Studia, Akademik, Biedak, Sex! POMOCY!

Jestem dł z chlopakiem. On chce isc na studia dzienne i mieszkac w akademiku, nie jeste bogaty. wrecz biedny, ale uwazam ze troche przesadza. Jest miedzy nami zle bo nie ma kasy zeby gdzies wyjsc, ja jezdze na imprezy sama, nigdzie nie wychodzimy przez ta sa sprzeczki. Ma mi do oddanie troche kasy. Nie kochamy sie bo boje sie wpadki w razie "w", ja bym mogla utrzymac to dziecko ale on? nie jestem głupia i znam metpody anty. Zerwac z nim? tłumaczyłam ze jak pojdzie do akademika oddalonego o 50 km od domu to ja z nim zrywam, jednak koledzy namawiaja! co robic?

Dziwny przypadek. Jak można nigdzie nie zabierac laski?

pytanie czy tyt chcesz z nim być na zawsze?

chce ale wiem co sie dzieje w akademikach i to ze mimo tego ze ja powiedzialam ze niechce zeby tam poszedl on caly czas o tym gada. Kiedys w ogole nie mial zamiaru isc na studia a ja go namawialam teraz zaluje. bo kol maja facetow po zecie i maja kase, wyjazdy

nie jestem materialistka tylko teraz np nie widzimy sie od 10 dni bo pewnie nie ma kasy zeby do mnie przyjechac...

up

up

odpiszcie

up

up

up

odp

Skąd jesteś Zocha?

z nowego sacza

Toś Ty góralka :)

no tak jakby ;p

To rzyć tego typa w pizdu. Szkoda Twojego temperamentu na pierdoły :P

Pokasz fotkę :)