jak zajdę w ciążę muszę odejść

Troche bylo by ciezko ale skoro doroslismy do sexu musimy byc konsekwentni

"rok temu miałam podejrzenie że jestem w ciąży-mój facet namawiał mnie do aborcji lub oddania. ja nie chciałam się zgodzić to powiedział "jak nie chcesz pozbyć się dziecka to chowaj je sobie sama". I jeszcze powiedział "ty będziesz w ciąży, będzie widać a my się będziemy spotykać-to głupio" przecież w pierwszym poście powiedziałaś, że on nie chce w ogóle myśleć o dziecku a teraz mówisz, że "Gdy mojego sie zapytalam co gdy zajdziemy w ciaze odpowiedzial ze oczzywiscie wychowamy bo musimy byc konsekwentni " i gdzie tu logika chyba nas wkręcasz bo się nudzisz

czytaj uwaznie bo te wypowiedzi czytaly 2 inne osoby :)

oki połączyłam dwie wypowiedzi w jedno sory

ale nie każdy umie ponieść odpowiedzialność gdyby mi się przytrafiło na pewno bym nie oddała i nie usunęła

może to i jest prowokacja ale nie trzeba używać takich inwektyw

jej ja bym sie nie wiazala z kims takim a I00 procentowej metody nie ma wiesz tez jestem mloda I8 lat on 22

to nie jest prowo

sory ale nie wierze w twoja glupote ..znajdz odpowiedzialnego faceta wiem moze troche latwo sie mowi bo mozesz nie miec gdzie mieszkac itp

ja i mój facet nie mieszkamy razem tylko osobno

oo to tym lepiej

nie wierze, jak mozesz byc tak pusta dlaczego piszesz MY WYCHOWAMY przeciez on ci wyraznie powiedzial TY nie MY!

a jak sie z tym czujesz? nei masz do niego obrzydzenia ? przeciez to cios w twarz dla kobiety(ja sobie czegos takiego nie wyobrazam" Facet cie dziewczyno nie szanuje, jest teraz z Toba bo mu fajnie, a jak"bedzie nie fajnie"to w nogi, bedzie innej wyznawal milosc by sobie pobzykac a ty zostaniesz z dzieckiem otworz oczy , spojrz na to inaczej , jak mzoesz byc tak slepa ja tego nie rozumiem

W takim wypadku, skoro Was nie stac na dziecko, rozsadnym posunieciem bylby celibat do czasu, gdy mozliwosc wpadki nie bedzie juz przerazajaca :D

gdyby zaliczyc wpadkę z "TAKIM FACETEM" to może lepiej by było aby nie brał udziału w wychowaniu dziecka, bo nic dobrego by z tego nie wynikło

ale w przypadku ludzi, co nie maja kasy dziecko to rzeczywiście problem

odpowiedz jak sie z tym czujesz?

źle się z tym czuję

ale tu nie chodzi o ludzi ktorzy sei kochaja i nie maja kasy na dziecko(mam na mysli autorke i tego beila) on jej wyraznie powiedzial ZAJDZIESZ W CIAZE -WYPAD tak to mozna odczytac kochajacy sie ludzie podejmuja wspolnie decyzje , sa inne rozmowy , wsparcie, nie tak jak w tym przypadku,tu facet chce sobie podymac

wiec odejdz od niego dziewczyno,dlaczego tego nie zrobisz? dlaczego pozwalasz na cos takiego? jak mozesz sluchac o jego milosci? jak tty to wszystko znosisz, boze

nekromanta-wypad kojarzę cię z innych topików i mnie wkurzają twoje wypowiedzi

apoto gdyby chciał podymać nie byłby ze mną prawie 2 lata

" [zgłoś do usunięcia] lgmq nie zarabiam tyle aby utrzymac siebie i dziecko-ale nie usunęłabym i nie oddała myślałam raczej o domu samotnej matki (jakby coś)" Czyli jesteś ciemna masa gorsza od tego chłoptasia:P.I nie krytykujcie tak tego chłoptasia bo są gorsi co namawiają do rodzenia a później uciekają-np. czarnuchy.

dlaczego mowisz - wypad? przeciez ma prawo wyrazic wlasne zdanie

teeeeeeeeeeee 2 lata o ktotych tak zcesto piszesz to tylko lyk twojego szczescia albo raczej nieszczescia . mogloby byc pol roku , rok, to zalezy kiedy wpadniesz, nie wpadlas pzrez 2 lata to jest z toba, wiec nie rozumiem twojego podkreslenia tych nieszczesnych 2 lat,nie rozumiesz???? jest z toba 2 lata tylko dlatego ze wczesniej nie wpadlas , takie to trudne?

poto-ta sytuacja była rok temu, teraz w ogóle na ten temat nie rozmawiamy ale ja to pamiętam, i wiem, że gdyby trafiła mi się ciąża jemu bym sie do tego nie przyznała

i co z tego ze rok temu? jak moglas rok wytrzymac? a dlaczego bys sie nie przyznala? nei dlatego ze wiesz jakie jest jego zdanie na ten temat? przeciez to oczywiste ze nie powiedzilabys bo on by cie zostawil , wybierasz mniejsze zlo- bol i tym sobie poprawisz samopoczucie ze to ty odejziesz, ale tak naprawde to on ciebie zostawi, nie wmawiaj sobie

nie ozmawiacie bo niby po co, znasz juz zdanie na jego temat, chyba nawet boisz sie takiej rozmowy , wolisz karmic sie mzonkami o milosci i o tym ze on z toba jest 2 lata(dlaczego jest 2 lata juz napislalam) Nie rozmawiacie ,on wie ze ty zaakceptowalas jego zasady i "jakby co" to on ci mowil , gosc jest w porzadku , a ty bedziesz sie bujac otrzasnij sie dziewczyno , nie stac cie na normalnego faceta?tylko z takim pajacem sie zadajesz?

wspołczuje ci dziewczyno:(

przecież to nic złego, że się nie chce dzieci, to ich osobista decyzja. Gdyby jej zależało na dziecku, to pewnie dawno by faceta rzuciła, a widocznie ona nie chce, on nie chce - tylko boi się co jeśli zajdzie, tym bardziej, że z jakichś tam powodów wyklucza aborcję. Czy można poradzić coś sensowniejszego niż sterylizację? Uniknie comiesięcznego strachu, a posiadanie dzieci nie jest przymusowe.