zdradzil mnie i cierpie strasznie fizycznie , pomozcie

nie wspomniam o psychicznym zdruzgotaniu, ale nie umiem spac, strasznie boli mnie brzuch, zoladek z nerwow, mam male dziecko kolo siebie, on pracuje, ale zreszta i tak nie chce nic od niego wiecej, nie mam jak pojsc do lekarza, chyba ze popoludniu jak jego ojciec wroci ale teraz , co moge zrobic by zalagodzic ten straszny nawracajacy bol zoladka, moze ktos ma jakies metody, na sen mam jakies tabletki, musze dzisiaj wziasc, bo noc byla okrutna! prosze o rade odnosnie bolu zoladka, bo nie umiem zajac sie nawet malym :(

nospa rozkurczowa jest, ale palant z twojego męża, mam nadzieję, że go kopniesz w dupę

Krople, nazywają się Forte albo No-spa.

nospa nie pomaga :( chyba ze 2 tabletki wezme, bo juz poprostu nie wiem co robic!!nie wiedzialam ze tak mnie wezmie, to juz tydzien po tym zdarzeniu a mi dopiero teraz organizm zaczyna szwankowac :( a jakie ssposoby domowe?mleko jest na zgage, i takie tam..

może tabletki uspokajające, takie bez recepty ziołowe, one rozluźniają napięcie

mam takie, ale z czasem znowu boli :( , ehhh, jeszcze herbatke sobie zrobie,melise dzieki