powiększony węzeł chłonny, guzek -.- boję się...

Dziewczyny, proszę pomóżcie bo chyba oszaleję. Mam 20 lat i biorę antykoncepcję od 2 lat. Teraz w poniedzialek będąc na plazy poczulam ze boli mnie coś pod pachą. Myslalam, ze to moze od antyperspirantu (czasem takie grudki się robią). Ale wieczorem zaczęło boleć mnie tez kolo sutka, w tej piersi, po tej stronie co boląca pacha. Nad sutkiem mam zaczerwienienie i boli mnie to miejsce... Poszlam do ginekologa, pani zbadala mi pierś i pachę i skierowała do chirurga onkologa i powiedziala, ze mam jeszcze zrobic usg piersi. Strasznie się boję, ze to może nowotwór, chociaz jestem mloda! Czy ktoraś z was tez miala podobne zaczerwienienie i powiekszony ezeł chłonny? Blagam odpiszcie... ;(

dziewczyny, zlitujcie się, napiszczie coś!

torbiel. idz do tego lekarza i zobaczysz co bedzie, i pod zadnym pozorem nie szukaj niczego w necie na ten temat bo sie niepotrzebnie bedziesz denerwowac i dolowac.

ale czy pani doktor cos wyczula? jakies zgrubienie, guzek?

nagrycholiła na tej karcie "guzek prawego gruczołu piersiowego, powiększony węzeł chłonny w prawym dole pachowym". Mówicie, ze moze to byc torbiel? przczytalam w książce o zdrowiu kobiety ze zaczerwienienie i towarzyszący bol i powiekszenie wezłów chlonnych to juz objawy nowotworu, boshe swiety jak ja sie denerwuje...

mnie niedawno bolał węzeł chłonny pod pacha, tez sie przejelam ale odczekalam pare dni i przestało boleć uwspokoiłam się jak pewna dziewczyna napisała mi,że też tak miała plus boląca pierś ale przeszło po paru dniach, widocznie cie gdzies zawialo długo masz powiekszony ten wezeł?

ja w wieku 25 lat wykryłam guzka w piersi ...zadzwoniłąm do lekarki ona zebym nie panikowała ..ze to moze byc torbiek, włokniak ..a pozatym nie cały rok wczesniej urodziłam syna i to moze byc po karmieniu ... po 3 dniach zycia w strachu ..pani doktor stwierdziła ze to włokniak ze trzeba obserowac ze jak sie bedzie powiekszał to do usubiecia ale najczesniej one sie wchłaniaja ... i tak sie stało trwało to około 2 lat ...badam sie od tego czasu regularnie lekarka dłonmi a oprocz tego usg .. profilaktyka jest wazna .. trzymam kciuki bedzie dobrze :) odpisz jak po wizycie

pierś i ezeł bola mnie od poniedziałku, tzn 4 dzien leci. Tak sie przestraszylam bo dostalam skierowanie do chirurga onkologa. wlasnie nie wiem czy to usg mam zrobić zanim do niego pojdę, czy on mi da skierowanie wlasnie na to badanie i dopiero potem spowrotem do ginekologa?? juz sama nie wiem...

hmm, stresująca sprawa. ja mając lat 15 po zaburzeniach miesiączkowania odkryłam u siebie w piersi 'guzek', dość spory bo miał jak się później okazało prawie 3 cm średnicy. Wycięto mi go i zbadano, odkrywając przy okazji dwa inne. Wszystkie były niegroźnymi w tym stadium gruczolako-włókniakami. Nie stresuj sie na zapas, ale nie zaniedbuj tego. Trzymaj się!

usg zrob sobie prywatnie po 1 szybko zrobisz , ten wynik cos moze ci powiedziec , oni tez sie na tym znaja... a na skierowanie ?? ,na wizyte do onkologa to trzeba czekac zanim on ci da skierowanie to troche czasu upłynie ,a potem kolejna wizyte trzeba sie umowic bo trzeba pokazac usg ...szkoda na to czasu i twoich nerow .... 50 czy 60 zł zapłacisz a le przynajmniej cie uspokoi :)bedziesz wiedziec co i jak

Zgadzam się z Osóbką. W zaszłym tygodniu byłam w takiej samej sytuacji co Ty. Też wyczułam guzek, bolał przy dotyku, zrobiło się zaczerwienienie i zmarszczyła mi się brodawka w tym miejscu. Bardzo się wystraszyłam, po tygodniu właściwie wszystko się uspokoiło, w międzyczasie zrobiłam prywatnie USG piersi i lekarz mnie uspokoił, że wszystko jest ok i ochrzanił, że nie przyszłam od razu, jak się "zaczęło coś dziać". A skierowanie od ginekolożki na USG z NFZetu dostałam na "za miesiąc". Dała mi też skierowanie do poradni patologii sutka, też w poradni onkologicznej i tam - uwaga - wyznaczyli mi wizytę na za 2 miesiące. Dziękuję bardzo za taką "profilaktykę". Znajdź fundusze i leć prywatnie na USG. Będzie dobrze, może Cię coś ugryzło w tę pierś, u mnie tak pewnie było, skoro guzek zniknął.. Głowa do góry, na USG raz dwa trzy!:)

A, i daj znać, jak poszło badanie:) Buźka!

Dzięki, ze mnie trochę uspokoiłyscie. Jeszcze egzaminy z konstrukcji budowlan6ych mnie czekają wiec podwójnie sie denerwuję! w poniedzialek zaczynam maraton: usg, chirurg, ginekolog :) ;*