Wkurzaja mnie angielskie bachory!!!!!!

Chyba nie ma kraju gdzie bachory bylyby tak rozwydrzone jak w Anglii. W sklepach dra mordy, na ulicach robia co chca, lataja jak glupkowate z pilka wszedzie i o kazdej porze. Jak z takich debili wyrastaja potem ludzie, usmiechajacy sie na ulicy, mowiacy zawsze "prosze" i "przepraszam". Zaczyna mnie UK wkurwiac wlasnie przez te bachory!!!

cyklon B

najgorsze murzynskie bachory w autobusach. Wieszaja sie na te rurki dra morde jak malpy !

po jakiego huja się wyprowadzać do UK lub niemiec? potem są efekty

ze z tych wstretnych ,rozwrzeszczanych bachorow wyrastaja mili ludzie,ktorzy usmiechaja sie do ciebie na ulicy,mowia prosze i przepraszam? A w Polsce z tych milych dzieci,wyrastaja gbury !

Az dziw mnie bierze jak to piszecie. Nie powiecie chyba, ze Was samych macie za dobrze wychowanych ludzi... Szokujace

No bardzo przepraszam. Ale czy normalne jest ze obcy bachor wlazi do mojego ogrodka i sie bawi pod moimi oknami drac morde jak opetany? A dlaczego wyjechalam do UK? Pewnie jak wiekszosc z Polakow. Bo w PL trudno bylo mi sklecic przezycie miesiaca aby sie nie nagimnastykowac wymyslaniem z czego musze zrezygnowac. Ale czy to oznacza ze mam sie godzic na debilnych gnoi dracych sie calymi dniami? I naprawde mnie to dziwi - bachory jak z koszmaru a dorosli zawsze mili, sympatyczni, wyluzowani, spokojni, usmiechnieci.

to pokolenie rozdartych, agresywnych gnojkow jeszcze nie wyrosło i nie liczcie że będą tacy uprzejmi. wcześniejsze pokolenie było inaczej chowane i stąd różnica.

a ciekawe skad ty wiesz jak bylo chowane poprzednie pokolenie lol; w Polsce tez jest pelno rozpieszczonych dzieci,sama jestem matka i choc ucze mojego synka dyscypliny to pozwalam mu byc dzieckiem :p

i proponuje darowac sobie okreslenie bachor, nie brzmi zbyt ladnie,

Sa ludzie ,którzy nie mają dzieci ,wnuków ,to ich wkurza zachowanie rozwydrzonych dzieci ,nie lubią dzieci i kazdy krzyk ,zły ruch doprowadza tych ludzi do szału;)

mi tez na nerwy dzialaja bachory roznej masci....a sproboj takiemu cos powiedziec to albo sam cie opluje i zwymysla albo przyleci jego tlusta mamusia i cie zwyzywa...a czarne bachory to najgorsze zlo..

mnie natomiast wkurwiaja chamscy dorosli , bo dziecko ma prawo byc dzieckiem i miec glupie pomysly ale dorosly chyba zdaje sobie sprawe ze swojego zachowania?

Sama jestem matką 3dzieci.Od 3lat mieszkam w UK i też widzę różnicę w wychowaniu i zachowaniu tutejszych dzieci.Inaczej są chowane dzieci z pełnych rodzin:te dzieci są inne od tych chowanych przez samotne matki,gdzie każde dziecko ma innego tatusia.Biegają do 12 w nocy,drą japy jak opętane,walą piłkami w okna sąsiadów(wszystkich,nie tylko emigrantów),rzucają śmieci do ogródków nie swoich.Dzieci z pełnych rodzin są grzeczniejsze,miłe.I tak samo myślą moji angielscy sąsiedzi -też widzą tą różnicę. W Polsce też dzieci,gdzie rodzice dbają o nie,interesują się nimi to nie pozwalają na pewne zachowania.

Dzieci ,które "zachowuja sie jak dzieci " to nie bachory co rzucaja pod siebie smieci po lodach,czipsach itp., a pózniej sie w tym bawią! Normalne dzieci nie wchodza komus na podwórko ,bo podoba sie im rowerek stojacy na trawniku i postanowiły sie nim pobawić ! Normalne dzieci nie skaczą po samochodach zaparkowanych pod domem ! Nie drą gęby po nocy robiąc sobie spęd na trawniku sasiada. Nie słyszałam żeby mówiły dziękuje, czy przepraszam.. Tez mam dzieci,i nastolatka i malucha i wiem jak zachowują sie normalne dzieci.,wariuja i tez sa głosne ,normalka. Ale jak zachowują sie dzieci tubylców..maskra ! I nie można im zawrócic uwagi, są bezkarne w imie prawa.. ostatnio 10 latek podpalił huśtawki na placu zabaw.. i gówno nie poniósł żadnych konsekwencji... bo jest za mały !

Ja nie znam taki dzieci. Gdzie ty mieszkasz????

No ja mieszkam w Londynie i wszedzie jest tak jak mowia. Rozwrzeszczane bachory, ktorych boja sie osoby starsze od nich. :o A sprobuj na takiego krzywo spojrzec to Ci jeszcze splunie w twarz lub wyzwie od najgorszych (przechodzilam juz to). W autobusach to tragedia. Nikt nie zwroci uwagi takim 'malpom' bo wszyscy sie ich po prostu boja! :(

a mieszkam pod Londynem nie widuje takich malp. moze tylko te starsze 13-16 latki ale to juz nie nazywajmy dziecmi.

rozwydrzone bachory to wlasnie Wy sami jestescie. Niewychowani ludzie, ktorzy nie potrafia uzyc okreslenia "niegrzeczne dziecko" tylko bachor... Wracac na Wasza wioche jak Wam sie nie podoba w swiecie.

No ja akurat nie jestem ze wsi. :) Widzisz, gdyby to Ciebie jakis malolat w wieku 14 lat wyzwal od dziwki na ulicy tylko dlatego, ze przeciskasz sie do autobusu przez sfore rozwrzeszczanych malolatow to by Ci sie odechcialo nazywania ich dziecmi. 14 lat + zachowanie ala malpa lub dzikie zwierze to dziecko? Dziecko bardziej pasuje mi jako okreslenie nie sluchajacego rodzica szesciolatka. :D Zastanow sie...

W swiecie - jak to okreslilas, bardzo nam sie podoba, bo swiat jest piekny. Tylko ludzie go kalecza. :o

:D Moze jeszcze napiszesz z ktorej? Hm, geografia sie klania. Poznan to miasto. Londyn tez.

ja mieszkam na peckham i tam dopiero jest raj malp hahaha w autobusie dzicz totalna! laski po nascie lat a ubrane jak panie lekkich obyczajow....a czorne lochy mamuski ze swoimi pociechami w wozku opychajacymi sie czipsami z mcdonalda...potem taki zlapie cie za spodnie reka uctapana w majonezie lub keczupie..sproboj spojrzec krzywo to mamusia ci pusci serie rasistowskich przeklenstw.....

ja mieszkalam kiedys w councilowskim bloku.POrazka! Od samego rana do poznych godzin nocnych, wrzaski, piski, gowniarzeria blokowa zdemolowala caly plac zabaw, okoliczne lawki, przystanek..i to dzieci 10 letnie! I nie mowcie, ze to nie sa paskudne bachory! Winda 3 razy podpalana..a te wieksze gowna to dzien w dzien wystawaly pod klatka i palilytrawe albo sie obmacywaly pod smietnikiem..zakala narodu

Kiedys bylam z synem w pralni wysuszyc reczniki i posciele bo chcialam miec suche od razu po praniu. W pralni znajdowalo sie kilku ciemnoskorych chlopakow w wieku na oko 16 - 17 lat. Byl wczesny wieczor. Czekali az im sie pranie wysuszy. Zabralam ze soba gazete do czytania, bo spodziewalam sie, ze te 15 minut suszenia przeczekam w srodku czytajac. Ale w zwiazku z tym, ze zachowywali sie glosno i wulgarnie, wyszlam z synem zostawiajac gazete i torbe, w ktorej przynioslam pranie na lawce przy suszarkach. Po 15 minut wrocilam po posciele. Oni jeszcze tam byli. Jeden z nich mial w reku moja gazete (nie wiem w jakim celu bo byla w jezyku polskim). Smiali sie, a potem mi ja oddali gdy powiedzialam, ze to moja. A dobrze wiedzieli, ze byla moja. Moja torba lezala podarta w strzepach. Zapytalam ich kto to zrobil, oczywiscie to nie oni. :o Na dodatek rozbierali sie do naga w pralni, bo chcieli sie przebrac w ubrania, ktore im sie wysuszyly. Patologia. Bylam strasznie zbulwersowana. To jedna z setek podobnych historii po tytulem 'zycie w Londynie'.

Mnie najgorzej wkurwiaja takie zrzedy co wszytsko im nie pasuje i chca to zmieniac pomimo ze nie sa u siebie i pewnie tez wkurwiaja mnostwo ludzi:P

u siebie??????????? polacy w anglii są na pewno bardziej u siebie niż tamci - bo są w europie

No jesli Tobie pasuje wulgarne zachowanie, agresja i patologia, to najwyrazniej mozesz sobie z takimi ludzmi podac reke. :o

Swoimi opowieściami po prostu mnie zniechęciłyście do wyjazdu za granicę :D Chyba wole harować w Polsce , niż użerać się z bachorami w Londynie :O