CZY KTÓRAŚ Z WAS KOBITKI ZASZŁA W CIĄZE POMIMO BRAKU ŚLUZU PŁODNEGO?

WITAJCIE:) JAK WYZEJ:) CZY KTORAS Z WAS LUB CZY ZNACZIE TAKIE OSOBY, KTORE POMIMO TEGO ZE NIE MIALY W CYKLU PLODNEGO SLUZU ZASZLY W CIAZE? PROSZE O WASZE DOSWIADCZENIA:))

podnosze;)

a co znaczy brak śluzu płodnego? Śluz płodny nie musi być jak białko jajka, a może być wodnisty, galaretowaty, rozciągliwy itp. I nie musisz go czuć na zewnątrz, bo wystarczy, że jest na szyjce. Pomaga olej z wiesiołka w I fazie cyklu ja nigdy nie miałam rozciągliwego, a biały galaretowaty raczej gęsty i w ciążę dwa razy zaszłam

ja wlasnie przez caly cykl mam gesty bialy sluz, nic sie nie ciagnie, nie jest przeżroczysty. ponoc gdy nie ma plodnego sluzu, to w takim zwyklym plemniki nie przezyja tyle ile trzeba i nie przedostana sie dalej wiec nie dojdzie do zaplodnienia.

masz płodnego? Tak, jak już tu napisano: moze być gorszej jakości, może być głęboko przy szyjce. To, że nie widzisz śluzu płodnego, nie znaczy, że go nie ma. Inaczej przy metodzie objawowej nie byłoby wpadek, a przecież są :)

Masz rację, że przy braku śluzu płodnego ciąża nie jest możliwa (potrzebne są zawsze 3 niezbędne rzeczy: owulacja, śluz płodny i plemnik :P ). Ale właśnie nie możesz mieć pewności, że śluzu płodnego nie miałaś.

kiedys przed braniem tabletek zawsze mialam typowy plodny sluz- a teraz gdy odstawilam 9 mcy temu tabsy- ani razu nie mialam takiego sluzu, zawsze metny bialy .

W takim razie być może rzeczywiście śluzu nie ma. Odpowiadając na pytanie w temacie: jeśli go rzeczywiście nie ma, niemożliwa jest ciąża.

Podnosze

zawsze mialam bardzo duzo sluzu plodnego. Ale w tym cyklu gdy zaczelam sie starac jak na zlosc bylo go bardzo malo. Ale mimo to mam nadzieje se sie udalo;( czy ktoras z was miala podobnie i sie udalo?