Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maturzysta na 2011

Jak wygląda matura ustna z języka polskiego i języka obcego?

Polecane posty

Gość maturzysta na 2011

Za rok zdaje mature. Jestem ciekawy czy jest matura ustna rozszerzona z polskiego i obcego. Chce dobrze wypasc bo tej ustnej matury obawiam sie najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukaj w necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturzysta na 2011
a jak wygląda ustna matura?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cygan pokona lajtem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cygan pokona lajtem
ustna, że rusza sie do końca, potem w ustach poczujesz ten smak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturzysta na 2011
Nie rozumiesz pytania to ci wytłumacze? O co pytają na tej maturze, chyba mam prawo to wiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurwa, nam już tłumaczyli w 1 kl LO i kazdy wiedział. Skoro sie dopiero teraz interesujesz to gratuluje. Gogle nie gryzą. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marynazwawki
podejrzewam, że wszystko wytłumaczą Wam w tym roku szkolnym na polskim bądź godzinie wychowawczej muszą, bo w szkołach trzeba oddawać kolejne etapy pracy nauczycielowi od polskiego (przynajmniej w większości szkół) jak to wygląda? we wrześniu dostajesz spis tematów, wybierasz sobie jeden, robisz do niego prezentację (może być poparta prezentacją mulitmedialną, plakatami, krótkimi filmikami, zdjęciami, piosenkami czy czymkolwiek takim, ale takie dodatki nie mogą chyba zająć więcej niż 5 minut łącznie). kiedy masz już zrobioną prezentację przychodzi dzień matury- idziesz i mówisz to, co przygotowałeś przez dwuosobową komisją (nauczyciel z twojej szkoły, ale nie taki, który ciebie uczył i z ktoś komisji egzaminacyjnej) jak już skończysz mówić (15minut) to komisja zadaje Ci pytania, które mogą dotyczyć każdego szczegółu, który poruszyłeś w swojej prezentacji. mogą zapytać Cięo jakieś wydarzenie, które miało miejsce w książce, którą użyłeś do pisania prezentacji, mogą zapytać o coś dotyczącego autora tejże książki, mogą zapytać o charakterystykę epoki,w jakiej została napisana.... szczerze? pytań są miliony, a żeby odpowiedzieć dobrze polecam : -przeczytać naprawdę porządnie książki, które wykorzystasz lub przynajmniej dobre streszczenia we wersji dla leniuchów -poczytać sobie ciekawostki na temat autorów, epoki w necie(wyznaczyć sobie na to załóżmy 20 minut dziennie) założyć sobie zeszycik w którym będziesz notować najwazniejsze rzeczy, żeby potem ich 10 razy nie szukać -nie uczyć się całymi miesiącami tylko najlepiej po maturach pisemnych :P a i tak rady są takie sobie, bo mój kolega nie przeczytał żadnej książki, nie napisał prezentacji tylko wyszeł i zaczął gadać "coś w temacie" i zdał, a moja koleżanka, która nie spała po nocach 3 miesiące przed maturą i wkuwała aż się kurzyło nie zdała, bo się zestresowała :P w każdym razie- nie taki diabeł straszny, jak go malują:D ja zdawałam w tym roku i myślałam, że zemrę przed tą salą, a potem jak wyszłam to takie zdziwienie "już?! po wszystkim?! to tym sie denerwowałam tyle czasu? ale banał" :P pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marynazwawki
podejrzewam, że wszystko wytłumaczą Wam w tym roku szkolnym na polskim bądź godzinie wychowawczej muszą, bo w szkołach trzeba oddawać kolejne etapy pracy nauczycielowi od polskiego (przynajmniej w większości szkół) jak to wygląda? we wrześniu dostajesz spis tematów, wybierasz sobie jeden, robisz do niego prezentację (może być poparta prezentacją mulitmedialną, plakatami, krótkimi filmikami, zdjęciami, piosenkami czy czymkolwiek takim, ale takie dodatki nie mogą chyba zająć więcej niż 5 minut łącznie). kiedy masz już zrobioną prezentację przychodzi dzień matury- idziesz i mówisz to, co przygotowałeś przez dwuosobową komisją (nauczyciel z twojej szkoły, ale nie taki, który ciebie uczył i z ktoś komisji egzaminacyjnej) jak już skończysz mówić (15minut) to komisja zadaje Ci pytania, które mogą dotyczyć każdego szczegółu, który poruszyłeś w swojej prezentacji. mogą zapytać Cięo jakieś wydarzenie, które miało miejsce w książce, którą użyłeś do pisania prezentacji, mogą zapytać o coś dotyczącego autora tejże książki, mogą zapytać o charakterystykę epoki,w jakiej została napisana.... szczerze? pytań są miliony, a żeby odpowiedzieć dobrze polecam : -przeczytać naprawdę porządnie książki, które wykorzystasz lub przynajmniej dobre streszczenia we wersji dla leniuchów -poczytać sobie ciekawostki na temat autorów, epoki w necie(wyznaczyć sobie na to załóżmy 20 minut dziennie) założyć sobie zeszycik w którym będziesz notować najwazniejsze rzeczy, żeby potem ich 10 razy nie szukać -nie uczyć się całymi miesiącami tylko najlepiej po maturach pisemnych :P a i tak rady są takie sobie, bo mój kolega nie przeczytał żadnej książki, nie napisał prezentacji tylko wyszeł i zaczął gadać "coś w temacie" i zdał, a moja koleżanka, która nie spała po nocach 3 miesiące przed maturą i wkuwała aż się kurzyło nie zdała, bo się zestresowała :P w każdym razie- nie taki diabeł straszny, jak go malują:D ja zdawałam w tym roku i myślałam, że zemrę przed tą salą, a potem jak wyszłam to takie zdziwienie "już?! po wszystkim?! to tym sie denerwowałam tyle czasu? ale banał" :P pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×