Guzek na podniebieniu. Proszę o pomoc.

Witam. Rok temu wyskoczyło mi "coś" na podniebieniu. Zaniepokoiłam się. Poszłam najpierw do lekarza pierwszego kontaktu - zero zainteresowania, ponieważ guz był koloru podniebienia. Poszłam więc do dentystki, która sprawdziła palcem ów guz i wystawiła skierowanie do chirurga szczekowego. Tam również spotkałam się z "olaniem" mojej osoby. Ów chirurg szczękowy dotknął palcem guza i uznał, że jest to jakiś uraz mechaniczny bądź coś podobnego. Guz nie zniknął. 3-4 miesiące temu obok tego guza zaczął mi wyskakiwać inny, wyskakuje i po ok. 3 dniach znika. I tak w kółko. (Tutaj dodam, że ten drugi guzek wyskakuje zawsze po spożywaniu alkoholu, nawet jeżeli są to małe ilości - typu: szklanka piwa). Dodatkowo ten guz, który pojawił się rok temu ostatnio trochę urósł. Jestem tym strasznie zaniepokojona, guzek nie boli, ale strasznie się tym schizuję, bo mam jakieś głupie myśli, że może być to coś poważnego. Czy ktoś mógłby mi coś poradzić? Może ktoś ma jakieś "propozycje" co to może byc?

trzecie oko! :) Nie usuwaj, przyda sie kiedyś hehe!

jest miękki?? Może to afty?

Nie, nie jest miękki. To na pewno nie afty. Zapomniałam dodać, że znajduje się on na podniebieniu twardym.

Podnoszę... :(

Idź do laryngologa, może to jakiś ropień???? Czy np. ósemki masz zdrowe? Mnie prze właśnie ósemki wyrósł ropień na podniebieniu, larynolog zrobił punkę, ale po roku wróciło. Dopier jak usunęłam ósemkę koszmar sie skończył.

moja śp babcia zmarła na nowotwór podniebienia dlatego poleciłabym szybką PRYWATNĄ wizytę u laryngologa

też bym obstawił ropień.idź do lepszych specjalistów którzy nie zleją tematu... http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

"Przyczyną ropnia jest zakażenie mieszane spowodowane gronkowcami i beztlenowcami." Tylko, że ostatnimi czasy miałam robiony wymaz z gardła, nie wykazałby tego?

Poza tym z tego co widzę na zdjęciach to ropień ma inny kolor niż sluzówka/skóra. A ten guz jest koloru podniebienia i jest twardy.

ej a w ogóle ropień to by bolał i nie utrzymywał sie przez tak długi czas :O

Zapisałam się na jutro do innego lekarza I kontaktu. Ale mam stracha niezłego. :O Franka, jak wyglądał ów nowotwór u Twojej babci? Wiesz może? Rozwijał się szybko?