Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PAPSON

REKRUTACJA i PRACA w H&M lub Ultimate Fashion

Polecane posty

Gość PAPSON

Witam!!!! Drodzy forumowicze mam do Was PILNE pytanie. Na dniach dostalem przez telefon ofertę pracy w H&M w Warszawie. Pani dzwoniąca do mnie z działu HR była nawet dość miła i rzeczowa, hcoć przeprowadziła ze mną rozmowę z tzw. "sztancy". Pytano mnie czemu chcę pracowacć w handlu i dlaczego wybrałem właśnie H&M. Po tym odstałem zaproszenie na wtorek (6 lipca) na ul. Marszałkowską do pierwszego etapu rekrutacji. By zachować takt nie pytałem o szczególy no na nim będzie:) Jeśli ktoś pracuje już w H&M lub był na takim pierwszym etapie rekrutacji to jeśli może niech udzieli mi wskazówek CZEGO PO TAKIM ETAPIE MOZNA SIĘ SPODZIEWAĆ i z CZEGO SIĘ PRZYGOTOWAĆ??? Jak wygląda taka rekrutacja? Poza tym jestem ciekawy jak tak naprawdę pracuje się w H&M? Jaka jest atmosfera pracy? Jakie są stawki i mozliwości awansu? To, że szykując sie do rozmowy muszę cos wiedzieć o historii firmy to wiem:) Proszę o wskazówki ponad to:) Żeby było śmieszniej tego samego dnia otrzymałem też telefon (znowu Marszałkowska) z Utimate Fashion (marki min. Esprit, River Island, Hugo Boss). Jak tam przebiega rekrutacja? Jaka jest atmosfera pracy w sklepach grupy ULTIMATE FASHION? Z czego się przygotować? co najważniejsze- jeśli pójdzie mi dobrze- co wybrać?? H&M czy może ofertę grupy ULTIMATE FASHION? Jak macie doświadczenie to doradzajcie!!! Nie jest to oczywiście praca moich marzeń (sprzedawca w sklepie), gdyż jestem po studiach, ale obecna oferta rynku pracy nie stwarza podstaw by na początku drogi zbytnio grymasić:) Proszę więc o porady i WASZE OPINIE!!! Z góry dziękuje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GUSKAaa.
Myslę, że starczy się przygotować z historii firmy H&M lub UF. Reszty nie da się przewidzieć. Co do atmosfery to nigdy tam nie pracowałam więc nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra osoba
Witam. Byłam na rozmowie kwalifikacyjnej na stanowisko kierownicze. Nie jestem za bardzo zadowolona. Dwie dziewczyny niewiele starsze ode mnie zaczęły się przedstawiać i opowiadać o swojej ścieżce kariery zawodowej. Potem to tylko patrzyły na mnie z góry. Dośiadczenie mam spore, w głowie uważam pewnie wiele więcej niż one, jednak coś im było nie w smak. Generalnie rozmowa mało merytoryczna. Najważniejsze było pytanie "co wiesz o firmie H&M. Oczywiście historię przed spotkaniem przeczytałam, ale nie na tyle, żeby uczyć się jej na pamięć, po czym usłyszałam "zapraszam na naszą stronę, aby doczytać". Pod dzwiami czekałam 25 min. Pytania o coś co się robiło 7 lat temu wydawały się dla nich najbardziej atrakcyjne. Po 30 min rozmowy widać było, że chcialy już kończyć bo stała kolejna osoba na rozmowę. Na koniec powiedziały, że odpowiedź będzie może w ciągu dwóch tygodni. Mało profesjonalnie, a ponieważ bezrobotna nie jestem, nie zależy mi aż na tyle, żeby naginać się komuś kto nie ma szacunku do innych. Karierowiczki plątające się po całej polsce (jeśli tak ma wyglądać praca w tej firmie i nie liczy się dom i rodzina), to ja dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dtjtfrj
Zdecydowanie wybierz UF!!!pracuje w tej firmie juz prawie 2 lata i jestem bardzo zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość axxx
Witam! staram sie o prace w hugo bossie i nie wiem czy się na nią zdecydować, interesuję mnie zarobki w tej firmie. Orientujecie się jaka jest wysokość pensji czy pracownicy nie sa oszukiwani?? Bardzo proszę o info. Z gory dziękuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownica uf
Pracuję w UF od 4 lat. Generalnie jestem zadowolona chociaż wiadomo jak w każdej firmie można się do czegoś "przyczepić", na coś ponarzekać. Firma daję możliwości rozwoju jeśli pracownik wykazuję zaangażowanie i na predyspozycje. Prowadzą rożne szkolenia. Atmosfera w sklepach super (przynajmniej w tych, w których pracowałam). Jeśli chodzi o wynagrodzenie to koksów ogromnych nie ma, ale jest porównywalne do pozostałych firm z branży (są też premie). Co najważniejsze wypłata zawsze jest na czas i tu nie było nigdy problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krata0823
Brałam udział w rekrutacji na kierownika sklepu w Ultimate Fashion w nowootwieranym CH w moim mieście i mam bardzo pozytywne doświadczenia. Najpierw rozmowa telefoniczna, pani zadała kilka pytań, powiedziała, że oddzwoni za 3 dni niezależnie od decyzji. Oddzwoniła zgodnie z obietnicą, zostałam zaproszona na rozmowę w moim mieście. Rozmowa z personalną i brand managerką, bardzo fajna i jak poprzednim razem, obietnica telefonu niezaleznie od decyzji w ciągu 3 dni. Zgodnie z obietnicą oddzwoniono, zaproszono mnie do kolejnego etapu już w Warszawie, oczywiscie jest zwrot za koszty podrozy. W Warszawie najpierw mialam test kompetencyjny, pytania spoko, pracuje juz jakis czas jako kierownik sklepu, wiec wiem, ze one rzeczywiscie sprawdzaly kompetencje. Potem rozmowa z brand director, w bardzo milej atmosferze. Mialam jeszcze propozycje z innego sklepu, o czym paniom powiedzialam i poprosilam o szybką decyzję. Juz na następny dzień do mnie oddzwoniono z propozycja pracy, stawka też ok, taka sama, jak w innych sklepach o tej powierzchni, do tego premia i znizki 30% na ubrania we wszystkich sklepach grupy. Ale w ten sam dzien rano oddzwonili z jeszcze innego sklepu, 4x wiekszego, ze zapraszaja mnie na rozmowe za tydzien, mialam nadzieje na wyzsza stawke, poprosilam w Ultimate, czy moga poczekac z moja decyzja, oczywiscie nie mogli, co zrozumiale. Niestety okazalo sie, ze rekrutacja w ktorej wzielam udzial byla chyba fikcyjna, mialam wrazenie, ze juz kogos maja, tylko z jakichs proceduralnych wzgledow musza przeprowadzic rekrutacje, juz w szczegoly wdawac sie nie bede, w kazdym razie mieli oddzwonic do wczoraj i nawet nie raczyli. Bardzo zaluje, ze zrezygnowalam z pracy w Ultimate, bo liczna etatow wydawala mi sie ok jak na sklep 300m2 w godzinach otwarcia takich jak beda w naszym CH. A tak zostałam na lodzie i musze wracac do pracy, ktorej nie cierpie, buuuuu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieknooka
Podtwierdzam ,po telefonicznej pierwszej rozmowie są zadania w grupie. Już na początku warto wybrać jedną osobę z grupy tzw. lidera, który pokieruje waszą pracą. Ja miałam ścianę z pudeł w kwiatki, gwiazdki i literki z której trzeba było ułożyć coś w rodzaju zewnętrznej witryny sklepu i wymyślić jakieś hasło reklamowe. Nasza grupa ( 6 osób) po raz pierwszy uczestniczyła w czymś takim i wszyscy zamiast działać razem robili wszystko zupełnie odwrotnie. Potem było zadanie by rozładować dostawę w czasie otwarcia sklepu , gdy klienci chodzą i trzeba ich obsługiwać , oczywiście znowu porażka. Mnie osobiście nie podoba się taki proces rekrutacji przy drugim zadaniu chodziłam sobie i obserwowałam jak ci wszyscy kandydaci uwijają się jak mrówki, dając z siebie wszystko byle by ich zauważono. Świetna zabawa...hihi Spędziłam tam 1 h a łącznie z dojazdem i powrotem zmarnowałam 6 h i uważam ten czas i kasę na dojazd za niepowrotnie stracone. Dwie kobietki które nas rekrutowały chyba wyczuły, że mi się to nie podoba ale wytrwałam do końca. Wolę rozmowę a nie układanie ludzi w jakieś sztuczne szablony w które większość tych co wymyślają takie zabawy zapewne nie rozumie. Pozdro i życzę wszystkim ,którzy chcą tam pracować powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, już Ci opowiadam mimo, iż dodałaś to 11 miesięcy temu pewnie innym osobom będzie to przydatne. A więc 1 etap, bo tak to nazwię to rozmowa telefoniczna podczas której zadawane nam są różne pytania dotyczące sklepu, miałam do odegrania 2 scenki typu co bym zrobiła gdyby klient... Pani z którą rozmawiałam była bardzo uprzejma, zaprosiła na 2 etap, który miał miejsce już w H&M, nie będę Wam się tu rozpisywała o tym jak to wyglądało, ile było osób itd, bo to była jakaś porażka. Po wpisaniu się na listę "obecności" każda z osób dostała bransoletkę na rękę i po tych kolorach Nas nazywano. Mieliśmy współpracować, jak wiecie nie obeszło się bez osób "dominujących/podlizujących" które z chęcią zwracały na siebie uwagę 2 osób z H&M, którzy stali i NOTOWALI w swoim "kapowniku" że tak to nazwę, ale nie o tym mowa. PIERWSZE ZADANIE polegało na ułożeniu z kartonów hasła, instrukcja "Mamy jesień, trzeba rozreklamować H&M, motyw : fashion" czas ? 15min, no to oczywiście po przewróceniu kartonów były litery, b o jakby inaczej i jakieś kwiatki,gwiazdki i inne bzdety. Ułożyłyśmy hasło FASHION H&M, z tymi bzdetami po bokach, swoje torebki na górę i gotowe. Później musiałyśmy stanąć w rzędzie jak w wojsku i każda z Nas dostawała pytanie/pytania, dlaczego tak ułożyłyśmy/czy się podoba/czy byś coś zmieniła itd itd. DRUGIE ZADANIE polegało na wyciągnięciu z pudeł ubrań i trzeba było po prostu wystawić kolekcję, czyli wszystko ładnie rozmiarówkami, na odpowiednich wieszakach itd itd. W tym czasie te 2 "egzaminujące" Nas osoby na stanowisko sprzedawcy podchodzili jako klienci i zadawali różne pytania po polsku lub angielsku także. Po zakończeniu zadania znowu rząd i pełno pytań na ten temat. Sprawdzanie błędów, nie odpowiednia bluzka na wieszaku itd itd.. TRZECIE ZADANIE - zasiadłyśmy w kółku krzesłami i chodziło znowu o "niby" współpracę i wykrycie w Nas kreatywności, przykładowe scenki - 1. Mamy zimę, jak rozreklamować i sprzedać kostium kąpielowy ? Jak ozdobić w jesień sklep h&m ? Widzisz, że koleżanka z pracy ukradła chustkę, jak reagujesz/co robisz ? i tak dalej............. Pod koniec znowu relacje czemu tak a nie inaczej, osoby dominujące udzielały głosu oczywiście haha. Ostatecznie podziękowanie za czas/chęci, wypisanie do jakiego H&M możemy iść pracować, w jakim mieście/miastach. KONIEC. 3 etap ? to już rozmowa rekrutacyjna - ja miałam z Panią kierowniczką z h&m z miasta X oraz Panią kierowniczą rejonową z miasta X. Panie ogółem miłe, zadawały mnóstwo pytań, typowo o H&M, rok powstania, przez kogo, że szwedzki sklep. No po prostu historia sklepu. Różne scenki znowu, klientka przychodzi i pyta. Dlaczego zainteresowanie firmą, doświadczenie, plany na przyszłość i tak dalej i tak dalej........ Po 3 etapie dostałam e-mail w którym bardzo serdecznie podziękowali mi za poświęcony czas i zainteresowanie, LECZ zacytuję "Jednakże po wnikliwej analizie Twojej kandydatury postanowiliśmy zakończyć proces rekrutacyjny na tym etapie". Nie żałuję, bo podobno jest straszny armagedon w h&m, ale kochane nie mnie to oceniać, bo tam nie pracowałam. Stawki ponoć nienajgorsze, bo od 8zł w górę, jest to zależne od miasta oczywiście. Tak jak napisałam, nie jest mi żal, najwidoczniej tak miało być. Nie rozumiem jednak po co ten cały "cyrk" z etapami i zawracaniem komuś gitary na dojazd,marnowaniem pieniędzy na bilet, że nie wspomnę o stresie i zmarnowanym czasie. Uznałam to jednak za doświadczenie życiowe w rekrutacji haha. Pozdrawiam wszystkich i czekam na Wasze zdanie w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×