstaje o 6 to jest problem kutwa mam 23 lata nie moge spac, nie moge nic nawet po 6 godzinnych treningach nie spie koszmar

moze nie na temat, a nie mogę dodawać tematów sama nie wiem dlaczego. ale nie wiem co robić bo bardzo bym chciała usunąć swoj wątek i nie wiem jak. POMÓŻCIE PROSZĘ

A ja kiedy nie umiem zasnąć puszczam nagrane ćwiczenia relaksacyjne, zwykle odprężę się przy nich na tyle, że jak je wyłączę to zaraz zasypiam i śpię aż budzik zadzwoni. Kiedy jednak nie pomogą sięgam po krople rescue remedy- noc i po kłopocie z zaśnięciem. A nagrania ściągnęłam z www.drbach.pl

przed snem sciagnij ze dwie chmury dobrego ziela :D

muzyka relaksacyjna to bardzo fajne rozwiąznie, niestety czasem niektórych dręczy stres i bez pomocy specjalisty ciężko się obejść :(

tylko piguła