Mój facet po wyjściu z aresztu

nie chce uprawiać seksu. Myślicie, że się tam zaraził jakimś paskudztwem? :O

Może miał tam jakąś 'niemiłą', wstydliwą 'przygodę' i teraz ma uraz?

Pewnie zapomnial o mydle w plynie

może we wspólnej łazience pod prysznicem mu mydło upadło?:D:D:D

Dla mnie niestety to nie jest zabawne :(

Porozmawiaj z nim może po prostu coś mu leży na sercu :( http://www.bobovita.com.pl/galeria/51489 Proszę o głosik na naszego synka. Proszę głosować raz dziennie co 24 godziny. Dziękuję

My możemy tylko zgadywać, tylko on zna prawdę... Myślę, że moglibyście szczerze porozmawiać, może jest tak zdołowany po tym, że pomógłby np.psycholog. Jeśli się kochanie, wspieraj go i bądź przy nim w trudnych momentach.

*kochacie

Chciałam z nim porozmawiać, niestety to przychodzi bardzo ciężko. On jest przez cały czas jakiś rozdrażniony. Na początku myślałam, że to może jest normalne po wyjściu z takiego miejsca, jednak u niego ten stan jest nadzwyczaj długi...

O psychologu to pewnie nawet nie będzie chciał słyszeć :O :(

To może Ty sama idź do psychologa, słyszałam, że niektórzy tak robią, gdy osoba z problemem nie chce słyszeć o wizytach. Może coś by Ci poradził, jak masz z nim postępować, rozmawiać, jak można mu pomóc.. A macie przyjaciół, on ma kolegów? Może jakbyście poszli gdzieś na imprezę co jakiś czas, rozerwali się na luzie, to pozwoliłoby mu choć trochę zapomnieć o tamtym miejscu.

za co siedzial?

Oczywiście nie chodzi o kolegów z więzienia, lub takich, którzy znów wciągneliby go w kłopoty.

kurde powiem Wam że areszt mógł wpłynąć na jego psyche... sam byłem w areszcie wiec wiem co mówie... ja sie akurat zintegrowałem z kryminałami.... ale niektórzy mają naprawdę cieżko

Siedział za posiadanie narkotyków :O Trwało to tez niezbyt długo. A ile taka konsultacja z psychologiem by kosztowała? Mamy znajomych, on również ma wiele kolegów na poziomie, którzy nie wciągnęliby go w kłopoty. Z tego co mi wiadomo nie posiada kolegów z więzienia. Jak na razie to od momentu jego powrotu jeszcze nie wychodzilismy na żadną imprezę, ale myślę, że jest to dobry pomysł.

czary-mary-benc, a mógłbyś bardziej przybliżyć problem? Jak się zachowywałeś po wyjściu z aresztu? Jest już w porządku?

nie ważne ile siedział... nawet już pierwszy dzień pobytu był u niego czymś w rodzaju traumy której efekty widzisz do dzisiaj.... powiem Ci że pierwszy dzień to jest masakra... na drugi dzień już jest jakoś tak z górki... impreza to bardzo dobry pomysł:)

Można za darmo w poradni zdrowia psychicznego na NFZ, ale czasem są kolejki, a jakbyś chciała szybko prywatnie, to nie wiem ile, zależy od specjalisty, kilka lat temu byłam prywatnie i płaciłam prawie 100 zł za godzinę. Wiem, ze to sporo, ale miałam całą godzinę do dyspozycji, może ustaliłby z Tobą jakiś plan działania itp. Impreza, relax i rozrywka w zaufanym towarzystwie to na pewno dobry pomysł :)

Może zadam głupie pytanie.. Ale czy można "wykupić" np pół godziny? Myślę, że godzina to za długo i za drogo. Tym bardziej, że poszłabym jedynie po konsultacje... czary-mary-benc, nie napisałeś jak Ty się zachowywałeś po wyjściu. Dla Ciebie to również była trauma? Jeżeli tak, to jak sobie z tym radziłeś?

Nie wiem. Musiałabyś się zapytać tego specjalisty czy jest taka możliwość np.telefonicznie, przecież zapytać zawsze można. Moim zdaniem nie powinien robić problemu, tylko upewnij się, czy wg niego to oznacza również połowę kwoty, żeby nie było nieporozumień przy wizycie.

No tak, lepiej by było zapytać. W sumie początkowo wydawało mi się oczywiste, że połowa czasu=połowa ceny. Jednak nigdy nic nie wiadomo...

Słyszałam o lekarzach prywatnie, którzy brali taką samą kwotę za 10 min czy za 20 min, ale to nie byli psychologowie, więc powiedzieli co wiedzieli nt.choroby fizycznej, a psycholog może rozmawiać i rozmawiać ;)

W sumie jeżeli już nie będzie innego wyjścia to wybulę tę stówę. Lecz zawsze można jeszcze się rozejrzeć, aby coś załatwić tańszym kosztem. Szczerze, to nie mam ochoty iśc do państwowego specjalisty, gdyż jak sama napisałaś. Wiążą się z tym kolejki. Do tego uważam, że podejście takiego psychologa byłoby znacznie inne niz tego prywatnego, któremu bardziej zależy na swoich klientach.

Taki jest stereotyp, ale myślę, że w życiu różnie bywa, tak jak różni są ludzie. W każdym razie lepiej robić coś, cokolwiek, niż nic. Idę spać, pozdrawiam i życzę, żeby wszystko było ok z chłopakiem i między Wami. Dobranoc

Bardzo dziękuję za rady i rozmowę. Życzę miłych snów, dobranoc ;)

A jesli boisz się, że coś tam złapał, to może porobić badania, możesz zrobic razem z nim, żeby nie było mu przykro, że go o coś podejrzewasz. Nie musiał mieć stosunku, żeby coś złapać. Bylibyście spokojni. Pa.