Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mama klaudii

mamy dzieci z AZS

Polecane posty

hej!!!takiego topiku chyba jeszcze nie ma . napewno znajdą sie mamy które muszą radzić sobie z codziennością pzry atopiku ... moja córeczka ma 13 mies. i od jakiegoś czasu nie możemy sobioe z tym poradzic tym bardziej ze mieszkamy w uk nasz gp twierdzi ze wyrosnie z tego za jakis czas i mamy uzywac tylko oilaum chcialabym sie dowiedziec czy w pl. tez tak to traktuja , czy podchodza powazniej i co przepisuja ? moze jak bede wiedziec cos wiecej to uda mi sie dostac skierowanie na testy alergiczne i jakas masc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) ja tez w UK syn mial AZS nasilone do 2 roku zycia.Ja zreszta tez od urodzenia ale u siebie tylko jak gdzies wyczuje swedzenie od razu mala ilosc sterydu i po klopocie:) Tutaj te konowaly na wszystko daja oilatum,paracetamol i wode:)jak zreszta wiesz; w PL mam prywatnego lekarza u ktorego leczylam sie cale zycie wiec jak maly dostal to telefonicznie z nim uzgadnialam co i jak. Jest wiele masci, plyny do kapieli itp.(na recepte)ktore dzialaja znakomicie i naprawde przechodzi lub minimalizuje sie i to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie moja lecza tylko oilatum a ma tego coraz wiecej naprawde ma cała buzie , raczki ,szyjke, plecy teraz zaczyna jej wyskakiwac na nogach ..... cholery idzie dostac co pojde do gp to co innego mowia ze to azs rogowacenie mieszkowe teraz ze mieczak zakaźny ..... chyba spakuje sie i pryw. do pl. polece ja leczyc .... naprawde trafia mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam pare masci,,lekarz przepisal mi wkoncu Protopic 0.03% stosowalam go za kazdym razem jak gdzies mu sie pojawialo(przez tydzien-bo dluzej nie mozna ciagle)a potem tydzien przerwy i znowu.Rewelacja.Za kazdym razem jak sie konczyla ktos w PL przysylal mi nowa.A no i do tego kapanie w Emolium i "Emolium krem specjalny" Jak bedziesz w PL idz do dermatologa przepisze cos i wtedy moze po prostu zrob sobie zapasy tego co wybierze do UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki mam zamiar tylkopotrzebuje czegos teraz i jestem zła że tego nie moge dostać że nie pomagaja tylko machaja reka ... jestem juz tu 6 lat i normalnie pierwszy raz sie spotakalam z tym .... tak o tym czytam i czytam i w sumie na takie zmiany jak u mojej to cos wiecej powinni pzrepisac .... nic jutro ide znow do wszechwiedzacego gp. i nie rusze sie jak nie da mi skierowania do dermatologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, nasze dziecko ma AZS. Wszystko zaczęło się dość późno, bo mniej więcej wtedy, gdy skończył roczek. Zaczęło się od tego, że synek często nam się budził w nocy - właściwie bez konkretnego powodu, a potem pojawiły się takie szorstkie plamy na nóżkach i rączkach. Poszliśmy z tym do lekarza, w Polsce, prywatnie (oczywiście!), a pani doktor przepisała nam jakąś maść (okazało się, że sterydową - tfu!), i kazała nam odstawić mleko modyfikowane. Koniec wizyty, 80zł się należy. Nie powiedziała nam kompletnie nic na temat tego, czym zastąpić mleko u dziecka, którego bazę 80% pożywienia w ciągu dnia stanowiło mleko. Najpierw przeszliśmy zatem na mleko sojowe. W ciągu niecałych dwóch tyg. prawie wszsytkie plamy mu zniknęły, po czym wróciły ze zdwojoną siłą pod koniec drugiego tygodnia. Zaczęłam szperać po internecie, czytać książki, gotować różne nowe dla naszego dziecka potrawy. Część się przyjęła, część - niekoniecznie. Ale w końcu udało mi się znaleźć sposób na to cholerstwo. Jak chcecie, to się podzielę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od razu mówię - po miesiącu stosowania tych "cudownych" maści z apteki, które to trochę pomogły, to znowu wszystko wracało - odstawiłam je zupełnie. Od jakiegoś miesiąca nawet kąpiele w Emolium nie są konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, wyczytałam na takiej stronie o AZS, żeby podawać dziecku probiotyk. No więc zaczęłam od Lacidofilu. Wysypywałam mu do mleczka rano, to co było w kapsułce. Te zmienione miejsca na skórze przemywałam mu kilka razy dziennie roztworem przegotowanej wody z czystym sokiem z aloesu (1:1). Oraz smarowałam olejem lnianym. Zrobiłam mu też kąpiel z wywarem z kory dębu, oraz dodałam do niej też łyżkę oleju lnianego. Czytałam, że jeszcze lepszy jest do kąpieli olej z pestek winogron, ale akurat nie miałam go w domu. Jak dziecko swędzi ta zmieniona skóra, to można też zrobić do kąpieli wywar ze słomy owsianej i razem z tą słomą włożyć do wanienki, a potem dopełnić wodą. Nie jest to aż tak kłopotliwe, jak by się mogło wydawać. Zrobiło się troszkę lepiej, ale to jeszcze nie było to. Znowu poszperałam i znalazłam informację, że jest taki probiotyk specjalnie dla dzieci z AZS. To się nazywa LATOPIK. Oczywiście nigdzie nie mogłam tego w aptece znaleźć. Sciągnęłam ten probiotyk przez taką tam sieć aptek (zapewniają swój transport do wybranej przez klienta apteki, co jest bardzo ważne, bo probiotyki muszą być przechowywane w lodówce). Oczywiście stosujemy też troszeczkę inną dietę. Przez tydzień mały nie dostał wcale mleka. W żadnej postaci, ani jaj kurzych, ani glutenu. Potem dostał mleko kozie, jajeczka przepórcze. W następnych tygodniach wprowadziliśmy gluten, pomidory, nawet dostał truskawkę. I nic. Nic mu nie wyskakuje. Ma idealnie gładką skórkę. Ten probiotyk podaję mu codziennie rano, do mleczka z kaszką kukurydzianą. Dodaję też wit. D, ale tylko z rana, bo później je różne rzeczy - m.in. SINLAC, kaszkę ryżową na mleku (taką gotową, z witaminami), obiadek normalny. Ba! Nawet jogurty te takie dla dzieci (żadne tam Danonki) podajemy i nic mu nie jest. Sama jestem w szoku. Ale to jest fakt. Pomogło. To już drugi miesiąc!!! :) Ostatnio zjadł nawet kilka kopytek (na jajku kurzym) i też nic mu nie wyskoczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego, co wyczytałam na tamtej stronie, to takie leczenie probiotykiem może trwać z pół roku. Ja sobie tego LATOPIKu nakupiłam na razie na 100 dni (10 opakowań, po 10 saszetek). Potem się zobaczy, co dalej. Ale jak na razie - jestem cholernie szczęśliwa. Poradziłam sobie i bez tych lekarzy z ich sterydami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super.tez slyszalam o probiotykach dla dzieci z AZS ale juz u mnie bylo po jego napadach.Nic mu nie jest wiec sie narazie nie martwie. mama klaudii-wyprobuj te probiotyki faktycznie.Przeciez przez internet mozesz zamowic do domu.sa internetowe apteki w UK z polskimi produktami moze akurat beda mieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlaśnie zaczynam szukac bo tez na stronie z azs o tym czytałam aby wzmacniac układ odpornosciowy dzieciaczka ... podpowiem tez kolezance bo oni z tym juz rok walcza własnie sterydami z pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maly ma AZS, od urodzenia. Trzeba pamietac przy tym schorzeniu, ze dziecko ma dyskomfort. Swedzi skora i nie tylko potrzebna jest dieta, ale tez odpowiednia pielegnacja. Przy AZS wazne jest, zeby dziecku natluszczac skore bardzo czesto, nie dopuszczac, zeby byla sucha. Bardzo dobre jest kapanie w krochmalu, lub platkach owsianych. Mozna tez dodadawac do kapieli kali, to wysusza skore i zmniejsza zaczerwienienia, ale potem bardzo dokladnie natluscic. Ja mieszkam w stanach i mamy tu kosmetyki dla takich dzieci, mysle, ze i UK tez maja szeroki wybor. Ja sterydow sie boje, uzywam wtedy kiedy naprawde mocno sie zaogni, ale to tez cienka warstwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojo1980
ja przeczytałam artykuł zamieszczony na portalu Medycyna Praktyczna, może komus sie przyda: http://www.mp.pl/artykuly/?aid=11160 stosowałam latopic przez ponad 3 miesiące, skóra się nie pogorszyła od tego czasu, czekam na efekty, ale zapewne potrzeba na to czasu. oczywiście przez cały czas stosujemy dietę i natłuszczamy małej skórę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja corka miala azs od 2-m-ca zycia uczulenie na wszystko co zawieralo mleko zero jajek itd.Wygladala strasznie.Skora tak sucha i brzydka ze szok na rekach to wygladalo jak narosnieta druga skora z ta roznica ze wszystko wygladalo jak jeden wielki strup i najgorzej z tego twarz .Masci robione z vit.A pomagaly nie smarowalam jej oliwka ani innymi specyfikami reklamowanymi tylko parafina(na szczescie jej nie uczulila).Kupowalam tez masc z vit A hasco bo byla najlepsza.Oczywiscie dieta moja bo karmilam piersia do 8-m-ca i nutramigen bardzo pomogl.Masc sterydowa mieszalam z mascia z wit a i zyrtec w kroplach podawalam.Moje dziecko przez azs nie spalo dobrze do 4 roku zycia pomijajc ze w dzien prawie w ogole nie spala na noc rekawiczki na rece zeby nie drapac do krwi.Wiem jak sterydy dzialaja na skore ale ja nie mialam wyboru i na szczescie nic jej ze skora sie nie stalo.Ja bylam pod opieka alergologa i mojej pediatry (b.dobra lekarz).Lekarz uprzedzala ze azs moze przeistoczyc sie w alergie wziewna i w moim przypadku tak jest astma wystepuje po stycznosci z alergenem.Latem podaje jej amertil bo wiecznie cos pyli oczy ja swedza i ma katar.Ale po azs nie ma sladu.Ciezko bylo dokladnie stwierdzic co ja uczulalo tesy robilysmy dwa razy pokarmowka i wziewy i w duzym przyblizeniu wiedzielismy na co ma alergie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hart33
My stosujemy balsam resoraderm , nie uczula, nie powoduje wyprysków na skórze. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cubea
Niedawno został opublikowany raport z sondażu dotyczącego AZS. Jest on dostępny na stronie latopic.pl Można się z niego dowiedzieć o sposobów leczenia oraz wydatkach na poczet leczenia. Na pewno informacje zawarte w tym raporcie przydadzą się każdemu, kto ma do czynienia z tą chorobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sedomillka
moja ćórkama od 1 mies zycia azs. kąpiemy ją wwodzie z dodatkiem oliwy z oliwem.pol na pol oliwa i szampon dla dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katka14
Witam wszystkie mamy! Mój 4 miesięczny synek cierpi na to cholerstwo jakim jest azs. Ja już załamuje ręce i sama nie wiem co robić. Chodzimy od lekarza do lekarza a stan skóry synka jest coraz gorsz:( Normalnie zwariować można. Wysypka pojawiła się ok 6 tyg. życia. Na początku tylko na buźce teraz wysypane ma całe plecki i brzuszek. Najgorszy jest jednak dekolt i podbródek. Zmiany są żywo-czerwone a skóra pogrubiona. Dostaliśmy maść sterydową, była poprawa, ale tylko na jakieś 2 dni:( Potem mieliśmy buziaka smarować sudokremem -poprawa na 2 dni:( Lekarz kazał odstawić emolienty, ale skóra była tak sucha, że na nowo smarujemy. W efekcie każdy mówi co innego a poprawy jak nie było tak nie ma. Ja karmię piersią i jestem na diecie eliminacyjnej. Teraz czekamy na wyniki testów alergicznych z krwi...Tracę już nadzieję, że synek będzie normalnie wyglądał...Do tego te noce...Bidulek budzi się co godzinę. Ostatnio odkryłam krem trójaktywny - Emolium. Jest jak by trochę lepiej... Sama już nie wiem co robić. Boję się, że stan skóry będzie jeszcze gorszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xlnder
ja tez chyba zwraiuje. moja córweczka ma 4 mies. co lekarz to inną diagnoze jej stawia. alergolog pdiatra mówił ze azs. wiec bylam na diecie eliminajcyjnej ponad 2 mies. nie dalam juz rady nawet to nie pomagalo. wszelkie dostepne emolienty masci nie pomagały, wczoraj pojechalismy do dermatologa a ona na to ze TO NIE JEST AZS> zgłupialam. mala miala całą głowke szyje i policzki czerwone. a na nózkach suche plamy. odstawilismy wszystko co bylo uzywane przez córke. deramtolog wypisala jej SVR topialyse zel do mycia i tym mamy ja myc. a do smarowania mieszanke laticortu i chloromycyny. normalnie od wczoraj nie jest czerwona. pierwszy raz od 3 mies. moze to faktycznie nie azs. wiec po co ta dieta i bebilone pepti -bo nim teraz karmie, za tydzien do kontroli jedziemy katka bylas u deramtologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xlnder
moja córka tez byla niespokojna bo ją to swędziało. jelsi chcesz mozemy pogadac na mailu. wyslalabym Ci zdjęcia i ocenilabys co to wg Ciebie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicjaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
u mojej córki stwierdzono AZS jak miała jakieś 2,5 roku. Wcześniej nic się nie działo, w okolicach 2 urodzin pojawiły się zmiany na pleckach. Akurat w tym czasie dostałam skierowanie do szpitala w celu badań dotyczących astmy oskrzelowej bo bardzo często miała duszący kaszel. Astmę wykluczyli ale wzięli próbkę tego naskurka i wyszło AZS. Na początku też używaliśmy maści triderm i protopic. Przy drugiej recepcie nie dostałam w aptece protopicu bo podono coś było z tym lekiem nie tak (tak farmaceutka mi powiedziała). Dziś córka ma prawie 5 lat, ze skórą jest praktycznie ok, ale od czasy do czasu w zgjęciach łokci, kolan lub na pupie pojawiają się zaczerwienienia i wtedy smarujemy to maścią robioną na receptę i jest ok. Za pudełko tej maści płacimy 5 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fumiska
Słuchajcie, tez miałam problemy z tym jak poradzić sobie z AZS u córki, może nie było aż tak źle ale też nie za kolorowo. Jakiś czas temu dowiedziałam się, że w przychodni Synexus można zapisać się na darmowe badania i konsultację lekarską dla dzieci z AZS w wieku 6-12 lat. Mi to bardzo pomogło i dowiedziałam się wiele nowych rzeczy oraz jak radzić sobie z tą chorobą. Może i Tobie przyda się taka konsultacja? W razie czego podaję Ci numer do przychodni 717788826.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieprzydatna i strata czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja

U nas moja córka przejęła azs po mnie i staramy się sobie radzić, próbujemy różne kremy pianki do mycia i jak na razie najlepiej zadziałał atoperal, super są kosmetyki mające z serii dla dzieci pianka myje delikatnie i po kąpieli skora jest ładnie nawilzona 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×