czy dokładac sie facetowi do prezentu weselnego??

jestesmy razem pół roku osttanio bylsmy na weselu..i nie dokładałam sie do prezentu on dał 300zł..ja nie znałam wcale ani na oczy nie widziałam tych znajomych wiec nawet nie wspominałam ani on teraz jest drugie wesele..ta laske znam ze szkoły..ale ona chyba nie wie ze ja to ja i ide z nim..a to jej przyjaciel, wiec go zaprosiła..wiec nie wiem dokładac sie czy nie? w zasadzie ja bym mu sie nie kazała dokładac jakbysmy szli na wesele do mojej kolezanki no chyba ze miałby kupic kwiaty..ale kase dałabym ze swoich w zasadzie on sie nie odzywa nic w tym temacie dodam ze on pracuje zarabia koło 3000 zl..a ja dopiero co studia skonczyłam i mam zero na koncie..i zadnej pracy:D

uppppppppppppp

Moze zapytaj swojego faceta? Co to za zwiazek, gdzie sie nie rozmawia? Ja poszlam z moim facetem na wesele jego brata, ktorego wtedy nie znalam (a i on nie byl moim facetem) i normalnie kupilam prezent. No ale ja mam normalna prace. O ile wiem przyjete jest ze w takim wypadku kupowac nic nie musisz, ale mi byloby glupio.

w zasadzie poł roku to krótki zwiazek, wiec nie wiem, nie jestesmy narzeczenstwem ja bym nie kazała mu sie dokładac

w zasadzie poł roku to krótki zwiazek, wiec nie wiem, nie jestesmy narzeczenstwem ja bym nie kazała mu sie dokładac

tttttttttttttttttttttttttttttt

uuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

w zasadzie poł roku to krótki zwiazek, wiec nie wiem, nie jestesmy narzeczenstwem ja bym nie kazała mu sie dokładac" nie trzeba być narzeczeństwem by wykonac drobny gest i dołożyć sie do tego prezentu tudzież do koperty ... i nie ważne czy idziesz z kumplem ,bratem ,kolegą ,narzeczonym czy kochankiem ... Idziecie razem na impreze dajcie wspólny przezent lub wspólna kopertę

no nie wiem jak rok temu i w zeszlym roku szłam z kumplem na wesele do moich kolezanek to dawałam ja kase a jemu nic nie mówiłam on co najwyzej kupił za drugim razem kwaity

no to trudno ... niektórzy jak widac nie poczuwają sie nawet zapytać w formie grzecznościowej ;) a może bym sie coś dołożył do prezentu skoro idziemy razem ...

no wiem ale co mam proponowac jak mam zero złotych na koncie:D

skoro masz zero to sobie zarób :D

Będziesz się tam bawić, pić, jeść itp. - wypada dać coś państwu młodym.

energiczxna i jej rady... dziewczyno jak to jego znajomi a ty nie pracujesz to z czego niby masz dac? wziąć od rodziców i mu dac?

z jednej strony racja..ide tam bede jesc pic itd z drugiej nie znam pary młodej i jestem tam jako osoba towarzyszaca jak szlismy do moich znajomych na urodziy to tez sie nie dokładał tylko ja z kumpelami robiłysmy składke na prezent,a on jak sie raz chciał dołozyc to mówie aj spokoj

Dla mnie to dziwne, takie podziały: moi znajomi, twoi znajomi itp. Idziecie tam razem, jako para, razem się będziecie bawić przecież - chyba, że też każde osobno ze swoimi znajomymi :P Ale jak szukasz pretekstu, żeby się nie dokładać to twoja sprawa :D

dziewczyno jak to jego znajomi a ty nie pracujesz to z czego niby masz dac? wziąć od rodziców i mu dac?" generalnie sa 2 grupy ludzi chodzących na wesela : dorośli i dzieci : Dorośli pracują , tudzież mogą zarobić jakies pieniadze i dołozyć sie do prezentu i ci nie maja prawa mówic ze nia mają kasy no bo pracują .Jesli pracuja i jej nie mają , moga najzwyklej na swiecie odmówić pójscia na impreze bo ich najzwyklej na swiecie nie stac na prezent a nie chcą wyjsc na darmozjadów Dzieci nie pracują i podpinają sie pod kopertę rodziców ;) teraz sie określ w której grupie ty jesteś?

z drugiej nie znam pary młodej i jestem tam jako osoba towarzyszaca" ale to nie ważne czy to jest twój znajomy czy jego , czy ciotki Zuzanny .. idziecie razem i sie razem bawicie na tym weselu I to jest niewazne czy ich znamy czy nie ... Skoro zostałaś zaproszona to oznacza że bedziecie musieli dac przezent albo kase ... I miłym gestem , powtarzam gestem jest dołożenie sie do tego prezentu albo koperty