Wkurzaja mnie angielskie bachory!!!!!!

A Ci wszyscy , pokroju ddeffff'a to pewnie nigdy za granicą nie byli :O

Oborniki Wielkopolskie to faktycznie duze miasto.Zascianek. No i troche luzu. chcieli sie rozebrac trzeba bylo wyjsc , pewne sama ferment siejesz.

Wyjść ? A co to szatnia czy pralnia :O Do domu i tam się rozbierać :O

oj mayor, pewnie sie zgorszylas, faceci to twoj chleb powszedni, w dodatku nadzy :P, wiec co sie tak bulwersujesz :P

Ja mieszkam w UK i wcale mi sie to nie podoba. Ale nazywanie dziecmi bachorami w taki chamski sposob to chyba przesada? Wkoncu dzieci nie maja wplywu na to jak sa wychowywane ja bym raczej napisala denerwuja mnie te okropne glupie baby malych dzieciakow , a nie bachorow! A nie mialam na mysli tego ze ciapaci sa u siebie bo to zupelnie odrebny temat. Choc niestety wiekszosc z nich jest juz u"siebie " bo kilka pokolen jest tu urodzona i czuja sie anglikami :/

Dlatego w najblizszej przyszlosci planuje opuscic Londyn i UK. :D

ojej mayor- jak stara dewota zgorszylas sie nieodpowiednim zachowaniem malolatow, a oni jak to chlopaki pewnie chcieli sie przed toba popisac. :D jak to chlopaki w tym wieku. zobacza kawalek baby to im rozum odbiera

bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory bachory A teraz się bulwersujcie :D

:) Najwyrazniej wiesz o mnie tyle, ze moglabys napisac o mnie biografie. (oczywiscie, ze ironizuje) Doucz sie, jak juz chcesz wyciagac asy z rekawa bo swoja postawa sprawiasz, ze mozna wyciagnac na Twoj temat 'odpowiednie' wnioski nie znajac Cie.

Dewota czy nie dewota, uwazam, ze trzeba miec jakies maniery w miejscu publicznym. To takie minimum. Ja sie nie zgorszylam. Byl ze mna moj wowczas 6-o letni wtedy synek.

He mnie to nie bulwersuje, ale dzieci ogolnie sa rozne i "nasz polskie" dzieci tez czasami zachowuja sie strasznie tu w UK ale oczywiscie nasz mamusie tego nie widza i potrafia tylko krytykowac innych:) A to zalezy od wychowania w domu a nie od narodowosci. Jak ktos wyzej zauwazyl ze najgorsze sa samotna mamusie z nizszej wastwy spolecznej ktore maja po piecioro dzieci kazde z innym ale takie tez w Polsce sie znajda. A i tutaj sa normalne rodziny i dzieciaki;)

maniery i w takim miejscu publicznym jakim jest internet nie zamieszczac swoich fotek , danych i fragmentow z zycia wzietych podawac obcym anonimowym ludziom.

Oczywiscie masz calkowite prawo tak uwazac. :D

wiec i ty masz prawo uwazac co tam sobie uwazasz. ONI tez maja prawo we wlasnym kraju robic to co im sie podoba a prawo im tego nie zabrania, wiec...?

:o z niektorymi po prostu nie da sie normalnie rozmawiac...

bachory bez wyjatku lacznie ze swoimi nie do konca normalnymi matkami :P

jesli ktos nie podziela waszego zdania to juz nie da sie z nim rozmawiac... Angielskie czy nie dzieci jak sa w grupie to rozne im do lba przychodza glupoty, tak jest wszedzie. co tu uogolniac. w Polsce tez sa *bachory*. a i w Anglii fajna mlodziez sie trafia

tak lanie drewnianym kijem napewno skutek przyniesie....:o tak na marginesie . Ja sie nie spotkalam z takimi okropnymi *bachorami* ..Moje dzieci chodza do primary, nie wiem gdzie ale tu nie mam rozwydrzonych dzeici. wszystko w granicach normy, a nawet bym powiedziala ze jedyne dzieci ktore mnie zszokowaly zachowaniem swoim to byly polskie dzieci, ktore strasznie przeklinaly i zaczepiely doroslych w parku.

polskie mariolki bez znajomosci angielskiego powinni wyslac z powrotem do polandii razem z ich dziecmi. tyle w temacie :P

"taka jedna z peckham" napisala ja mieszkam na peckham i tam dopiero jest raj malp hahaha w autobusie dzicz totalna! laski po nascie lat a ubrane jak panie lekkich obyczajow....a czorne lochy mamuski ze swoimi pociechami w wozku (...)...sproboj spojrzec krzywo to mamusia ci pusci serie rasistowskich przeklenstw..... Ha ha ha i kto tutaj jest rasista. Polscy ludzie, ktorzy wyjechali do UK sa okropnymi rasistami i burakami z krwi i kosci. Jasne nikt nie lubi zlego wychowania - i nie ma znaczenia czy jest to dziecko czy dorosly - ale nawet o tym trzeba pisac kulturalnie. Spojrzcie na wasze wpisy... Zero wychowania i jeszcze szpanuja z tego powodu bo mysla, ze sa cool. Wracac do domu!!!

Poza tym piszecie o benefitach a w Anglii 3/4 Polakow siedzi na benefitach i ciagnie od panstwa kasy ile sie da. Inni to czarnuch, ciapaci, itp. a Polacy to co? Wybrany narod. Give a break, please.

Nie wiedzialam co to rasizm dopoki nie zamieszkalam w UK...

No wlasnie nie wiesz co to znaczy byc "violent" dopokio nie uderzysz? Zenujace. Rasism powinnas znac tylko ze slyszenia

Przykre, ale ja spotykam sie bardzo czesto z przejawami rasizmu ze wzgledu na moja narodowosc. A wiec nie, nie ze slyszenia. Nie wiem jak mozna w ogole nie byc rasista widzac zachowania wiekszosci ludzi w UK. Jednostki mnie nie obchodza. Swiata nie zmienia.

Wcale nie rozumiesz co sama napisalas. Nie wiedzialabym co to agresja, jesli bym sie z nia nie spotkala. Tak samo z rasizmem.

Wez przestan, nie musisz byc narkomanem zeby wiedziec co to narkomania. Nie musisz pic zeby wiedziec co to alkoholizm, nie musisz byc agresywna zeby wiedziec co to agresja... I to ja nie rozumiem o czym pisze. Zenujace

mieszkam w angli juz 10 lat iw wiem jedno......moze i dra sie...sa rozpieszczone ..ale wyrastaja z tego.....taki jest tu po prostu styl wychowania i propagowanie szczesliwego dziecinstwa w ten sposob..

Ja w Londynie juz od 8miu lat i mam obywatelstwo wiec to tez moj kraj. Na pewno z praca nawet byle jaka lepiej jest niz w Polsce. Gdyby nie to z pewnoscia juz bym wrocila. Dlaczego? Pogoda jak kupa,faceci beznadziejni,same lazegi. Od znajomych zazwyczaj tez najlepiej z daleka sie trzymac,wykorzystywacze tylko czekaja na frajerow. Mam pare kolezanke,na ktorych moge polegac wiec jest ok. Swirow rozpoznaje juz na odleglosc. A' propos 'bachorow' to sie zgodze. Sama pracowalam jako nianka w Londynie i uwazam,ze dzieci sa tu wychowywane w idiotyczny sposob. Jak sie im pozwala na wolna amerykanke to sa potem wyniki. Nastolatki sa okropne,12to i 13to letnie dziewczynki maluja sie,ubieraja i niestety zachowuja jak male dziwki. W Polsce nigdy tego nie zauwazylam. Nie do tego stopnia. I nie jestem zadna stara dewotka a mnie to razi. Male dzieci sa rozpieszczone az strach a czarne dzieci to jak z innej planety. Chamskie,rozwrzeszczane,pozwalaja sobie na rasistowskie odzywki. Ja uznalam,ze z czarnymi nie ma co sie zadawac. Z kilku znajomych nie mam juz po 8 latach ani jednego. Czlowiek uczy sie,ze nie warto sie denerwowac. Po co sobie marnowac czas na idiotow. Czarni maja wielki kompleks i dla nich kazdy bialy to rasista. Jesli chodzi o niektore komentarze tutaj to ci co nie znaja realiow niech sie lepiej nie wypowiadaja. Ja tez czesto w zlosci klne pod nosem,ze bachory to czy tamto. Zwykla zlosc,sprowokowana codziennym zyciem w tym kraju. Nie sadze tez,ze Polacy to gbury a Anglicy tacy slodcy i dobrze wychowani. Moze uprzejmi bo takie im wpojono zasady,ale nieszczerzy rowniez,nigdy nie wiadomo co mysla. Zalezy z kim sie zadajesz,ale srednia wypada wlasnie tak. Powodzenia w Anglii. I uszy do gory!

Ja miałam problem z dzieciakami z okolicy. Za ogródkiem mam plac zabaw i generalnie hałas mi nie przeszkadzał i jako że mam dwójkę swoich dzieci wiem że dzieci to dzieci i ten wiek swoje prawa ma. Natomiast do szału doprowadzał mnie fakt że dzieciaki urządziły sobie bramkę z mojego drewnianego płotu. Hałas niesamowity i dodatkowo fruwające piłki koło głów moich dzieci które bawiły się na ogródku. Niestety prośby nie skutkowały, przynajmniej nie na wszystkich. Dodatkowo dzieciarnia przeskakiwała przez płot do ogródka żeby zabrać piłkę, dodam także że płot wymieniony w lutym w czerwcu ponownie wymagał wymiany. Do furii doprowadził mnie natomiast nastolatek który wykopał sobie dziurę w płocie żeby wejść na teren mojego ogródka po piłkę. Oczywiście poprosiłam żeby po piłkę zgłosił się z rodzicami. On mi ściemniał że nie mieszka w okolicy, że to piłka wybiła dziurę (widziałam jego czyn w okna na górze). dodatkowo jakaś matka zaczęła się na mnie wydzierać a kiedy próbowałam z nią porozmawiać ( wyglądało że zna chuligana) to stwierdziła że nie ma czasu na rozmowy ze mną. Wkurzyłam się i zadzwoniłam na policję. Znaleźli gnojka po tygodniu. Nie chciałam pieniędzy, poprosiłam tylko żeby przyszedł przeprosić. Maszerował przez osiedle z policjantem :) Od tamtej pory spokój mam z dzieciakami. Zero gry w piłkę za płotem. Polecam każdemu takie rozwiązanie gdy ma problem z sąsiadami. No chyba ze mieszkacie w sąsiedztwie gangsterów. Rozmawiałam potem z policjantem który był u chłopaka w domu. Mówił że chłopak nawet jemu ściemniał odnośnie tego co się wydarzyło. Dopiero gdy policjant powiedział że maja świadków i nagranie to się młody skruszył. (oczywiście żadnych świadków i nagrania nie było). Pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz, nie bójcie się dzwoni na policje. Zawsze możecie prosi o nie ujawnianie nazwiska, a oni maja obowiązek problem rozwiązać.

Mam jeszcze jedno spostrzeżenie. Niestety polskie dzieci też nie zawsze należą do najgrzeczniejszych. Chodzę na angielski dla matek z dziećmi i sposób wychowania niektórych dzieci, a raczej jego brak porostu przeraża. Zresztą bądźmy szczerzy, jeśli rodzice nie grzeszą dobrym wychowaniem to dziecko nie ma szansy być grzecznym.