kupiłem dla niej prezent a ona....

a ona mnie nie zaprosiła :( chciałem jej go dać przy okazji, ale chyba zwróce go do sklepu

ma w dupie jakies prezenty dla mnie. przed jakas moja okazja narzeka, ze on taki biedny, ze tak mu przykro, bo nie potrafi mi czegos wybrac. raz jedyny po jego prosbie zasugerowalam mu, o czym marze, ale to olal i wreczyl mi cos mowiac, ze to pewnie juz mam. a ta to jakas Twoja dziewczyna czy znajoma? jaka to uroczystosc? organizowala jakas impreze?

dziewczyna , choc obraziłem sie na nia , wolała ten wieczór spedzic z kolezankami , to były jej urodziny jeszcze wczoraj chciałem dac jej ten perezent ale juz zmieniłem zdanie

hehehe

a co zrobila takiego, ze sie obraziles? widocznie oskarzyles ja o cos, czego nie zrobila

traktuje mnie jak ozdobę

co jej kupiłes

drobny prezent

wydaje mi się że bez przyczyny cie nie olała... ten dzień spędza się z najbliższymi. dlaczego uznała ze nim nie jesteś?

zostaw prezent może przyda sie za rok

Woli urodziny z kimś innym spędzać? Ty byś jej przeszkadzał rozumie? Olej ją i tyle.ciężko ale olej jak ona ciebie olewa