Czy on mnie zdradza?

Chłopak po 5-letnim związku powiedział mi ostatnio że nie wie co do mnie czuje, że gdzieś zatracił uczucie jakim mnie darzył, ale że chce je odzyskać i że chce dalej ze mną być. Zapytałam czy pojawił się ktoś inny w jego życiu - zaprzeczył. Dwa dni później powiedział że musimy pogadać i żebym sie nie denerwowała, ale kilka razy spotkał się ze swoją byłą. Do niczego nie doszło, ale za każdym razem siedzieli w aucie do 3-4 nad ranem i rozmawiali o dawnych czasach i było im po prostu "przyjemnie" porozmawiać. Obiecał że już się z nią nie spotka i że zrywa z nią kontakt dla naszego dobra. Uwierzyłam i przez dwa tygodnie było nam już dobrze. Aż mnie wczoraj coś podkusiło i zajrzałam do jego telefonu. Same smsy od niej i do niej. Niby nic co by bezpośrednio wskazywało na zdradę, ale widzę że dobrze się razem bawią. Czuję się gorsza... Nie wiem czy powiedzieć mu że wiem że dalej się kontaktują, czy zapytać dlaczego kłamał że pisze z kolegą, czy sie po prostu spakować i wyjść z domu zanim wróci z pracy... Wielka niewiadoma. Ktoś miał podobną sytuację??

zdradza jak nic. kop go w dupe

najbardziej spektakularne byłoby wyjście bez słowa. Albo zacznie za tobą szaleć, albo się ucieszy.

boję się reakcji. boję się że powie że to ona zaczęła znowu pisać. wtedy mówił że jak rozmawiali to była bardzo zalamana i że chciała sie zabić więc ją "pocieszał" więc nie wiem czy teraz nie powie mi podobnie. chociaż z treści smsów nie wynikało żeby miała zły humor.

A jak ona zaczęła do niego pisać to znaczy, że on musi jej odpisywać, tak? :O Jeżeli obiecał, że nie będzie się z nią kontaktował, to nie powinien tego robić i nic go nie usprawiedliwi. Zapytaj, czy on by chciał, żebyś Ty pocieszała swojego byłego. A ona co, nie ma nikogo innego do wyżalenia się? :O

To wygląda, ze mało mu dajesz seksu i szuka zaspokojenia swoich potrzeb u innych. Ja podobnie tak miałam, że z powodu infekcji miałam 3 tygodnie przerwy, to już szukał do ruchania u innych, u chłopów tak jest, że jak zaczną, to by chcieli taki mieć mały harem, bo jedna im nie starcza. Rozejść się, to nic nie da sama sobie krzywdę zrobisz, bo inną sprowadzi na Twoje miejsce, u niego brak uczucia miłości do Ciebie zachowuje się jak typowy samiec skacząc od jednej do drugiej samicy.