Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość FRENDZIAXXX

całkiem różni, a jedna miłość ich łączy... czy to możliwe?

Polecane posty

Gość FRENDZIAXXX

sprawa dotyczny mnie... a właściwie nas... czyli mnie i mojego faceta. Otóż jesteśmy różni tak jak już wspomniałam. Moja rodzina jest zamożniejsza i bardziej ''cywilizowana'' że tak powiem... Ja z rodzicami jeżdże po świecie , wiele widziałam. Dobrze się uczę, planuję stiudia itd. Chcę być w życiu kimś... Mój chłopak nigdzie nie jeździ, nie widział nic... Jest jednymi słowy prosty.... Ma tam jakieś swoje pasje, ale uczy się źle... Nie jest jakimś wieśniakiem, ale nie ma za wiele do powiedzenia bo mało widział... Jest kochany... Kocham go, ale te różnice mi przeszkadzają.. zrażają mnie do niego... Jesteśmy ze soba już prawie 4 lata, ale nie wiem czy powinnam kontynować tą znajomość... Nie wiem co to będzie kiedyś... Nie wiem jakby wygladalo nasze wspólne życie... nie chciałabym żeby wyglądało tak jak jego dotychczasowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FRENDZIAXXX
pogadajcie ze mną proszę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim ile macie lat......poza tym jeśli się bardzo kochacie to dlaczego nie możecie razem gdzieś jechać......może jak Ty to określiłaś ''ucywilizuj'' go sama ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FRENDZIAXXX
myślicie że tylko ludzie podobni mogą być ze sobą szczęsliwi? Myślicie że nie bedą go mogła zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co Ci napisałam......''ucywilizuj'' go sama.....nie ma barier nie do przeskoczenia..... powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomyślalaś o tym
że nie jeździ bo go na to zwyczajnie nie stać? nie wiem w czym niby jesteście tacy różni? planujesz studia - jednak planować to jedno a skończyć drugie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomyślalaś o tym
i jeszcze jedno to ze ktoś z braku środków finansowych nie jeździ po świecie nie oznacza, że jest "prosty"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastolatka_05
Moim zdaniem powinnaś zaproponować mu niedługo gdy będziesz miała czas jakąś wycieczkę :) Gdzie zwiedzicie parę ciekawych miejsc i powiedz że chcialabyś jeszcze dużo z nim zobaczyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FRENDZIAXXX
Z braku środków... niby tak... ale sądzę, że dałby radę.. te środki finansowe nie są aż taką przeszkodą... raczej z braku przywyczajenia. Jego rodzice nie nauczyli go podróżować, nie pokazali mu świata i teraz on nie ma takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FRENDZIAXXX
Dziwnie się czuję, gdy nieraz rozmawiamy... Ja byłam już w wielu krajach.... A on będąc już osobą dorosłą (od niedawna) nie był nawet nad polskim morzem. Co prawda mieszkamy na drugim końcu Polski od morza, ale niemniej jednak dziwne jak dla mnie to jest... Wszyscy normalni ludzie gdzieś wyjeżdżają, podróżują. Odczuwają potrzebę zwiedzania świata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firefrog
Ale jesteś popierdolona. xD Uważasz że jesteś lepsza od kogoś bo podróżujesz ? Serio a np uprawiasz jakiś sport ? Czytasz jakieś książki (poza lekturami) ? Masz jakieś interesujące hobby? Sama zarobiłaś na te podróże? Rodzice Cię pewnie zabierają, masz pewnie praktycznie zero roboty, i z tego powodu uważasz się za "cywilizowaną" ? Nie oceniaj ludzi, a jak masz problemy z byciem z kimś "gorszym" to szukaj sobie ludze "na poziomie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany osądzasz
chlopaka pod wzgledem tego ile podrozowal. Pusta jestes A jak Ci to przeszkadza to go rzuc, bo bedziesz jeszcze bardziej sie irytowac. I powiem Ci cos jeszcze W zyciu sa wazniejsze priorytety niz to kto ile podrozowal. A Ty podrozowalas, bo masz dzianych rodzicow, on nie ma tego szczescia. Fajnie sie jest wymadrzac jak sie jest bogatym z urodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to prowo
Czy takie idiotki sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanał
do autorki. No i m,asz ci babo placek. Ty piszesz że jest Ci z nim ok. tylko masz wątpliwości drobne. Głupie pindy odpisują Ci byś kopnęła go i fru. A ja powiem tak. Sama twierdzisz że taki jaki jest wyniósł z domu. Daj mu motywację, zainteresuj życiem, niech no może zaplanuje studia i może wtedy nie będzie "prosty" Może zwiedzić muzeum, pójść do teatru, tak po prostu spróbować go "odchamić". Dać mu szansę bycia człoiwiekiem "światowym" W każdym drzemie jakiś potencjał. Sama w nim coś dostrzegłaś skoro z nim jesteś. Więc poszukaj i pomóż nie tylko jemu ale WAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FRENDZIAXXX
Macie rację... Chyba nie powinnam nad tym się teraz zastanawiać, tylko wziąć sprawy w swoje ręcę. Faktycznie, nie jest to zbytnio zależne od niego. Ale chodzi o to, że on jest taką osobą, że np. smieszy go to, że ja czytam książki, nie lubi muzeów itd... Ja też nie jestem może tego największą fanką, ale o tym nie mówię. Uważam, że kazdy czasem powinien odwiedzić muzeum, przeczytać książkę, pogłębiać swoją wiedzę, rozwijać się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FRENDZIAXXX
On mnie do tego zniechęca i sprawia, że to ja czasem muszę udawac kogoś innego niż jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g yt
ale ty jestes popierdolona :D zostaw go i daj mu szanse na to by znalazl sobie normalna dziewczyne ktora doceni go za to kim jest a nie za to ze bym nad morzem i jeszcze, oburzasz sie ze przy nim musisz udawac kogos innego niz jestes? a zmuszanie jego do rzeczy ktoych nie lubi np muzea to juz jest ok? znajdz se takiego ktory ci odpowiada a nie jego zmieniaj na swoje upodobanie, kretynko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZOEXA
ja go wcale nie zniechęcam i nie zmuszam do chodzenia po muzeach! Jeszcze nigdy mu nic takiego nie zaproponowałam. Nic mu na ten temat nie mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZOEXA
.. a też tego nie lubi, więc mu nic takiego nie narzucam. Jakoś z tym żyję. Przyzwyczaiłam się do tego i tobie też tak radzę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FRENDZIAXXX
dziękuję wam za rady... Niektórzy mnie nie rozumieją, bo nie znaleźli się nigdy w takiej sytuacji. Może cała ta sytuacja wydaje się błachostką, ale wierzcie, że gdybyście znaleźli się w podobnej to mielibyście dylemat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanał
frendzia. spoko Jak on nie chce muzeum ok. Powoli rozumiem że masz ciśnienie, bo rodzina, bo znajomi, bo wstyd się z nim pokazać i takie tam pierdoły Ja nie wiem co on lubi. Techno rocka czy inną Dodę elektrode Może pójść tym torem. Możę wprowadzanie w świat bohemy takiego " Buraka " jest błędem. Chłopak coś wyniósł z domu,jakieś swoje przywary i zakorzenienia. Trudno to szybko zmienić. Na to potrzeba czasu. Wspomnę tylko Jacka Londona. Wspaniały pisarz, który na bazie swojego prymitywnego dzieciństwa zbudował obraz człowieka inteligentnego i błyskotliwego. do tego potrzeba poza uczuciem to jeszcze wytrwałości. Tego dzisiaj ludziom brakuje, stąd zdrady, rozwody itp Kiedyś ludzie walczyli nie tylko o ideały, ale o siebie. Dzisiaj niecierpliwi walą kijem i biorą to co chcą. A Tobie wystarczy cierpliwości i chęci. Czy ten chłopak jest tego wart. Czy ty jego chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FRENDZIAXXX
On nie jest jakimś burakiem. Dość ładnie się wysławia, nie mówi jakąś gwarą, nie popełnia błędów językowych. Wręcz robi wrażenie inteligentnego i nieco zarozumiałego. Poprostu ma inne potrzeby niż ja, jego rodzina jest inna. Nigdzie nie wyjeżdżają, nie chodzą do teatru itd. Trochę inne środowisko. Są prości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FRENDZIAXXX
jego nie interesuje np. czytanie książek, co ja bardzo lubię. Słuchamy innej muzyki. Ja preferuję muzykę klasyczną, jazz itd. a on słucha techno, hip hop :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxvxbx
Ale Ty jesteś tępa idiotko. Uważasz się za osobę inteligentną, a nawet nie zaczęłaś studiów, ani nie zarobiłaś sama na żadną z wycieczek. Skończ studia, zacznij sama zarabiać i wtedy możemy pogadać. Mojego męża poznałam w czasie studiów - ja studiowałam humanistyczny kierunek (książki, muzea, podróże, znajomość trzech języków obcych, etc.), a on studiował automatykę i robotykę (zero książek, podróży, muzeów, a z języków, to języki programowania). Według Ciebie ktoś taki już jest prosty, a ja jestem mega inteligenta :D. Gówno prawda - on jest o wiele zdolniejszy ode mnie i dużo lepiej zarabia. Nie podróżował, bo nie miał takiej potrzeby, ale od kiedy jest ze mną, to wyjeżdżamy kilka razy w roku za granicę (do krajów, o których pewnie nie słyszałaś nawet :P). Przestań więc oceniać ludzi na podstawie tego, czy był nad morzem, bo tym tematem pokazałaś tylko jaką pustą osobą jesteś. Czytanie książek i podróże, to jedno, a pasje, zainteresowania i inteligencja to zupełnie inne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FRENDZIAXXX
Za idiotkę się nie uważam i wypraszam sobie tego typu teksty... Nic o mnie przecież nie wiecie. On studiów nie planuje, a szkołę średnią też bardzo olewa. I to jest kolejna rzecz, która miw nim przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasssssssssss
ja studiuje, a on nawet nie ma matury i nie zamierza... rodzina mysli, ze ma mature, tylko nie poszedł na studia, nikt nie pytał o mature, bo dla kazdego to oczywiste! ale znamy sie krótko, nie planuje, ze nasz zwiazek bedzie trwał aż 4lata, on pewnie tez nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FRENDZIAXXX
No właśnie, nie planujecie współnej przyszłości, a ja traktuje go jak najbardziej poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczę z kafe
Rozumiem, że na swoje wielce kształcące podróże sama zarobiłaś? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×