Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pure Women

Wierzycie w przeczucia, przeznaczenie, intuicje?

Polecane posty

Gość dajmonikav
ja wierze,ze jak pierdnę to moge sie tez zesrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to są konsekwencje pierdnięcia
a nie przeczucie hehe ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewwka
Nie, światem rządzi chaos:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy mozna zyc obok kogos i dopiero po kilku latach zorientowac sie, ze sie go kocha??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ma intuicja/przeczucie do przeznaczenia? bo to wrzucanie w jeden worek rożnych rzeczy intuicja/przeczucie to nic innego jak nieświadome mechanizmy wnioskowania mózgu. W końcu tam dociera wszystko co odbierasz zmysłami ale nie wszystko sobie uświadamiasz, więc w oparciu o doświadczenie i te właśnie sygnały mózg produkuje przeczucia. Czyli nic innego jak przypasowanie czegoś do znanego ale nieuświadomionego schematu. a przeznaczenie to niby co? ma być tak a nie inaczej bo bóg tak chce? no bez jaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zasada przyciagania..moca podswiadomosci..wmawianie sobie i urzeczywistnianie pragnien.. czyli to cego chcemy i wyobrazamy sobie jako realne, jest nasze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znaczy afirmacje i dzięki temu podniesienie samooceny a potem próba. zero mistycyzmu i wszechświata a prosty mechanizm psychologiczny. Wmawiasz sobie -> wierzysz -> działasz -> więc masz jakies szanse bo twierdzenie, że wszechświat da ci to o czym myślisz to po prostu marketingowe uproszczenie pracy nad samooceną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierzac mozna wszystko czy tez nie? Czy mozna ocknac sie po latach ze swiadomoscia, ze popelnilo sie wielki blad, nieodwracalny :-( Czy mozna wierzyc zatem w milosc? Czy jest tak, ze ktos nas szczerze kocha z wzajemnoscia? Czy mozna sie pomylic i trafic jeden nr domu za daleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukac...przeznaczenie
Zupelnie jak w filmie, nie da sie. Co ma byc to bedzie, zycie to bagno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaTaFaKa
Co do przeznaczenia... mieliście kiedyś tak że czuliście że coś nawet odległego i tak się stanie bo ja tak miałem , lepiej ... nawet wcześniej śniłem o czymś co dopiero się stało , a wtedy miałem dziwne uczucie De ja Vu , robiłem coś i nagle uświadamiałem sobie że już to wcześniej robiłem, raz postanowiłem nawet zaryzykować i zrobić coś na przekór wszystkiemu : tzw " wyszedłem se po prostu z pracy, nie dbając o nic, po godzinie dzwoni do mnie telefon z firmy, która zatrudnia ludzi za granica !! , pojechałem , o tąd robiłem wszystko na przekór sobie , a jednak wszystko wyglądało tak jakby tak musiało być, wszystko układało się z chaosu z jedność , tak jakby nie można było podważyć czegoś co nam zostało pisane ?? Serio ?? Czyli cokolwiek zrobię i tak to mi było pisane ?? Wyobraźcie sobie to że naszym życiem włada ktoś inny , że nie jesteśmy Panami swojego losu ? Więc kto ? Przeczucie , Bóg, Przeznaczenie?? Tego niegdy nie stwierdzimy i udowodnimy ale zawsze w naszym życiu będziie istniało przeczucie sytuacji że tak musiało się stać.... Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam przeczucia, jednak to nie są fajne przeczucia. Wiem, że ktoś kogo znam umrze. Nigdy nie wiem kto to będzie, ale wiem, że to za chwilę nastąpi. Poznaję to po tym, że jak coś robię w kuchni, czy pokoju, mam wrażenie, że ktoś chowa się i podgląda mnie, co robię. Oczywiście, jak odwracam głowę w stronę drzwi nikogo tam nie ma. Ostatnio tak było 3 tygodnie temu. W czwartek i piątek zdawało mi się, że ktoś mnie podgląda, a w sobotę zadzwoniła kuzynka i powiedziała, że nasz wuja nie żyje. Zmarł we śnie. Praktycznie na nic nie chorował, bardzo stary też nie był (68 lat). Drugi przykład - mama koleżanki, jakieś 2 lata temu. Też mi się wydawało, że ktoś mnie obserwuje, a za 2 dni koleżanka do mnie dzwoni i mówi, że jej mama nie żyje... Więc mam taką intuicję (?), przeczucie (?), ale jakoś specjalnie nie jestem z tego zadowolona... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×