co myślicie o dziewczynie, która dla własnego kaprysu

spełnia zachcianki erotyczne(tylko te wybrane) swojego szefa

dziffką

nawet jeśli nie ma z tego kasy tylko satysfakcję. on jej się podoba fizycznie

szefowi się nie obciąga i tyle

ze jes nienormalna :? http://odlotek.pl/zaproszenie/90939

jak dla kaprysu a nie (tylko) korzyści i jak nie ma chłopaka - to wyluzowana laseczka, bezpruderyjna, bezproblemowa. Może też jej się akurat szef

a co jeśli ona nie pozwala żeby on jej coś zrobił tylko sama ustala warunki i to ile mu da, to jest normalne?

oznacza to ze jest kurwa doceniona :D

hej hej strażnicy cnoty czyżby jakimś szczególnym wynalazkiem było że w dzisiejszych czasach uprawia się seks nie tylko z osobą i z zamiarem - "do grobowej deski". Nie i jeszcze raz nie - również dla doraźnej przyjemności. Nie ma się co okłamywać że często powodem związania się z konkretnym facetem jest jego atrakcyjność również w rozumieniu możliwości jakie stwarza bycie z nim. Lepiej zrobić rachunek własnego sumienia niż obrzucać innych błotem.

Seks z osobą od której jest się finansowo zależną? Czysta głupota.

chyba wszystkie niepochlebne opinie pochodzą od facetów. tylko oni potrafią z taką łatwością nazywać dziewczyny dziwkami. a jak wy chodzicie na dziwki albo korzystacie z tirówek to jest oczywiście wszystko ok. podobno płacenie za seks was kręci. hahaha!

tak i dlatego my wam placac mozemy nazywac was dziwkami :)

jestem kobietą i jak dla mnie jesteś zwykłą dzifką :) się nie dziw, jak cię koleś zwolni :) brawo za inteligencję ! :o

chwileczkę, ale wy nas nazywacie dziwkami nawet jeśli np. miałyśmy kilku chłopaków, a to już jest chyba przegięcie

a skąd wam przyszło do głowy że ja to robię żeby mieć pewną posadkę.. z choinki się urwaliście czy co...

pierdolisz sie z szefem i wystarczy. nie ma znaczenia w pracy czy po pracy wazne ze ze WLASNYM szefem lec mu polizac bo pewnie mu stanol

O naiwna piczko :o

naprawdę nie rozumiesz?? bzykaj się z kim chcesz, ale nie z szefem, nie z wykładowcą, nie z egzaminatorem itp z nikim od kogo zależysz dla własnego dobra Tobie się wydaje, że to ty masz kontrolę, robisz tylko to co chcesz, a ja widzę to inaczej.

beznikowy - ty to masz chyba ciężkie życie, zero dystansu.. :-) i co z tego że z własnym szefem? a jaką masz pewność że się pierdolę, cz ja o tym wspomniałam choć raz?

spoko, znajdzie kobieta inna prace, bedzie jej zalezec a zrzadzenie losu sprawi ze szefowie beda sie znali i jeden drugiemu powie conieco... no i znowu dupa zerznieta :D i tak dalej i dalej... kariery dupa sie nie robi bo zawsze czkawka (a raczej sperma) sie odbije :P

Kobieto zastanow sie troszeczke co piszesz. wychodzi na to ze kusisz szefa czasami go poglaszczesz np po kutasie ale "wszystko pod kontrola" i sie wam podoba albo sie gdzies miziacie, caluski te sprawy bo przeciez nie rezepiesz do niego rzessami inaczej bys tu takiego tematu nie zakladala

a gdzie Twoim zdaniem miałam temat założyc na forum gospodyń wiejskich

o boshe kobieto poczytaj siebie troche. najpierw piszesz ze sie z szefem miziasz potem pytasz sie gdzie napisalas ze sie z nim pierdolisz a teraz takie dobre pytanie. normalnie jak bym rozmawial ze swoja uposledzona kolezanka ktora na pytanie odpowiada zaprzeczajacym sama siebie innym debilnym pytaniem. ja mowie jedno ty odwracasz kota ogonem.

ty za grosz nie masz poczucia humoru. kanał

czyli dla własnego widzi misię uwodzisz szefa, udostępniając mu po trochę Twije wdzęki, ale tylo tyle ile sama zechcesz gra erottyczna się to nazywa

robisz, bo ci się to podoba. jak się w biurze dowiedzą, to i tak cię od dziwek będą wyzywać :) jesteś dziwką jak dla mnie. nie rucha się ręki, która cię karmi :D i jeszcze ci się wydaje, że to TY wszystko kontrolujesz :D O LOL :) jesteś suką na posyłki :)

O takiej dziewczynie myślę, że na życie zarabia własnym ciałem i niczym nie różni się od prostytutki.