Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rudolfinka27

Wakacyjne odchudzanie - razem damy rade!

Polecane posty

Gość Rudolfinka27

Hej Kochane :) Odchudzam sie od zawsze .........tylko z marnym skutkiem Co schudne 5 kg to przytyje 7 kg itd. ale nigdy nie wazylam tyle co teraz i jestem zalamana. Im jestem strasza tym trudniej mi sie odchudzac i prakuje silnej woli. Znam wszystkie za i przeciw w dietach itp ale z zastosowanie to juz problem :( mam 27 lat 167cm i waze 70kg. Mowie sobie dosc!!!!!!! moj cel to na razie 60 kg. za rok planujmy dziecko i nie chce byc gruba, nieatrakcyjna mama to jest moja ostatnia szansa. kto sie przylaczy.?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama 65
ja z przyjemnoscia sie przylaczam... poniewasz mam identyczny problem... doskonale cie rozumiem kochana... tak samo probowalam juz wszystkiego , i diety i tabletki.... ajjj... jestem mlodsza bo mam 19 lat a ja juz nie moge na siebie patrzec w ciagu 1 roku przytylam bardzo duzo.... zawsze mowie sobie od jutra... ale terz bedzie inaczej prawda???? :) jesli bedziemy sie nawzajem wspierac-osiagnemy cel:) opowiedz mi cos o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinkgirl50
Wakacyjne odchudzanie - to oczywiscie swietny pomysl - wiem, ze raze mozemy dac rade. Najwazniejsze w tym wszystkim jest wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama 65
masz racje pinkgirl:) niby od wczoraj jestem na diecie, tzn mialam sie ograniczac, ale dzis nie dalam rady.... zabijcie mnie ale nie mam za grosz silnej woli i obzarlam sie dzis znowu... ale od jutra juz tak na powaznie hmm? UDA SIE!!!! duzo warzywek i owockow i beda efekty...na poczatku niewielkie ale do konca sierpnia cos tam ruszy:D dolaczamy kochane jakies cwiczonka do dietki co? zaproponujcie cos przyjemnego i malo meczacego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny ;* Przyszły wakacje a ja znów czuję że jestem za gruba ;/ Trochę przytułam przez zimę mam 164 cm a waże 62kg .czuje się z tą wagą żle bo chcę ważyć na początek 55kg a potem 50kg. Odchudzma się od dawna ale zawsze tyje tyle samo albo wiecej;/ chcę schudnąć macie jakaś fajna diete? od jutra zaczynam odchudzanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszcie jutro jak wam idzie ok ? razem zawsze lepiej ;) Ja będę chyba biegać mam nadzieje mam swoja trasę jakieś 2km las cisza i brak ludzi no i brzuszki na moj flak brzuszny ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama 65
o witam "ostatni raz" widze ze ten sam problem jak ... niby wczoraj zaczelam , a dzis znowu obzarstwo... a wiecccc.... ja juz kiedys zrezygnowalam z pieczywa-i idzie sie przyzwyczaic... miesa nie jem od dziecka nie dlatego ze dbalam o linie tylko poprostu mi nie smakowalo czerwone, bo z kurczaka uwielbiam... i tu nie ma problemu pieczone piersi z kurczaka mozeasz wcinac smialo:) tak samo rybki sobie gotuj z warzywkami albo polecam ostatnio wyprobowana pieczona z czosnkiem pychota! ja ogolnie przyzwyczailam sie do herbatek, zielona bardziej bo czerwona jest ochydna, ale warto tez bo duzo daje... a ty?? daj jakies rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam już na diecie poniżej 800kcal ale one dają krótkotrwały efekt.U mnie problem tkwi głownie w słodyczach mam na ich punkcie obsesje i dlateog walki tluszczu;/kiedys jak zrezygnowałam z slodyczy chipsow i jadlam sniadanie np jaks buleczka z czyms obiad ale w malej porcji i raczej bez tluszczu i na kolacje jakas mala buleczke albo platki to wtedy mi w tydzien przy codziennym bieganiu szlo jakeis 2 kg polecam tak sposob :) teraz chce zaczać diete mniej wiecej do 1000 kcal nie chce przekroczyc tej granicy no i ruch jak u mnie to bieganie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj problem tkwi glownie w slodyczach moge ich jesc mnostwo i to blad bo potem mam tylko tluszcz.kiedys zrezygnowalam wogole ze slodyczy chispow itp i stosowalam taka dietke jadlam sniadanie np jakas bulke obiad mala porcja bez tluszczu i kolacje np platki i biegalam codziennie i w tydzien ubywalo mi jakies2 kg. fajne ale nie dla mnie bo ja chce efektow natymiast i mam slabo wycwiczona silna wole;/ ulegam pokusom od jutra chce zaczac diete okolo 1000kcal tak zeby nie przekroczyc tych 1000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama 65
"ostatni raz" podziwiam cie i tak ze jestes zawzieta i biegasz... ja to jestem len patentowany i sama rozumiesz.... ale od jutra musze... jakos rano bym chciala... tylko musze wiecej jesc... zapraszam tez na nasz topik ---"odchudzajmy sie razem"-tam jestem glownie, ja jakos pieczywo staram sie odstawic ale zdarza sie obrzarstwo a jesli chodzi o slodycze to takze moja zmora!!!!!!!!! ogromna!!! poprostu jak nie jem 3 dni nic mi sie nie dzieje ale wejde do sklepu nakupie mnustwo i zrem...!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane :) fajnie ze dolaczylyscie witam kama, ostatni raz i pinkgirl :) widze ze mamy te same problemy niby pare kilo za duzo ale tak trudno rzucic.........no i te slodycze slodycze to moj najwiekszy problem bo np tlusto nie jem lubie owoce i warzywa no ale bez pieczywa tez mi trudno zyc tak czy inaczej nie zamierzam sie katowac i rezygnawac z tego co lubie ale zamierzam sie bardzo ograniczyc. bede stosowac diete 1500kcal plus 30 min jakiegos ruchu dziennie najwazniejsze to jesc czesto a malo no i sniadanie obowiazkowa. tylko tak usa nam sie schudnac na dluzej a moze na zawsze :) diety z malym limitem kalorycznym 1000 kclub mnie tylko rozwalaja metabolizm tz bardo go spowalniaja i potem bardzo trudno sie chudnie. uwierzcie dziewczyny tak jak wy przerabialam juz wszystko lacznie z meridia i adipexem jedyne co dzial do racjonalna dieta i silna wola niestety tej silnej woli brak i dlatego licze na wasze wsparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja pare slow o sobie wage i wzrost znacie :0 cel tez a pozatym to jestem sczesliwa mezatka od 3 lat i mieszkam w usa przeprowadzilam sie tam 5 lat temu i chyba juz tak zostanie. Tu pracuje koncze studia. I strasznie tesknie za Polska moja kochana i moja Warszawa. Na szczescie przylatuje co roku :) no i zawsze mam dylemat ze jak tylko mi sie przytyje to kazdy to zauwaza i mowi o ale ie poprawilas............ eh eh eh nienawidze tego juz lepiej by nic nie mowili przeciez mam lustro... uwierzcie mi w ameryce to chyba nawet powietrze tuczy :( wiec musze walczyc bardziej niz wy alwe razem sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj jadolospis na jutro sniadanie mala buleczka z twarozkiem wiejskim chudym i pomidorem z mojego ogrodka :) lunch - jogurt 2 kromki chrupkiego pieczywa i kubeczek borowek obiad - brazowy ryz z warzywami ( jakimis :) ) kolacja - arbuz i moze cos jeszcze generalnie staram sie robic duzo rzeczyz grilla poki sie da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama 65
ooo to ty za granica! :) faaajnie a co tam robisz? gdzie pracujesz? ja po maturze tez mam nadzieje ze wyjadeeee... nie jadlam jeszcze sniadanka... wlasnie mam zamiar a co do diet to ja nie mam zamiaru stosowac jakis 1000kcal, czy tam 1400 czy jeszcze jakies inne poprostu mniej zrec i jakas aktywnosc... po tylu probach juz mam poprostu serdecznie dosc i wiem ze tylko to mi pomoze... no i pare produktow zamienic na zdrowsze... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;* JA dziś już po śnaidaniu zjadłam jagodziankę taką małą wiem że może jej nie powinnam jeść... Teraz sprzątam trochę więc nawet sprzątanie spala kalorie nie ;:PA potem jest taka ładna pogoda więc może jakieś opalanko :D A Wy jak tam dziewczyny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama 65
ja wlasnie za chwilke zjem sobie sniadanie... a jak sie spalo dziewczynki??? ja dzisiaj bede kosic trawe wiec sie opale:) bo zawsze ja musze kosic... a sporo mam... no i brzuszki musze dzisiaj sie wziac i porobic duzo brzuszkow:) co proponujecie na obiad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja juz po sniadanku zjadlam kromke bulki z serkiem i pomidorem.do pracy mam jogurt i chrupki chlebek :) idzie weekend i musze sie bardzo pilnowac zeby nie podjadac.:( u mnie zapowiada sie upalny weekend ufffff :(]juz mam serdecznie dosyc tych upalow mieszkam w NJ jakies 30 min od NYC i mamy straszne upaly w tym roku :( moze pojade gdzies nad wode........ buziaki i piszcie jak wam i idzie w grupie sila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinkgirl50
Trudno jest się zmotywoać do odchudzania, ale przeciez nikt nie jest robotem - zdarzaja sie wpadki i beda sie zdarzac, to jest zupelnie normlane w czasie diety, z tym, ze postanowilam tlumaczyc to sobie inaczej. Aby dojsc do perfekcji, trzeba przede wszystkim duzo cwiczyc i nie poddawac sie. Pamietacie zapewne jazde na rowerze. Dziecko na poczatku uczy sie jezdzic na rowerku na 4 kolkach, potem na 3a potem juz na 2 .Nic nie przychodzi latwo, ale skoro juz mamy ten watek wakacyjne odchudzanie, to musimy go doprowadzic do konca, schudnac ile sie da - a od wrzesnia zaczac zyc zdrowo.Uprawiac sport itp. Ja wlasnie sie zastanawiam nad kupnem rowera stacjonarnego. U mnie akurat najwiekszym problemem sa slone przekaski, ktore uwielbiam - paluszki, orzeszki ziemne a takze ser zolty. Zrezygnowalam z nich. Na razie jakos sie trzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane :) Jak tam po weekendzie U mnie troche wpadek ale generalnie bylo ok teraz poniedzialek i trzeba sie wziac wgarsc dzien zaczelam od banana teraz mam jogurt brzoskwinie i chrupki chleb na obiad ?????? jeszcze nie wiem Dziewczyny ja jestem straszny len mam w domu porzadny orbitrek i stoi zakurzony :( ale uwierzcie mi u mnie sa takie nieustajace upaly ze sie wszytkiego odechciewa. ale musze przyznac ze i tak jestem len i nigdy nie lubilam cwiczyc. Za 6 tyg lece do Polski :) juz sie nie moge doczekac ale musze musze musze schudnac 4-5 kg musze prosze wspierajmy sie a pozatym wpadajcie na pogaduchy. Planujecie jakies wakacje w tym roku ? Macie dzieci? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinkgirl50
Ojejku jak gorąco - te upały mnie wykończą. Mam kilka postanowień,przede wszystkim schudnąć - to chyba jest najważniejsze, a po drugie muszę się troszkę opalić.Co dzisiaj zjadłam : na śniadanie kanapka z serkiem topionym i do tego płatki na mleku fitella. Obiadu to była znowu kanapka z serem i lód . To wszystko no i dużo wody oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie lubie upalu. u nas upaly sie zaczely z maju i trwaja do dzis ehhhh gdyby nie klimatyzacja to bym serio umarla ......;( Ja sie juz troche opalilam bo mam tak 1 godzinke nad ocean ale co z tego jak sie wstydze sama siebie :( i wstydze sie chodzic w kostiumie Musze schudnac i musze to zrobic zanim polece do Polski. Bo serio nie chce mi sie sluchac tekstow jak " o ale sie poprawilas " eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinkgirl50
Rudolfinko, niczym sie nie przejmuj. Wszystko bedzie dobrze - po prostu musi byc dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Widze ze pustu tu ale to co ja i tak bede pisac najwyzej sama do siebie :) zostalo mi 5 tyg aby schudnac 4 kg :( oj nie wiem czy to mozliwe ale bede walczyc narazie trzymam sie ok . ale wczoraj wieczorem to myslalam ze umre z glodu. Nie wiem jak wy ale dla mnie najgorsze sa wieczory................. dzisiaj na sniadanie zjadlam 2 male jajka smazone bez tluszczu i kromke bulki pychaaaaaaaaa na lunch mam jogurt brzoskwinie banana na obiad pare pierogow takich z wody a potem bede znow umierac z glodu :) eh tym razem musze schudnac jak jak pisalam za rok planujemy dziecko i wtedy juz bedzie za pozno na odchudzanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klassi
A czy w te wakacje jeszcze ktoś z Was walczy ze zbędnymi kilogramami? Zastanawiam się czy jeszcze w sierpniu jest sens rozpoczynać dietę. We wrześniu jadę na wakacje i chciałabym dobrze wyglądać w bikini :) macie jakiś wypróbowany program odchudzający?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola bb
Tak, mam bardzo dobrą kurację odchudzającą. Polecam skorzystanie z diety. Najlepsza na wakacje jest dieta zbożowo-warzywna. Jakie są zasady tejże diety? Po pierwsze wprowadzamy zdrowe nawyki żywieniowe oraz ograniczamy się do 1600 kalorii dziennie. Potrawy można dusić, piec, w żadnym wypadku smażyć! Należy pamiętać o wypijaniu 2 l wody mineralnej. Co więcej - tego typu dietę można stosować nawet przez kilka miesięcy, bez obaw o swoje zdrowie. Jest to bowiem dosyć dieta urozmaicona, dostarczająca naszemu organizmowi niezbędnych składników mineralnych. Jakie produkty są polecane w tej diecie? O tym między innymi przeczytasz ze strony http://tabletkinaodchudzanie.net.pl/2011/08/06/diety-idealne-na-lato/ Ponadto nie powinnaś zapominać o odpowiedniej ilości aktywności fizycznej. Bez niej nie będzie możliwe skuteczne zmniejszenie Twojej wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stylonka
Ostatnio właśnie czytałam, o diecie opartej o zboża ciekawa teoria. Według mnie wybór diety to indywidualna sprawa i najlepiej jest wcześniej skonsultować swoją decyzję z dietetykiem lub pójść na konsultacje gdzie on dobierze i odpowiedni program. Rozsądna i zdrowa jest ta dieta metaboliczna http://vimed.pl/dieta/ tutaj lekarz najpierw ustala kod metaboliczny a potem na jego podstawie dobiera pokarm najlepiej tolerowany przez twój organizm. Jeśli chodzi o tabletki to nie ryzykowałabym branie taki suplementów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×