Cień przeszłości

Moja dziewczyna przyznała mi się, że kilka razy w przeszłości zdarzyły jej się przygody na jedną noc. I od tego czasu nie potrafię na nią spojrzeć tak jak kiedyś, nie ufam jej gdy wychodzi gdzieś sama, często nawiedzają mnie niezbyt przyjemne myśli. Zacząłem nawet zastanawiać się nad rozstaniem, bo w zasadzie czuję, że jestem krok od wybuchu. Ja nigdy nie miałem takich przygód, byłem wcześniej w dwóch związkach, oba trwały sporo ponad rok i naprawdę nie wiem w tym momencie co mam myśleć, nigdy nawet sobie nie wyobrażałem takiego problemu, czuję się lekko przytłoczony tym wszystkim, ostatnio nawet nie chce mi się za bardzo jej widzieć:( Może ktoś ma pomysł jak się z tym uporać? A może naprawdę najlepiej będzie się rozstać?

Z jednej strony, nie powinienes pozwolic zeby przeszlosc Twojej dziewczyny rzutowala na wasz zwiazek, bo to bylo zanim zostaliscie para. No i w koncu przyznala sie do tego, co moze znaczyc ze bardzo ci ufa i wierzy w sile twojego do niej uczucia. Jesli zostawisz ja z tego powodu, prawdopodobnie bedzie jej bardzo przykro ze zawodles jej zaufanie i ze twoje uczucie, wbrew temu co myslala zdobywajac sie na taka szczerosc, nie bylo dosc silne. Z drugiej strony jednak, jesli cie to meczy i wiesz ze masz tak, ze bedzie cie meczyc w przyszlosci, to moze faktycznie lepiej jesli sobie odpuscisz ten zwiazek, bo ona bedzie wyczuwac dystans z twojej strony, a ty nie bedziesz sie mogl tym zwiazkiem cieszyc tak do konca. Bedziecie sie oboje meczyc i prawdopodobnie i tak sie za jakis czas rozstaniecie. Musisz sobie odpowiedziec na pytanie, co tak naprawde do niej czujesz. Jesli to jest dojrzale i prawdziwe uczucie, to sproboj zdobyc sie na dojrzale podejscie do tematu, czyli zrozumiec, ze przeszlosc to przeszlosc i nie ma co sobie tym zawracac glowy. Poza tym, wielu osobom zdarzaja sie tego typu wpadki, nawet jesli mysla o sobie ze nigdy w zyciu nie poszly by na taka przygode na jedna noc. Tak na dobra sprawe, to zadne przestepstwo. Wiem, ze trudno ci to przelknac, bo to twoja dziewczyna, ale gdybysmy wszyscy mieli brac pod uwage grzeszki innych z przeszlosci, to prawdopodobnie ludzie wogole przestaliby laczyc sie w pary. Kazdy ma cos na sumieniu.

i umow ze mna

Ja po prostu zawsze starałem się być uczciwy wobec siebie i innych, nigdy nawet o czymś takim nie pomyślałem. I naprawdę mnie to lekko przeraża, ja w życiu nie czułem się aż tak niepewny siebie. Przecież nawet gdy ona wspomniała, że chce jechać ze znajomymi na dwa dni nad jezioro, to mi aż wywracały się wnętrzności, nie ufam jej w tym momencie, w ogóle. Z drugiej strony ciężko tu mówić o jakimś poważnym uczuciu, jesteśmy razem dwa miesiące, czyli jednak bardzo krótko. A ja nie widzę sposobu aby się poskładać do kupy.

Przede wszystkim to przeszlosc twojej dziewczyny nie ma nic wspolnego z Toba. Poza tym, to spotkales druga, odrebna osobe a nie swoje lustrzane odbicie. Nie mozna przeciez wymagac zeby partner mial identyczna do naszej przeszlosc. Ale ty mozesz zdecydowac czy odpowiada ci zycie z osoba, ktora kiedys potrafila miec takie przygody. Jesli to jest kwestia wartosci, to zrozumiale ze masz watpliwosci. I to ty wiesz jakim typem kobiety ona jest. Mimo tego, ze tak krotko jestescie razem, to zwykle od pierwszego kontaku mozna stwierdzic czy dziewczyna jest z tych co "lubia ten sport". To ze miala jakies przygody w przeszlosci, nie znaczy ze bedzie cie zdradzac. Widzisz, moj facet, tez mial dosc sporo takich przygod zanim zaczelismy byc ze soba, i chociaz tez nie popieram tego typu rozrywek i mam na ten temat swoje zdanie, to od kiedy jestesmy razem, nie ma to dla mnie zadnego znaczenia. ufam mu. Wtedy byl singlem, teraz ma mnie. Trudno tu cokolwiek doradzic. Jesli nie jestes jakos specjalnie zaangazowany to odejdz od niej, bo jesli to nie jest jeszcze nic powaznego, to w imie czego sie meczyc? Szkoda zdrowia. Jesli jednak czujesz ze moglo by wam wyjsc i zalezy ci na niej, to daj jej i sobie troche czasu. Jej, po to zebys mogl ja troche poobserwowac, a sobie na to, zeby przekonac sie czy jestes w stanie to przeskoczyc. Musisz jej troche zaufac, bo jesli bedzie chciala zdradzic, to nie musi w tym celu jechac nad jezioro. moze to zrobic tuz pod twoim nosem. Wiec zameczanie sie podejrzeniami jest bez sensu.

Podbiję, licząc że jeszcze ktoś się wypowie.

po co ci takie szmacisko ? zeby po slubie i dzieciach czul sie jak frajer ?

hmmm..ciebie tez wyrwała szybko:) czyli..ona nic sie nie zmieniła..lubi sex na 1 noc.. jak nie jest w ciązy.( na pewno juz jest, takie szybko zachodzą).uciekaj...

zerwij z nią i zwiąż się z kimś wartym Ciebie. :) taki chłopak na wage złota lepiej umów się ze mną - jestem ładna, zgrabna, lat 20, woj. Śląskie, udostepniam foto - nie bedziesz rozczarowany moim charakterem i osobowością jestem czysta, nie przeklinam, nie pale, nie pije, bardzo się szanuję, dbam o siebie, nie mam żadnych historii z przeszłości, niewyjaśnionych związków, ani problemów. mam figurę modelki, brązowe długie włosy, duże oczy, wymiary 90-60-90(poważnie!), świetnie całuje, jestem miła i życzliwa. :D poza tym jestem raczej nieśmiała, troche nietowarzyska i niekontaktowa.. do szczęścia wystarczy mi tylko i wyłącznie jedna osoba - taka jak Ty. jestem ambitna, zdolna, inteligentna i mam zainteresowania! podczas rozmów ze mną łatwo się przekonać, że jestem wartościowa, inteligentna, mam poczucie humoru i jestem dojrzała emocjonalnie, oraz potrafię tworzyć trwałe i udane relacje. :) mam ogromny szacunek do ludzi, jestem kulturalna, elokwentna i dobrze wychowana. po prostu ideał :D towar deficytowy. bierzesz?

Wygrzebałem temat, licząc że może ktoś powie coś mądrego. W zasadzie po długich przemyśleniach doszedłem do wniosku, że chyba jednak rzeczywiście nie ma co się męczyć, a mi wcale nie jest łatwiej z upływającym czasem. Chyba rozstanie będzie najlepszym wyjściem.