Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kicikota

urodziny byłego...

Polecane posty

Sprawa wygląda tak. Byłam z chłopakiem 3,5 roku, ponad miesiąc temu rozstaliśmy się.. tzn. bardziej to on mnie zostawił. Stwierdził ,że już mnie nie kocha , itd. ale mniejsza. Od tamtego dnia nie mamy ze sobą kontaktu, nic, null ... Za 8 dni ma urodziny i od kilku dni chodzi za mną pytanie czy napisać mu życzenia? Czy chociaż głupie wszystkiego najlepszego ? nie wiem już nic... pomóżcie mi :( W sumie to dużo nas łączyło i myślę ,że gdybym ja miała teraz urodziny, to miałabym małą nadzieję ,że mi napisze chociaż zdawkowe życzenia... mam mętlik w głowie. Proszę o pomoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninusia 93
wsadź se w pizde marchewke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenyyy
za żadne skarby nic mu nie pisz!!!!! przecież on zerwał z Tobą bo cię nie kocha i nie chce mieć z tobą kontaktu!!!! piszesz, że ty byś liczyła na życzenia z jego strony, ale to ni ty zerwałaś z nim bo go nie kochasz tylko on z tobą. proszę nie rób tego bo się poniżysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BMW hahahahahhaha
Jakby mi była napisała życzenia , to bym ją wyśmiał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nie wysłała jeśli wcale nie utrzymujecie kontaktu facet może pomyśleć że chcesz wrócić itd.....tym bardziej że to on zerwał ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZWARIOWALAS??!! powiedzial ze cie nie kocha i zerwal z toba, a Ty teraz bedziesz mu sie klaniac??!! phi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pancake sweet
walic to co on sobie pomysli, napisz mu te zyczenia bo nie bedziesz mogla przestac o tym myslec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tequila boom boom no właśnie to jest trudne... Wiem ,że najlepiej by było gdybym nie pisała, ale gdzieś tam podświadomie mnie ciągnie ,żeby napisać ... kurwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymarzona
trzeba nie miec za grosz honoru zeby sie tak ponozac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz tam
Nie pisz! On dostanie życzenia, przeczyta i w duchu wyśmieje cię, że jesteś żałosna. Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba nie napiszę... ale wiecie co jest głupie? Kurde , ostatnio tak o tym myślałam ,że spędza się z kimś te 3,5 roku , tyle ludzi ze sobą łączy, bliskość , wszystko a teraz jakbyśmy się nie znali... to jest strasznie głupie , no ale co zrobić. Tak jest mi nawet łatwiej , mniej bólu, gdy się nie odzywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie nie zgadzam z opiniam
czasem tak bywa ze uczucie wygasa i ludzie sie rozstaja, to ze juz jej nie kocha to nie znaczy ze maja sie nienawidzic, byli ze soba dlugo, duzo przezyli, duzo ich laczylo i wydaje mi sie ze chociazby z tego powodu i z szacunku do osoby ktora sie jednak kiedys kochalo mozna wyslac zyczenia, ja bym wyslala, przeciez to nie znaczy ze ona chce do niego wrocic, gdyby chciala juz dawno by sie do niego odezwa, a gdybym ja dostala zyczenia od bylego byloby mi milo, podziekowalabym i tyle. nie rozumiem was, kolegom jakos wysylacie zyczenia i to nie znaczy ze chcecie z nimi byc. oczywiscie wszystko zalezy od tego w jaki sposob sie rozstali, czy na spokoj i w zgodzie czy sie poklocili, ale jak w zgodzie to mysle ze zyczenia mozna wyslac i to nie jest nic ponizajacego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to w zgodzie... właśnie chodzi mi o sam szacunek do niego... bo to nie było jakieś wiecie rozstanie w stylu brazylijskich seriali, z plaskaczami w twarz i krzykiem... a wrócić do niego w sumie i tak bym nie chciała... teraz po jakimś czasie widzę jakie różnice zachodziły pomiędzy nami, mieliśmy inny priorytety w życiu i myślę ,że na dłuższą metę to by nie przetrwało... chodzi mi o sam szacunek, bo przeżyłam z nim naprawdę szczęśliwe lata... ale właśnie nie wiem już nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie nie zgadzam z opiniam
ja bym napisala. chyba nie bylas z jakims chamem i prostakiem ktory by Cie wysmial, znasz go wiesz jak moglby zareagowac, ale moim zdaniem to byloby mile i nie zenujace. zenujace by bylo gdybys caly czas go prosila o powrot i napisala zyczenia to odebralby to jako kolejna probe powrotu ale w takiej sytuacji to chyba zaden wstyd :) no ale wiecej osob jest przeciwko a wlasciwie wszyscy to moze tylko ja jakas inna jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to myślałam podobnie do Ciebie... takie bezinteresowne , proste życzenia. Nie oczekuję jakiegoś powrotu, bo nawet bym nie chciała. A i tak przecież nie pisałam do niego, nie robiłam z siebie jakiejś idiotki, nie błagałam o powrót... po prostu przyjęłam to do wiadomości, zacisnęłam zęby i żyłam dalej, zajmując się sobą i swoimi sprawami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×