Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość śliczna, zgrabna, inteligentna

Jestem idealną, wymarzoną kobietą dla normalnego faceta.

Polecane posty

Gość śliczna, zgrabna, inteligentna

:D Jestem tu anonimowa, więc mogę sobie pozwolić na szczerość. :) Jestem młoda i bardzo atrakcyjna fizycznie, dbam o siebie(przyciągam uwagę facetów spotykanych przypadkowo w różnych miejscach i wzbudzam duże zainteresowanie facetów, z którymi mam kontakt). Poza tym mam świetny charakter: jestem ułożona, kulturalna, dobrze wychowana, szanuję się, nie piję, nie palę, nie przeklinam, nie chodzę na żadne imprezy, dyskoteki itp. nie mam przyjaciółeczek i koleżanek, które mogłyby mi narzucać swoje zdanie w sprawach dotyczących mojego związku. Jestem inteligentna, znam się na wielu rzeczach, interesuję się sportem, który regularnie uprawiam(gram w siatkówkę, chodzę na basen, biegam), fascynuje mnie kryminalistyka, a w wolnym czasie interesuję się problemami społecznymi i psychologicznymi(przez to odwiedzam takie fora jak np. to właśnie). Jestem bardzo wesoła, zawsze uśmiechnięta i mam duże poczucie humoru oraz dystans do siebie, ale potrafie też pokazać, że mam temperament i nie dam sobie wejść na głowe. :) Moje relacje z partnerem w związku wyglądają mniej więcej tak, że staram się dać facetowi maksimum wolności - nie mam nic przeciwko jeśli ogląda się za jakąś laską, prawi komplementy innym dziewczynom, ogląda porno, czy otwarcie przyznaje że ma jakieś kontakty z innymi dziewczynami - czasem sama też się zachwycam, że jakaś laska ma ładne nogi, pupe, czy piersi i nawet sama mu o tym mówie, żeby taki widok go nie ominął! :) porno czasem oglądamy razem, co do tego że rozmawia z innymi pannami - wiem, że zbyt bardzo mnie szanuje, żeby tematy ich rozmów wybiegały poza tematy koleżeńskie. :) Daje mu tą wolność, ale on strasznie rzadko z niej korzysta, bo praktycznie wcale. ;) Nie pisze i nie dzwonie do mojego faceta codziennie - robię to tylko wtedy gdy mam potrzebe :) czyli raz na pare dni :D nie zawracam mu głowy z byle powodu i nie mam do niego pretensji gdy się nie odzywa ;) gdy dochodzi do sytuacji, w których ma wybór między spotkaniem z kumplami, a spędzeniem wieczoru ze mną - wybiera mnie :D bo przy mnie może się zrelaksować, odprężyć, poczuć się prawdziwym, silnym mężczyzną, ja jestem dla niego czuła, dowartościowuje go, pokazuje mu że mi na nim zależy i go doceniam. :D Jest szczęśliwy jak cholera :D ostatnio zastanawiałam się, czy on nie traktuje mnie troche jak kumpla, a on powiedział, że ma we mnie wszystko, czego prawdziwy facet może zapragnąć: cudowną, piękną, dobrą kobiete, niesamowitą kochanke, najlepszego przyjaciela i najmądrzejszego doradce.. na dodatek rewelacyjnego kumpla i kocha we mnie to, że może ze mną wszystko i nigdy mu się ze mną nie nudzi. :D w naszym związku nigdy nie padły słowa "kocham Cię" i inne tego typu wyznania - myślę, że właśnie dlatego jesteśmy tacy szczęśliwi :D i nie mam do niego o nic pretensji, bo przecież niczego mi nie obiecuje.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czytalam tego wszystkiego, ale gratuluje- jestes zajebista :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliczna, zgrabna, inteligentna
mimo to widze, że mój temat wzbudził zainteresowanie obu płci :D dzięki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliczna, zgrabna, inteligentna
anomalia - to nie jest żadna prowokacja :classic_cool: naprawde jestem idealna :D i taka szczęśliwa 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtgttttttt
phi normalny facet chce raczej 'normalnego', stałego i poważnego związku, a to co to opisujesz prrzypomina jak najbardziej wolny związek bez zobowiązań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliczna, zgrabna, inteligentna
moja wczesniejsza wypowiedz to produkt mojego zniszczonego onanizmem mozgu i efekt regularnego gwalcenia mnie przez dziadka :( Nazywam sie Bartek i mieszkam z moja rodzina w kawalerce w Łodzi, na 8 pietrze zniszczonego bloku. Mam straszne pryszcze i boje sie ludzi. przepraszam, ale musze wam to powiedziec bo mam straszne wyrzuty sumienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz jak Ty to robisz
że jesteś taka idealna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pustostan tak ma ,mysli ,ze jak ktos cos .. to juz zaineresowanie:P,,zwykly odzew na belkot :P zauwaz nieczytany przez nikogo:P sam tytul mowi za siebie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witaj w klubie biedactw...
Bardzo podoba mi się komentarz Bartka. Niby głupie prowo, a jakie trafne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliczna, zgrabna, inteligentna
jedna osoba przeczytała uznając mój związek za "wolny" :) otóż moim zdaniem wolny związek bez zobowiązań to taka relacja, w której nie ma partnerstwa i obie osoby zupełnie się o siebie nie starają, ani nie specjalnie interesują tym kimś drugim. natomiast w naszym związku jest dużo przemiłych propozycji spędzania wolnego czasu - z obu stron, bardzo miłe gesty i drobiazgi ze strony mojego faceta, a z mojej strony zawsze wyszukane i starannie dobrane wg jego upodobań prezenty na różne okazje. poza tym, zawsze gdy się spotykamy mamy o czym ze sobą rozmawiać i jest nam razem dobrze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliczna, zgrabna, inteligentna
Zapomniałam też dopisać, że nie mam kilku zębów, co ukrywam przed światem za pomocą koronki, która codziennie wieczorem płuczę w stężonej coca-coli :) Mam też bardzo rozepchaną pochwę, ponieważ dawałam wszystkim moim sąsiadom, gdyż jestem bardzo szczodrą i dobrą dziewczyną :)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witaj w klubie biedactw...
Nie kochanie, wolny zwiazek to taki związek jak twój. A normalny,to jest taki, w ktorym stopniowo narasta zaangazowanie. O co zaklad, ze twoj facet nigdy sie nie zdecyduje na slub z toba, ani ty na slub z nim i nigdy nie bedziecie mieli razem dziecka? caly czas bedziecie razem na etapie milych randek i przyjemnego seksu i w zyciu nie wejdziecie na wyzszy level?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliczna, zgrabna, inteligentna
O szkoda to wszystko byl sen :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskaczek
Ideały są nudne... Niestety ;) I nie wiem czy żyjąc w wolnym związku czy tam układzie można się nazywać spełnioną i szczęśliwą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość subtelny romantyk
autorka bredzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliczna, zgrabna, inteligentna
Kiedy mój facet chcę pójść na nockę do swojego kolegi, nie protestuje otwarcie przyznał mi się, że jest bisexualny i bardzo lubi spenetrować mu tyłek oczywiscie z odwzajemnieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×