Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co zrobic?

dekoracja kosciola - problem

Polecane posty

Gość co zrobic?

doradzcie mi co zrobić w sytuacji gdy mamy ślub w kościele po parze, która nie chce robić dekoracji? ślub jest godzina po godzinie więc nasza dekoracja musiałaby być zrobiona rano i oni też by z niej skorzystali. Odpuścić całkiem czy zrobić im prezent? Fajnie byloby miec ladna dekoracje ale jak za wszystko zaplacimy my a oni beda mieli to za free to bedizemy czuc sie troche jak frajerzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjmmlkkkkkkkkk
O rety, rzeczywiscie sytuacja bez wyjscia... Chyba musicie im "zasponsorowac ta dekoracje", zmusic ich nie mozecie, a na szybo przed tez sie nie da przygotowac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy może się poczujecie jak frajerzy a oni mogą się poczuć jak idioci, bo nie wiadomo czy będzie się im podobać się wasza dekoracja?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobic?
probowalismy, stad wiem ze dekoracji nie chca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja bym im dala znac (telefonicznie, mailowo czy jakos inaczej) ze w zwiazku z tym bedziecie tacy wspanialomyslni i udekorujecie kosciol... niech sie ciesza, ze beda mieli za darmo w prezencie od innej pary modej :D wy sie nie poczujecie jak frajerzy, za to oni na pewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka mjjj
Nie rozumiem tej nagonki na tę drugą parę???Oni nie chcą dekoracji,po co się mają zmuszać?Może zrezygnowali z tego niepotrzebnego kosztu ze względów finansowych Powtarzam :NIE MAJĄ OBOWIĄZKU SIĘ DOKŁADAĆ DLA TWOJEGO WIDZIMISIĘ :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem dlaczego mają się zgadzać na dekoracje Kościoła dlatego, że wy ją chcecie? Chodzi Ci tylko o kasę. Bo jak to... ty zapłacisz a oni będą mieli ubrany Kościół za darmo! Zgroza! Dlaczego masz pretensje do tej pary? Do księdza miej, że śluby są co godzinę a nie np. Co półtorej (goście na spokojnie złożą życzenia a dekoratorka o ile jest zoorganizowana zdąży ubrać Kościół.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to jest proste
ta, najlepiej zwalic na ksiedza jak na nikogo sie juz nie da... Co do meritum - nie radze robic "prezentu", bo to niekoniecznie tamtej parze choidzi o finanse, ale byc moze po prostu nie podoba im sie dekorowanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego uważasz że powinni płacić za zamawianą przez Ciebie dekorację? Pamiętam taką sytuację w rodzinie- siostra robiła kuzynce dekoracje w kościele jako prezent. Miało być więcej czasu, okazało się że trzeba będzie dekoracje założyć przed ślubem poprzedniej pary- kuzynka ich pytała czy się zgadzają i czy taka dekoracja im nie przeszkadza! Jeżeli państwo młodzi korzystają z dekoracji pary biorącej ślub po nich, zdarza się że proponują uczestniczenie w kosztach, ale to nie wymóg i pominięcie tego nie jest nietaktem. Przecież nie pytałaś ich czy chcą razem z Wami kupować dekorację (ale wtedy powinniście wspólnie o wyglądzie i kosztach dekoracji decydować), tylko czy się chcą dokładać do Waszego pomysłu. Może nie podoba im się Twoja dekoracja, może podoba im się kościół bez dodatkowych upiększeń, może nie planowali takich wydatków... Czujesz się jak frajerka, bo obcy ludzie przystają na Twoje pomysły chociaż nie miał tego w planach, we własnym, również wymarzonym dniu i nie chcą Ci jeszcze za to płacić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobic?
logiczne ze gdyby chceli sie dolozyc to wspolnie ustalilibysmy jaka ta dekoracja ma byc i za ile. Mam wg ciebie sama placic calosc i jeszcze sie ich pytac czy im sie dekoracja podoba?? smieszna jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że powinnaś ich spytać czy im się podoba, oni wybierali do ślubu kościół bez dekoracji i niekoniecznie to co jest zgodne z Twoim gustem, wciskane im na siłę, musi im odpowiadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noc polarna
gdybym to ja przed wami miała swój ślub to również nie zgodziłabym się na dekoracje nawet za darmochę. Kościoły zazwyczaj same w sobie są w środku bogate, po co je 'ubździć' jeszcze kwiatami... Musisz znaleźć szybką dekoratorkę, która zrobi to w mig, gdy jedni gości będą wychodzili a Twoi jeszcze nie wejdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamiana dekoracji w sytuacji gdy śluby odbywają się godzina po godznie - niewykonalne, chyba że dekoracją nazwiemy bukiet kwiatów na ołtarzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym zrobila dekoracje nie patrzac sie na tamtych, skoro im nie zalezy na tym to bedzie musiala podobac im sie wasza:) A skoro w ogole im sie dekoracje nie podobaja to ich problem;) A jesli chodzi o kase to nie podchodz tak do tego, po prostu zapomnij, ze ktos ma slub przed wami i robcie to tylko dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie martwisz sie ze
te dekoracje poniszcza? Jakies zwlaszcza male dzieci ktore beda skubac wstazczki itd? Ewentyalnie mozesz zamowic dekoracje ktora tylko sie szybki wniesie i porozstawia - bedzie to ktos mogl zrobic nawet w momencie kiedy goscie juz sie schodza do koscola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no comments
Uwazam ze jednak powinniscie sie dogadac. Faktem jest ze sluby nie powinny byc w tak krotkich odstepach czasu, ale na to wplywu nie macie. Co do dekoracji nie mozecie po prostu udekorowac kosciol bo tak chcecie. Para przed Wami ma prawo brac slub bez dekoracji jesli tak chca. A gadanie ze im zasponsorujecie? Skad pomysl ze ich nie stac? Oni po prostu tego nie chca, wiec albo zrobicie skromne w ciagu kilku minut przed Waszym albo druga para musi wyrazic zgode na wczesniejsze udekorowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_fantastyka
To ja Wam przedstawię sytuację podobną - ale z innej strony. Nasz ślub jest drugi. W kościele, gdzie go bierzemy panuje zwyczaj, że dekoruje pani z plebanii. Dla nas dekoracja piekna, dekoruje też otoczenie kościoła, co się pieknie komponuje z ogrodami dookoła. Druga para ma ślub o 12, my mamy o 13. Dzwonię do nich, by się dogadać co i jak. Słyszę: "my już mamy profesjonalną frmę, wszystko musi być profesjonalne". Mówię: proszę podać cenę i złożymy się i dogadamy co do dekoracji. Odpowiedź" nie interesuje mnie dogadywanie, albo zapłacicie za MOJĄ (dodam zupełnie nie pasującą mi wizję), albo opóźnicie swój ślub, bo ja muszę wszystko wynieść" No i jak miała mnie nie wziąć cholera - dałam lasce 2 opcje do wyboru albo się dołożę i razem zdecydujemy do wyglądu, albo będę na tyle wspaniałomyślna, że nie będę jej nic mieszać (bo mogłabym, bo florystka jest sprzeczna ze zwyczajem w tym kościele), ona sobie za to oczywiście zapłaci, a mnie po prostu zostanie coś co mi się nie podoba, by nie robić zamieszania. Po miesiącu ! bo laska nie była łaskawa oddzwonić) zadzwoniłam jaka jest jej decyzja i usłyszałam, że chyba mi się w głowie przewróciło. To jej powiedziała, co o tym myślę, No to przy okazji wizyty w kancelarii stwierdziłam, że powiem księdzu jak wygląda sytuacja. Co usłyszałam od księdza: laska nie pytała go o zgodę i on jej nie wyda, bo kościół jest zabytkowy i przyklejanie dekoracji taśmą lub szpilkami niszczy ławki, jest zwyczaj, że dekoruje pani z plebani, a w ogóle to jest zarządzenie miejscowego biskupa, które reguluje u nas sytuację - albo wszyscy mają to samo, albo nikt nic nie ma. Ksiądz powiedział, że zgody jej nie wyda, tym bardziej po tym jak nas potraktowała i wszyscy będziemy mieć po prostu zwykłe kwiatki od pani z plebanii (co nie ukrywam mi odpowiada). I co też uważacie, że jestem pazerna, bo by nie robić zamieszania zgodzę się na coś co mi nie odpowiada, ale za to nie zapłacę. Proponowałam składkę, ale tamtej lasce odpowiadało tylko jeśli w 100% zaakceptuje jej wizję. Także drogie panny młode, zanim zdecydujecie się na cokolwiek pomyślcie o innych parach, łatwiej jest ustalić wszystko na początku. A to, że ktoś chce Wamułatwić sprawę i się nie mieszać do "wydumanych wizji książęcego ślubu" nie znaczy od razu, że Was naciąga i chce prezentu. Trzeba widzieć coś poza skrajem własnej sukienki ślubnej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam troszke podobny problem ślubuje o 17 ale przedemna o 15 i 16 ślubują jeszcze 2 pary:) z pierwszą dziewczyną dogadujemy się bez problemu za to z tą w środku nie można wogóle złapać kontaktu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kasi
i bardzo dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
Uff, całe szczęście bierzemy ślub jako pierwsi tego dnia ;) A po nas - wszystko na razie na to wskazuje - jest godzina przerwy przed następną parą. My akurat nie chcemy żadnych dodatkowych dekoracji ponad to, co stanowi normalną dekorację kościoła (kwiaty na ołtarzu). I dobrze się składa, bo w tym kościele jest jak w kościele Kasi, czyli załatwia się to "wewnętrznie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hegla
Ja też znam sytuację znajomej pary z tej drugiej strony - nastresowali się, bo im się ładowała ekipa, żeby specjalnie dla jednej pary ustawić jakieś kwiatowe bramki w drodze do ołtarza... no i było zamieszanie, które przeszkadzało komuś w ślubie! DLatego nie dziwię się księżom, że nie wpuszczają żadnych firm dekoratorskich i dekoracją zajmuje się jedna osoba - u nas też tak było, kościół dekorowała siostra zakonna i wszystkie pary zrzucały się po równo. Wychodziło mniej lub więcej w zależności od tego, ile było ślubów. Natomiast słyszałam też historie o tym, jak niepłacący mieli zwijaną dekorację przed ślubem, ale to raczej dotyczy sytuacji, gdy dekoruje ktoś z plebanii, a nie firma. Tak czy owak, nie wyobrażam sobie firmy dekoratorskiej w kościele. Na sali to zupełnie co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzmy to uczciwie
Dodatkowa dekoracja tylko wtedy, kiedy jest czas na jej założenie (przerwa między ślubami na to pozwala). Jeśli w grę wchodzi przeszkadzanie w czyimś ślubie, to kategorycznie odpada. A co na to inne pary? Bierzecie ślub tylko wy i oni? Bo może warto zrzucić się z pozostałymi, udekorować ten kościół lub po prostu ustalić to z księdzem i wtedy ta jedna para nie ma nic do gadania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobic?
bierzemy slub tylko my i oni. po rozmowie z narzeczonym stwierdzilismy ze odpuscimy sobie ta dekoracje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany dobrze, ze slub mam w maju, mam nadzieje, ze bedziemy jedyna para:) U nas ksiadz tez dal mi wizytowke w sprawie dekoracji do siostry zakonnej i uwazam, ze to najlepsza opcja. Tak czy siak dla mnie kosciol musi byc chodz troszke udekorowany, bo moj kosciol jest bardzo duzy i byloby strasznie "lyso" bez dekoracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teresa1983
Też miałam taki problem - nie mogliśmy się dogadać z parą, która miała przed nami ślub. Nie chcieli, żebyśmy się złożyli z nimi na dekoratorkę, nie chcieli bez dekoracji. Udało mi się przynajmniej uzyskać kontakt do firmy dekorującej. Był to bardzo dobry trop, bo akurat pani z firmy była bardzo kontaktowa i zaproponowała zaprojektowanie i wykonanie naszej dekoracji w oparciu o ich dekorację. Modyfikacja zajęła im 15 minut! Ekipa, która to przeprowadziła liczyła sobie 20 osób i byłam naprawdę pod wrażeniem jak sprawnie zostało to przeprowadzone. Firma nazywa się Happy days - http://happy-days.pl/ Polecam. Myślę, że metoda jest niezła - skoro nie da się dogadać z poprzednikami, można z firmą - oni też chcą zarobić, więc przeważnie pójdą Wam na rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postaraj się dogadać z nimi o dekoracji zaproponuj coś skromnego i neutralnego i koszty na pol zaproponij kwiaty przed ołtarzem i tyle bez jakiś nadmiernych świeczek i kokardki, może są mimilistami lub po prostu nie mają kasy. Jak się nie zgodzą to zastanów się czy są dekoracje dla Ciebie bardzo ważne jeśli kościół jest bardzo skromny może kup sztuczne kwiaty tylko pod ołtarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×