Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dorota9999

jak się wytłumaczyć z dwudniowej nieobecności w pracy?? A wszystko przez faceta!

Polecane posty

Gość dorota9999

Tak jak w temacie. W środę wieczorem rozstałam się z narzeczonym i to definitywnie. "Ukochany" łaskawie zdecydował się w końcu powiedzieć że od jakiegoś czasu mnie zdradzał, że zakochał się w niej i że w piątek lecą razem do Irlandii, bo ma tam propozycje pracy a dla mnie bedzie lepiej jak wyjedzie i nie będziemy się widywali. Normalnie się załamałam. Data ślubu była ustalona i wszystko na nic. Załamałam się uchlałam się z tego wszystkiego, a w czw i pt nie poszłam do pracy. Dwa dni piłam i ryczałam. Ale przyszedł moment otrząśnięcia się i zdałam sobie sprawę że nieźle nawywijałam. Nie poszłam do pracy, miałam wszystko gdzieś, nawet nie zadzwoniłam i nie powiedziałam że mnie nie będzie :( Oni pewnie do mnie dzwonili ale miałam dwa dni tel wył. Kurcze doradźcie coś, jak się mogę wytłumaczyć. Jutro pójdę i muszę coś wymyśłić , ale co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faacet wyjatkowy
powiedz prawde tak jak tu opisalas....jesli tam pracuje ludzie to zrozumieja, a jak cie wywala to nie żałuj tej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie mialam to samo napisac po prostu powiedz prawde i moze zaproponuj ze ta dwudniowa nieobecnosc mozesz "odrobic", np w weekend jesli istnieje taka mozliwosc nie ma co klamac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosanoga
wątpie żeby po dwudniowej nieobecności ktoś chciał cię jeszcze mieć za pracownika tym bardziej że nie miałaś do niej prawa: pewnie nie pomyślałaś żeby wziąć urlop na żądanie albo pokombinować z L4?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apropo
a spróbuj isc do lekarza i poprosic o zwolnienie od czwartku, moze cie zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota9999
O niczym nie pomyślałam, byłam kompletnie załamana i nic mnie nie obchodziło, ale teraz zaczęłam trzeźwo myśleć. Mam nadzieje że jak szczerze o wszystkim powiem to zrozumieją, każdy jest człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota9999
Niby mogłabym iść do lekarza ale co ja powiem w ppracy, że nawet nie zadzwoniłam i nie uprzedziłam że mnie nie będzie, że chora jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apropo
powiesz ze bylas u lekarza potem robilas badania a potem zapomnialas wlączyc telefon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota9999
Przez dwa dni zapomniałam włączyć tel i zadzwonić do firmy? Słaba wymówka raczej, kurcze ale narobiłam, człowiek nie pomyśli a potem problemy. W ogóle jestem w szoku cały czas, jak on mógł mi to zrobić. Masakra jakaś. Ale potrzebna mi ta praca bo ją lubię i dzięki niej nie będę tak o tym wszystkim myślała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosanoga
mojej siostry koleżanka z pracy kiedyś nie przyszła bo stwierdziła że wpadła pod samochóf tylko że zwolnienie miała od zwykłego lekarza i to na tydzień więc moze u ciebie też przejdzie kit w tym stylu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olejek migdałowy
Wszystko zalezy, jakie masz układy w pracy. Jesli normalne, to idź i powiedz, jak było naprawdę i nie kombinuj ze zwolnieniami lekarskimi. Zaproponuj, żeby Ci odliczyli dwa dni urlopu, albo jak ktoś wyżej pisał - że odrobisz to w weekendy, albo po godzinach i już. Najlepsze są najprostsze rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieki za infow
dziewczyno lec ze do jakiegos lekarza daj mu z 50-100zl i dostaniesz l4 ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle, ze albo idziesz i ze lzami w oczach mowisz prawde cala i bardzo duzo o uczuciach, slubie, planach itd albo kombinujesz ze zwolnieniami, wciskasz jakis kit za ktory formalnie nie moga cie ruszyc, ale i tak wiedza, ze klamiesz i masz przerabane bo juz cie szef nie bedzie lubil, juz cie nigdy nie awansuje i bedzie ci dawal same trudne zadania do zrobienia itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×