moj pierwszy raz... głupia sprawa...

hehe zbocury! ;) myśleliście że chodzi o seks!!! hihi ;) ide dziesiaj na poczke nadac paczke robie to pierwszy raz więc prosze o porade. Czy sama musze pakunek owinąc czy na poczcie to robią? :)

Sama:)

nie owijaj a jak ci na poczcie nie będą chcieli zapakować to zrób im awanture, nierobom jednym

sama musisz go owinąć.musisz wziąć odpowiedni numerek podejść do okienka i zważyć paczkę i to wszystko http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

oki dzięki :) mam jeszcze jedno pytanie. Bo nie mam takiego zwykłego papieru do pakowania. Mój brat dostał kiedyś paczke owinęta czarną folia jak worek do śmieci (nawet dość to wyglądało) moge cos takiego też zrobić? myśle że sie nic nie stanie bo to jest pudełko z butami...

hej :) jest tu kto jeszcze

Najlepiej to kup na poczcie karton w odpowiedni rozmiarze i zapakuj paczuszkę. Musisz też wypełnić odpowiedni kwitek.

Oblubienica dzięki, a ten kwitek jest a propo czego....? ze oni mi ją zapakują?

nie, apropo tego, że bez niego nie nadasz, wypełniasz tam nadawcę i odbiorcę i oni to naklejają na paczkę

Właśnie, bo pracownik poczty nie ma obowiązku pakować twojej paczki, musi ją tylko nadać na podstawie odpowiedniego kwitku - zapytaj, który masz wypełnić na paczkę.

aa no to tak... zrozumiale ;) eh oki to wezme ze soba taśme klejącą, kupie papier i będzie dobrze ;)

Idź na pocztę, ustaw się w kolejce do okienka, gdzie nadają paczki (poznasz je po tym, że zazwyczaj stoi tam waga do ważenia). Pokazujesz, co chcesz wysłać i mówisz, że poprosisz karton żeby to zapakować. Pani sprzeda ci karton (kosz od 1 do 5 zł, w zależności od wielkości) i da taśmę klejącą do zaklejenia paczki. Poproś od razu o druczek do wypełnienia. W druczku wypełniasz dane nadawcy i odbiorcy i znów wracasz do okienka z zapakowana paczką i wypełnionym druczkiem. Pani robi resztę, ty płacisz i cześć.

Tylko te kolejki na pocztach:( Dla mnie masakra:( I te dziadki, które płaca tam za gaz i wodę:o

hehe rzeczowo opisane ;) dzięki. chodze dośc często na poczte więc raczej odróżnie okienko ;P bałam sie tylko jeśli chodzi o to pakowanie...

tak oni tam to robią ... :/ i jeszcze czasmi jak sie stoi 15 minut w kolejce po znaczek albo koperte bo babcia wybiera sobie kartke imieninowa z różami i zastanawia sie czy wybrac ta z wazonem czy bez... porażka...

Wczoraj jakaś babcie się kłóciła, że nie chcą jej wypłacić emerytury:o Że ona jest chora (1. grupa) i ją syn specjalnie przywiózł:o Pani jej tłumaczy, że emeryturę przynosi listonosz. Więc na co ledwo łażąca babo przyłazisz, skoro listonosz ci przyniesie:o Poza tym, dopiero od dziś wypłacają:o Ale kłóciła się zapamiętale, jak całkiem zdrowa osóbka:)

hehe babcie potrafia dac czadu :) swoja droga u mnie na poczcie jest "stoisko" bank pocztowy.. same dziatki tam przychodza nie widziałam kogoś młodszego... eh ale taka mętalność co zrobisz...

mam nadzieję, że pojęłaś :D