Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jaa25

dlaczego ludzie śmierdzą?

Polecane posty

Gość taka sobie ja ...
zniżyłam, się do takiego poziomu jaki tu prowadzicie. inaczej ciężko by było zrozumieć. wiec jeśli głupi może jeździć autobusem to dlaczego nie "śmierdziel"? a jeśli ktoś nie potrafi zrobić użytku z mózgu niech prawidłowo użyje kończyny dolne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamikadze chick
No dobra, pot to pot, jedni pocą się więcej, drudzy mniej, ale bez przesady, nawet człowiek bardziej pocący się nie będzie tragicznie śmierdział, jeśli jeden dzień sobie poswawoli bez mycia. Aby na prawdę od ludzkiego smrodu zrobiło się niedobrze, wystarczy swawolić tak tylko i aż 3 dni na przykład. Czasem gdy się jedzie komunikacją miejską, i nigdzie nie widać bezdomnego, a smród jedzie przez cały wagon metra na przykład. To już nie jest jeden dzień bez mycia, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech.. no i to samo od nowa. Wiemy, że ludzie się pocą, ja też się pocę, więc myję się i nie dopuszczam do smrodu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie ja ...
Oblubienica kochanie gdzie ty tu widzisz błąd ortograficzny? chyba czas wrócić do szkoły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie wie ze sie nie wie
dobra, podejmujac fakt ze taki bezdomy wsiądzie i smierdzi, to najgorsze jest to ze zapierdala za darmo fundując wszystkim "piekne zapachy".. u mnie w miescie przed wejsciem do busa trzeba okazac bilet, ale taki kierowca nie upomni wsiadajacego menela ze nie ma biletu i pozwala mu wsiasc, gdyby go nie wpuscił to byłby problem meneli mniej, ja musze kupic bilet za 112zł na miesiac a menel kursuje sobie za frajer....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamikadze chick Właśnie o to chodzi! Ale niektórzy tutaj nie potrafią odróżnić ludzi lekko spoconych od ludzi przepoconych do granic możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamikadze chick
do czarne glany: otóż właśnie to. Myję się przed wyjściem do pracy i po powrocie z pracy, ale ok, moja praca nie jest ciężka, ale wystarczy, że po pracy fizycznej umyjesz się przed spaniem albo jak nie ma się siły to z samego rana i już nie ma tragedii zapachowej. Kwestia tego, że niejednokrotnie spotyka się niemiłosiernie śmierdzących ludzi, którzy z myciem się na bakier nie są pierwszy dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie ja ...
żygac lub rzygac jest to słowo nieoficjalne na które nie ma poprawnej pisowni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka sobie ja ... - rzygać piszemy, nie żygać. Od rzygacza, tu masz link wyjaśniający, kim jest owo enigmatyczne stworzenie http://pl.wikipedia.org/wiki/Rzygacz Zamykam rozmowę podsumowaniem - lwia część polskiego społeczeństwa to brudasy i higieniczne lenie. Wystarczy raz dziennie się umyć i wyprać gacie oraz koszulki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, że masz rację kamikadze chick :) Moja praca też ciężka nie jest, ale kiedyś za granicą pracowałam fizycznie i pociłam się, wiadomo. Jednakże nigdy nie dopuszczałam do smrodu. Mam w pracy kolegę, na równorzędnym stanowisku i on naprawdę jest na bakier z łazienką i pralką. Inni koledzy jakoś nie. Da się? DA SIĘ! Sprawa dotyczy też ludzi starszych, którzy chyba mają na tyle czasu, żeby się umyć, choćby w misce wody jeżeli szkoda im gazu czy też prądu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyłła82
Ja też jeżdżę komunikacją miejską, kończę 16-17 jak większość narodu i zdarza mi się czasem usiąść albo stanąć obok osoby spoconej. jest OGROMNA różnica między spoconym facetem w czystej koszuli, który rano się umył - czuć go, ale bez przesady, czuć raczej dezodorant zabarwiony potem - a facetem, co mył się ostatni raz na Wielkanoc i do tego założył stare, brudne ciuchy. Ten drugi wali brudem i starym potem, a gorąco tylko to uwalnia! Zresztą wystarczy spojrzeć na niektórych - czarne szyje, brudne ciuchy, czasem jeszcze bijący od skóry aromat tanich papierosów i alkoholu ze wczoraj. To wszystko paruje przez pory w skórze. Mam jedną zasadę w autobusie - staję/siadam tylko obok młodych osób... bo są czystsze. Nawet jak się pocą, śmierdzi pot, a nie pot+brud. Koło osoby 40+ tylko jeśli na oko czysta (w praktyce to dotyczy niemal tylko kobiet). A najlepsze, że w regulaminie MPK niby stoi, że z autobusu można usunąć coś, co budzi strach lub obrzydzenie współpasażerów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr
"Czasem gdy się jedzie komunikacją miejską, i nigdzie nie widać bezdomnego, a smród jedzie przez cały wagon metra na przykład. To już nie jest jeden dzień bez mycia, prawda?" zgadza się, ale to że owego bezdomnego nie widać wcale nie znaczy, że cholera nie wysiadła na poprzedniej stacji a zapaszek pozostał. I prawdą jest, że ludzie starsi też często śmierdzą, bo mają wbite w głowy, ze myje się w sobotę wieczorem, żeby na niedzielę do kościoła się wyszykować, a mycie się w tygodniu to zbytek. Chociaż nie wiem skąd im się to wzięło bo moja babcia na wsi zawsze się myła przed snem, bo jak to tak brudnym do czystej pościeli się kłaść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamikadze chick
Ale powiem wam coś bardziej wesołego, hehe. Od kilku znajomych słyszałam, że murzynki śmierdzą. Wielokrotnie miałam okazję obok nich siedzieć i nigdy nie czułam niemiłego zapachu, tak samo szczerze powiem, że od żadnej Polki też mi się nie zdarzyło wyczuć smród, ale... w Austrii latem temperatura dochodzi czasem do 40C, czasem powyżej, w komunikacji miejskiej jest zaduch i nie życzę nikomu usiąść obok turczynki, która akurat menstruuje :D Normalnie widziałam kilka razy osoby, które ze smrodu nie wytrzymały i zwymiotowały w tramwaju, czujecie? No one śmierdzą okrutnie w takie upały, bo nie dość, że noszą chusty na głowach, to przy takim upale noszą długie rękawy, często kilka warstw jakichś tunik. Coś okrutnego. Zawsze jak wchodzę do tramwaju czy metra, staram się nie siadać obok jakiejś okręconej szmatami od stóp do głów lub w czadorze, bo można umrzeć ze smrodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uch masakra jest z tymi
smierdzacymi syfiarzami, teraz szczegolnie jak sie upal zrobil! niechby cholera raz dziennie rano brali prysznic a juz byloby inaczej! brudasy flejtuchy cholerne, a potem smierdzi taki jeden z drugim w tramwaju! i w scisku nie ma sie gdzie od niego przesunac, tylko mdlosci biora, co za swolocz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stawowa żaba
Myślę, że jeśli ktoś nie dba o siebie, to często źródło jest w psychice, np.ma stany depresyjne (zakładając, że każdy ma w domu dostęp do bieżącej wody). Może wyzwiece mnie od brudasów, ale kiedy miałam depresję i bardzo niskie poczucie własnej wartości, postawiłam na sobie 'krzyżyk' i wszystko mi wisiało, przestałam o siebie dbać, przestało mi zalezeć. Płakałam, gdy musiałam się myć, bo musiałam się dotykać, ale robiłam to co jakiś czas, bo byłoby mi wstyd, gdybym chodziła brudna czy śmierdząca wród ludzi, bo czasem musiałam wyjść z domu np.na zajęcia. Kiedyś nie uwierzyłabym w to, że ja jako młoda, nie brzydka dziewczyna przestanie się myć i dbać o siebie, a jednak spotkało mnie to. Po tym doświadczeniu, już nie jestem taka bezwzględna w krytyce, bo trudno mi uwierzyć, żeby ktoś, kto kocha i szanuje siebie, nie chciał o siebie dbać i troszczyć o swój wizerunek/wygląd, dla siebie i innych. Czułam wtedy sama do siebie wstręt i obrzydzenie, ale nie mogłam się z tego uwolnić. To trochę jak z otyłością, nie wszystko jest takie czarno-białe, ktoś może tyć, bo kocha jedzenie, a ktoś, bo ma poważne problemy niestety. Oczywiście bardzo bym chciała, żeby się wszyscy myli, mam nadzieję, że świadomość odnośnie higieny jest coraz większa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bejbikooooo
mam w klasie kolezanke, nazywamy ja PASZA, bo SMIERDZI!!!!!!! FUUUUUUUUUUJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu czemu
jak jade z kims to zawsze glosno komentuje,ze ja bym sie wstydzila wejsc wsrod ludzi smierdzaca,bo obawialabym sie,ze mnie palcami ludzie beda wytykac,moze to dobry sposob zeby zmobilizowac smierdzieli do mycia sie. Zatem,kiedy jedziecie z kims z autobusie czy tramwaju komentujcie z oburzeniem smrod od ludzi,wtedy moze bedzie szansa,ze taki jeden z drugim smierdzielem wezmie sobie do serca slowa krytyki i zacznie sie myc. Warto podjac takie dzialanie,bo byc moze przyczynimy sie tym do oczyszczenia powietrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yachu
Ludzie śmierdzą bo ciężko pracują na chleb i sól.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hegla
Te zakurzone smarkające w palce "eleganciki" z reklamówkami i brudne stare dziadki i tak sobie tego nie wezmą do serca... chociaż ja tam jestem świnia i ostentacyjnie się odsuwam, a nawet miejsce zmieniam, jak śmierdziel się zbliży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam problem
z poceniem się i do pracy zawsze biorę ze sobą chusteczki nawilżane dla dzieci, antyperspirant i zapasową koszulkę. Dla mnie choroblie pocenie się to nie wymówka bo jak człowiek chce to można o siebie zadbać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnotkaiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
JA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnotkaiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Ja wczoraj poszłam sobie na spacer po sklepach... W jednym ,gdzie akurat była wyprzedaż,spodobały mi się spodnie więc stanełam w kolejce do przymierzalni.Wreszcie zwolniła się ,weszłam do niej i myslałam że zrzygam się ze smrodu tam panującego !!!! Śmierdziało starym potem,nieświeżymi majtkami i cuchneło nogami !!!!!!!! Przedemną mierzyła ubrania jakaś babka na oko 25-30 lat,siedziała tam dość długo.Nie wyglądała na brudaskę ale widocznie jak się tam rozebrała i zaczeła mierzyć to wszystkie te smrody wylazły !!!!!!!!!!! Jak można w takim stanie iść do sklepu i mierzyć ubrania zaśmierdzając całaą przymierzalnie !!!!!!!!!!! Musiałam stamtąd wyjść ale uprzedziłam osobę za mną że tam się nie da mierzyć bo cuchnie !!!! Powiedziałam to bardzo głośno i owa pani która tam była słyszała to . Wzieła nogi za pas i zwiała ze sklepu,dobrze wiedziała że taki smród zostawiła. Aż strach mierzyć ciuchy w sklepie !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnotkaiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Niektóre kobiety i dziewczyny ,wyperfumują się i myślą że to wystarczy ,a pod ciuchami smród że hej !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnotkaiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Nie powiem wam gdzie pracuję ale mam częsty kontakt z ludźmi którzy często trafiają przez wypadek lub chorobę na izbę przyjęć ,to co tam można zobaczyć to świadczy o tym jakim jesteśmy czystym narodem . Po prostu masakra. Młode dziewczyny ,ładne ,fajnie ubrane a pod spodem zardzewiałe stringi i brudny nieświeży stanik !!!!!!!!!!! Faceci to osobny rozdział i niestety jeszcze gorsi !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnotkaiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Faceci to w 80 % przychodzą z brudnymi śmierdzącymi nogami !!! o paznokciach u nóg nie wspomnę ,tragedia można zobaczyć paznokcie na 2 cm z brudem pod spodem i zieloną nieomalże płytką paznokcia.Slipy albo spodenki to często z przodu mają żółta plamę !!!!!!Fuj Myjcie się chłopcy i dziewczyny ,bo nie znacie dnia ani godziny !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klejnotkaiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii - wiem, o czym piszesz. Znałam kiedyś ginekologa. Pani ta przyjmowała akurat w poradni dla dzieci, tzn. do 18 roku życia. Przychodziły - wypachnione, wymalowane, wtedy jeszcze te buty żelazka były modne. Modne ciuszki, seksi itp. Kiedy się rozbierały - masakra:( Kobieta odmawiała badania, kazała się im myć najpierw, bo nawet ją, jako lekarza, to brzydziło. Jedna miała w miejscu intymnym dosłownie "kalafiory". Nie dało się tego zmyć - to był wielomiesięczny bród. Trzeba było zabieg jakiś zrobić i "to" usunąć:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×