Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dama Kameliowa 2012

Co zrobić z ciuchami ciążowymi, które dostałam...

Polecane posty

Gość Dama Kameliowa 2012

...a których wcale nie chcę. Szczerze mowiąć trochę się brzydzę nosić po kimś ubrania. Poza tym wolę mieć własne spodnie i bluzki niż takie na które ciągle trzeba uważać aby nic sie nie stalo, bo kiedyś trzeba będzie oddać ( jedna znajoma powiedziała, że odbierze jak sama znów zajdzie w ciążę). Wszystkie moje już nie ciężarne koleżanki, szwagierki itd. obdarowują mnie ciuchami, a ja jakoś nie umiem powiedzieć, że ich nie chcę. Nie chciałabym nikogo urazić, bo wiem, że to z dobrego serca podarunki, ale zawalają mi te wory tylko miejsce. Czy wy też dostajecie ciuchy i inne rzeczy od swoich znajomych? Ja oprócz ubrań dostałam książki ( choć już dawno kupiłam sobie własne), czasopisma, leki, herbatki ziołowe ( których za żadne skarby nie łyknę, bo nie wiem co to jest).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppppppppppp
oddaj do pck albo opieki społecznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffoka
albo powiesz "dziękuję, mam już wszystko", albo spakuj do walizy i niech poczekają 9 miesiecy, a potem oddaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie zastanawiam..........
spierdalaj rozkapryszona panienko!!!! oddaj biednym albo spakój i wyslij w kosmos!!! gdzie sie lęgną takie jebane pizdy jak ty co????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuźwa ja tez bym nie chciala takich niepotrzebnych rzeczy :o ja ym podziekowala, shcowala do szafy i wyciągnela za 9 meisiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dama Kameliowa 2012
Tak się zastanawiam... O co ci chodzi? Dlaczego mnie wyzywasz? I dlaczego twierdzisz, że jestem rozkapryszona? Nawet mnie nie znasz. A przecież każda ciąża jest inna, połowa tych ubrań jest niemiłosiernie rozciągnieta i wcale na mnie nie pasuje. Mam być dozgonnie wdzięczna za spodnie na słonia jak sama przytyłam tylko 4 kg? Niestety jak grzecznie dziękuję to to nie działa. I muszę przyjmować te podarki a potem składować gdzieś na 9 msc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takamama
w takim razie spakuj te ubrania,nie nos ich jak nie chcesz,gdy tylko urodzisz oddasz włascicielkom:))i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dama Kameliowa 2012
Tak właśnie robię. Zastanawialam się czy tylko ja dostaję niepotrzebne rzeczy. I co z nimi robicie. Ja niedługo pogubie sie co od kogo dostałam. Ale widzę, że mój temat wywołał zgrzyt. Nie chciałam nikogo urazić i obrazić. Tak samo mam jesli chodzi o niektóre rzeczy dla dziecka. Mam już chetnego do oddania łóżeczka, wózka, podgrzewaczy do butelek, nawilżaczy powietrza itd. A ja po prostu chcę , aby moje dziecko miało wszystko nowe i swoje. Czy to znaczy, że jestem rozpieszczona i kapryszę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź taxi
No nie wiem.Mi nic nikt nie dał. Tylko trochę ciuchów, zawsze dziękowałam i się przydały, bo ładne. Dla siebie nigdy nic nie dostałam i nikomu nie daję. Jakby mi ktoś dał, to bym przymierzyła,jak dobre to zostawiła, jak nie, to oddała,bo nie mam miejsca żeby to trzymać w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffoka
Mnie tam nikt nic nie daje. Było parę propozycji, ale powiedziałam zdecydowanie "dziekuję, nie trzeba" i był spokoj. Chyba jesteś mało asertywna, co to znaczy, że "nie" nie działa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antypatologia
Tez bym chciala takich chetnych do oddania swoich rzeczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź taxi
Taki podgrzewacz bym chętnie wziła jakby mi ktoś dał, bo po co mnożyć niepotrzebne wydatki. Dziecko z tego korzysta pośrednio.Nowe to butelki,smoczki, pościel, wózek jaki chcesz, ale sa też rzeczy,które sa doskonale jako używane.Jak masz okazję je dostać, to wydaj kase na coś innego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takamama
kazdy ma swoje zdanie,tez bym nie więła uzywanego np materaca czy wanienki,ale łózeczko dostałam sliczne drewexa(dokupiłam materac),wiec byłam zadowolona:))wozek tez kupiłam nowy,ubranka róznie-częsc dostalam od kolezanki z UK,wiec bardzo dobre gatunkowo i oddawałam dalej dzieciom kolezanek,kupowałam tez nowe np body,czapeczki czy buty-tego nie wezme od kogos,ale no spodnie,bluzeczki chetnie przyjęłam. a jak juz widze na allegro aukcje z uywanymi gryzakami czy butelkami to mnie trzęsie:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dama Kameliowa 2012
To jednak przemyślę niektóre propozycje jak np. ten podgrzewacz. Może i faktycznie macie trochę racji. Lepiej za te pieniądze kupić coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie poprzemyslaj z tymi ciuchami dla ciebie to pooddawaj po 9 msc albo mow ze masz juz wszytsdko dla siebie a jak dla dziecka czy body itp to wierz dziecko szybko wyrosnie wiec zawsze sie sprzydaja takie podarunki , czy nawet podgrzewacz :) a te pieniazki bedziesz mogla zainwestowac w sliczny wozek :P czy lozeczko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekotek
autorko, nawet wózek drugi się przyda! Np. jak będziesz jechała w odwiedziny do rodziców to majac drugi wózek nie musisz targać swojego :)To samo z łóżeczkime- ja kupiłam turystyczne i zawsze jak nocuję u rodziców to targam je ze sobą, a tak by stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie marudzila
gdyby lozeczko, wozek i cala reszta byly w moim guscie. Z tego dzieci szybko wyrastaja, chyba ze pozniej sprzeda sie swoje na allegro i koszt nowego sie zrekompensuje. Ja kupilam uzywane lozeczko Peg Perego za jakies 100 zl a nowe to koszt ok.1500, dokupilam nowy materac i tutaj juz poszlam na calosc bo kosztowal prawie tyle co rama do naszego lozka :D Z wozkiem to samo - za uzywany zestaw Bugaboo Frog i fotelik maxi-cosi (uzyty przez nas tylko 2 razy bo ja nie prowadze) dalam ok.1000 zl. Zal byloby mi wydawac 600 zl na sam fotelik kiedy i tak byl tylko na wyjscie ze szpitala i tak "na wszelki wypadek". A nowy wozek tego typu wiadomo ile kosztuje I...maly ma 16 miesiecy a tu juz trzeba kupic normalne lozko i kolejny materac bo jest wyjatkowo duzy i ledwo sie miesci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie marudzila
a co do ciuchow to faktycznie czasami nie sa trafione. Ja dostalam od kolezanki spodnie na 9 miesiecy, ktore wzielam, schowalam i oddalam po tym czasie, kompletnie nie moj styl. Ujmijmy to tak: wole uzywane (ale najlepszej jakosci) ciuchy, wozek, lozeczko, itd. a inwestuje w najlepsza,specjalnie sprowadzana zywnosc dla dziecka, najlepsze kosmetyki organiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź taxi
No pewnie, że przemysl. Po co wydawać kasę na te rzeczy jak nawet nie są bezpośrednio przez dziecko uzywane? Weź podgrzewacz, a kup nowe, dobre butelki. Jak ładne łóżeczko i niezniszczone, to weź, może i tak dziecko nie będzie chciało w nim spać, więc kasę wydasz np. na turystyczne. Wozki to ci się spokojnie przydadzą dwa(nie trzeba ciągać ze sobą). Tak samo ciuszki (czasem dziecku załozysz raz, albo wcale) a nowe kosztują naprawdę dużo. Lepiej kup nowe body a weź sukieneczki/koszule ( to koszt sztuki ok 40-100zł), bo to załozysz na wielkie wyjście a w domu sprawdzają się rzeczy wygodne. Jak dają kombinezon zimowy (jak ci sie podoba), to bierz.Nowy niemarkowy kosztuje ok 150zł, a założysz kilka razy i dziecko wyrośnie. Ja wszystko musiałam sama kupić, ale jakby mi ktoś dał, to na 100% bym wzięła, podziękowała i jeszcze coś komuś za to fundnęła,że o mnie pomyślał :D Sama też mam teraz ful rzeczy po dziecko, wszystko praktycznie nowe, nic nie zniszczone i nie ukrywam, że jakbym miała dać, to tylko rodzeństwu, bo wydałam na to tyle kasy, ze samochód bym sobie kupiła, więc szkoda oddać za darmo komuś obcemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dama Kameliowa 2012
Dzięki za rady dziewczyny. A jeśli chodzi o te ciuchy dla mnie, to rzeczywiście sprawdzę które są dobre a resztę po prostu oddam, bo faktycznie nie mam gdzie trzymać. Myślę, że darczyńcy się nie obrażą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×