Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asdfg

co sadzcie o dziewczynach, ktore sluchaja hip-hop??

Polecane posty

Gość asdfg

?/////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
o gustach się nie dyskutuje, każdy słucha tego co mu się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ile sie na hip-hopie nie zaczyna i na hip-hopie nie kończy to może być tak panna ... mnie tam nie przeszkadza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zalezy czy słuchają bo lubią czy dlatego ze chcą zwrócic na siebie uwage (co jest powszechnie stosowane)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli odpowida Ci TO
jesli odpowiada Ci jakich slow uzywaja w tego typu piosenkach..... albo nie przeszkadza ze dziewczyna uzywa na co dzien rynsztokowego slownictwa. Wiekszosc dziewczyn nie rozumie o czym jest hip hop sluchaja bo inni tak robia z ich najblizszego otoczenia, bo modne. aAle konkretnie przeslan nie rozumieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
jesli odpowida Ci TO - nie we wszystkich tekstach przebijają przekleństwa np.eldo - muza z przekazem, lirycznym wręcz. hehe ale już się nie udzielam bo słucham wszystkiego nie tylko hh lubię wiele gatunków muzycznych i z każdego czerpię inspirację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość endorfinkaash
Ja lubię hh, a nie uważam się za osobę mało inteligentną. Od zawsze byłam zainteresowana tą kulturą. Teraz jest trochę dziwnie, bo mój aktualny chłopak nie bardzo to lubi :) Tzn nie ma nic przeciwko, ale nie wykazuje większego zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość < 33
Ja tam jestem dziewczyną i bardzo lubię słuchać hip-hopu . Uważam iż każdy maa odmienny gust ... I ceni to co dla niego najważniejsze ... Ta muzyka ma się podobać osobie słuchającej a nie jej kolegom czy koleżankom . ; D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dangerous girl
Nie każda dziewczyna słuchająca rapu (tak rapu bo hh to subkultura) jest wulgarna. Denerwują mnie wypowiedzi ludzi, którzy uważają że rap to tylko narzekanie na swój los i klnięcie do mikrofonu. Ludzie, nie sprowadzajcie wszystkiego do jednego szablonu ! Prawdą jest że dla większości osób, które nie za bardzo się tym interesują znane są tylko korupcyjne kawałki, oraz nuty np Firmy i wyrobili sobie błędną opinię na temat tego gatunku. A rap mi się podoba bo ma przesłanie, tam głosem nie zrobisz furory, musisz pokazać coś więcej, udowodnić swoim tekstem, że masz coś prawdziwego do przekazania, nie raz muszę posłuchać jakiejś nuty 20 razy, żeby zrozumieć o co w niej dokładnie chodzi i to jest piękne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariodex
Wg. mnie to prostackie. Jest taki kabaret o ludziach bucach, hehehe,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość George Michael
że ma kiepski gust

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna na rapie
To ze jest sie dziewczyna nie znaczy ze nie mozna sluchac ralu kazdy ma swoj gust muzyczny.Ja akurat slucham rapu z przekazem, emocjami.Teksty interpretuje na swoj sposob jednak nie wszytko biore na powaznie.Mysle ze rap to nie jest pusta muzyka jak to niektorzy okreslaja dla"gimbusow".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna na rapie
To ze jest sie dziewczyna nie znaczy ze nie mozna sluchac rapu kazdy ma swoj gust muzyczny.Ja akurat slucham rapu z przekazem, emocjami.Teksty interpretuje na swoj sposob jednak nie wszytko biore na powaznie.Mysle ze rap to nie jest pusta muzyka jak to niektorzy okreslaja dla"gimbusow".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to żałosne, bo nawet składy, które mają dość inteligentne teksty, zawierają najczęściej wulgarne fragmenty o kobietach. To tak, jakby ktoś takiej w twarz pluł, a ta uważała, że to deszcz pada, heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam, a właściwie widziałam w szkole za gimnazjalnych i licealnych lat kilka "fanek hip hopu" i widziałam szczególny zaciesz na ich twarzach, gdy był fragment typu "jebać szmaty" czy "rżnąć suki", a nawet wyczekiwały na dany wulgarny fragment o kobietach i z jakąś dziwną satysfakcją "wyśpiewywały" go razem z nagraniem. Gdzie tu sens, gdzie tu logika?? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gust gustem, ale preforowanie muzyki która notorycznie poniża kobiety i gloryfikuje przedmiotowe traktowanie i przemoc jest chore. Do tego aspirują te "fanki" hip-hop'u?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polecam nutkę chociażby 52 Dębiec - Być i zobaczyć jak pięknie o kobietach może pisać bardzo konkretny, stanowczy i inteligentny raper , Hans. Musieliście słuchać naprawdę słabych raperów, żeby nie dostrzec w tej muzyce szacunku dla NORMALNYCH kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co za różnica, jak jej się podoba niech słucha... zresztą, kiedyś też nie przepadałem, ale z wiekiem gusta mi się rozluźniły :) To nie ma większego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rap jest muzyką stworzoną przez czarnoskórych i u jego źródeł tkwił m.in. rasizm względem białych. Nie da się zaprzeczyć, że był od zawsze elementem gry politycznej. Dzisiaj, widząc tych wszystkich ,,białasów'' naśladujących w ubiorze, zachowaniu, wymaganiach od życia swoich idoli zza Oceanu można odnieść wrażenie, że założony cel się powiódł. Przesiadujący na osiedlowych ławeczkach w europejskich stolicach domorośli raperzy marzą tylko o tym żeby leniuchować, naćpać się, przypakować, ewentualnie coś p*****ać, kupić fajną furę. Nie znają prawdziwego getta więc sami sobie tworzą jego karykaturę. ;) A już laski słuchające takiej muzyki to nieporozumienie. Jak puścisz jakiś subtelniejszy żart pod adresem kobiet to cię obrzuci ,,k*****i'', ,,c*****i'', ,,złamasami'' itd. A potem włączy sobie jeden z ulubionych kawałków w telefoniku, gdzie mówią o tym samym, ale w bardziej przystępnym dla niej czyli megaprymitywnym języku. ;) Nawet nie mają świadomości, że wiele naszych tzw. hip-hopowych gwiazd to kryptogeje, którzy kobiety znają tylko z opowiadań i rojeń po trawce. Ciekawe czy któryś się kiedyś ujawni jak 50 Cent. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×