zapamietajcie to po raz pierwszy i ostatni

a jaka ja ? ja mialam i mam jednego partnera w zyciu, lyso ci ?

drogi Dominiku. A z kim to te kobiety sie puszczaja? Same ze soba? A takiego faceta ktory przespi sie raz z taka "szmata" tez nazywasz "puszczalski" czy moze "prawdziwy mezczyzna", bo zaliczyl. A te choroby, ktore kobiety rozprzestrzeniaja, to skad one sie biora? Mysle ze masz pecha do kobiet, jestes niesmialy i nie masz odwagi zadnej soba zainteresowac, albo moze na tyle beznadziejny ze zadna cie na dluzsza mete nie chce. Taka agresja wobec kobiet jaka tu prezentujesz, jest typowa dla facetow ktorzy bardzo by chcieli a nie moga.

bardzo sie przychylam gratulacje, jesteś jedną z niewielu myślących tu osób

zwiazkach. jak byl w wielu , nie i koniec. tacy po paru zwiazkach maja zryty beret albo to kurwiarze.

Właśnie cię rozczaruję, bo dzięki pieniądzom, powodzenie mam duże. Ale żadnej nie chcę, jesteście dla mnie zerem. Przez całe życie kobiety mną poniewierały, wysługiwały się mną, ale teraz żadna nie będzie u mnie nawet popielniczek wytrząsać.

piszesz ze Twoja mama zdradzala ojca. A moze to z nim bylo cos nie tak, moze nie potrafil jej dac tego czego potrzebowala (nie mysle tu tylko o lozku). Tak, my kobiety jestesmy winne calemu zlu na tym swiecie. Wy faceci, chcielibyscie zeby kobiety mialy swoje miejsce w waszym zyciu i ani nosa nie wysunely poza sfere waszego wyimaginowanego wizerunku idealnej partnerki. Czyli najlepiej: -zeby wygladala bosko -zeby nie miala zadnych zahamowan ale to tylko jesli jest wasza, bo inne, ktore takie sa, nazywacie szmatami. Kobiety maja swoje potrzeby, zapewnianiem ktorych, mezczyzni czesto nie chca zawracac sobie glowy. A potem jest placz, bo zdradzila albo zostawila do innego. My nie jestesmy na swiecie wylacznie dla waszej uciechy. Mozemy byc, ale tylko jesli zapewnicie nam takze nasze potrzeby.

szczerze dominik to po tym wszystkim co czytam to bardziej mi ciebie zal niz sie zloszcze, wybierz sie do psychologa, bo masz porządne zaburzenia postrzegania świata i mówię to bez ironii

"zadna nie bedzie u mnie nawet popielniczek wytrzasac", a pomyslales kto ci poda kaczke albo zmieni pieluche jak bedziesz mial 70 lat?

Znowu cię rozczaruję ale mój ojciec, zawsze był, jest wartościowym człowiekiem. Zawsze dbał o calą rodzinę, zapierniczał jak wół żeby w domu niczego nie brakowało. Zawsze wszystko poświęcał dla nas. Dzięki niemu jestem dobrym człowiekiem.

Po raz trzeci cię zaskoczę, ale pochodzę z długowiecznej rodziny z dobrymi genami. Każdy z moich przodków był w pełni samodzielny do chwili śmierci. Żyjąca babcia ma 96 lat i jest w 100% samodzielna.

po co od razu do psychologa? Moze Dominikowi wystarczy ze wyrosnie z wieku dojrzewania i pozna wreszcie dziewczyne ktora takze go polubi. No ale jesli jestes starszy Dominiku, to i mnie jest ciebie zal, i tez szczerze. Bo z takim podejsciem mozesz byc w zyciu bardzo nieszczesliwy.

dominik pytam powaznie, nie wolisz skorzystac z pomocy jakiegos specjalisty, bo to są już zaburzenia

zapierniczaniem jak wol i pilnowaniem zeby w domu niczego nie brakowalo, niekoniecznie da sie zapewnic sobie szczesliwe zycie i zaspokoic potrzeby zony czy meza. Byc moze twoj tata sie staral, ale chyba niewystarczajaco zadbal o twoj prawidlowy rozwoj emocjonalny, skoro masz teraz taka jazde.

dominik1000 oo witam pana..widze, ze znowu sie rozpisales na temat kobiet

Dorosłym człowiekiem jestem już od dawna, mam 25 lat. Mieszkam od roku sam w nowym mieszkaniu, które kupiłem za własne pieniądze, plus kredyt. Spełniam się zawodowo w tym co robię i zarabiam dobre pieniądze. Mam wszystko co chciałem i na żadną kobietę nie ma miejsca w moim życiu. Tak bardzo was nienawidzę.

dlatego mowie idz do psychologa, bo niedlugo sie wykonczysz z tej nienawisci

majac 25 lat nie jestes jeszcze doroslym czlowiekiem, to dobrze, bo oznacza ze masz jeszcze szanse sie wyprostowac. Posiadanie wlasnego mieszkania takze nie czyni cie doroslym. Cos za czesto piszesz o pieniadzach. I co, masz je a szczesliwy nie jestes. Wiec moze najwyzszy czas zrewidowac swoje wartosci. Mysle ze bardzo tak naprawde brakuje ci kobiety, bo jak inaczej wytlumaczyc fakt ze zdolales w sobie wyhodowac taka nienawisc do kobiet. Chyba tylko myslac o nich baaardzo duzo. Mysle tez ze bez sensu sa tutaj zarowno nasze jak i twoje produkcje, bo albo masz po prostu zly dzien i chcesz sie wyzyc piszac w taki sposob, albo masz naprawde powazny problem, ktorego ani ja ani nikt inny na kafe nie pomoze ci rozwiazac.

to jest jedynie kwestia obracania się w złym towarzystwie, mogłam kiedyś spać z wieloma facetami i co ? niepotrzebne mi to, bo to całkowicie bezsensowne

Problem to wy macie że zostałyście w ogóle stworzone. Wy nic nie warte, niczego nieświadome, cyniczne, głupiutkie istotki. Zawsze na wszystkich patrzycie z góry, zawsze gardzicie innymi ludźmi, myślicie że macie zawsze rację. Tylko potraficie się wymądrzać i ubliżać innym. Puste, egoistyczne, głupie, pyskate, rozwydrzone kobiety. Zawsze gówno wiecie, a udajecie mądre.

czarna dupo Każda się puszcza i ty też. Nic więcej się dla was nie liczy.

Dominik, takie pytanie mam. Zalezaloby mi na szczerej odpowiedzi. Ile masz wzrostu?

widocznie nie jestes na tyle ciekawy, zeby obracac sie w towarzystwie interesujacych kobiet

chyba Ty?

dupo dobrze gadasz

Co to za kolejne pytanie o wzrost, głupota kobiet już mnie nigdy nie zaskoczy. Mam 182cm. Długość fiuta we wzwodzie też podać?

bardzo sie przychylam Jesteś doskonałym przykładem wymądrzającej się kobiety, potrafiącej tylko innych osądzać.

dominik1000 bardzo sie przychylam Jesteś doskonałym przykładem wymądrzającej się kobiety, potrafiącej tylko innych osądzać. szkoda, że własne cechy widzi się jedynie w innych

Prosilam o szczera odpowiedz, i tak nie spodziewalam sie ze podasz faktyczny wzrost, ale ty poszedles dalej, i zawyzyles dosc sporo. Prawda ? :). Mysle ze jestes kurduplem. Wiedziales ze jest cos takiego jak syndrom niskiego mezczyzny? I ty tak wlasnie piszesz.

Dominik uwazaj bo sie poplujesz tym swoim jadem mam na koncu jezyka powiedziec to co mysle o takich facetach jak ty

Niczego nie mam zamiaru udowadniać , tępej kobiecie. Wzrostu nie zawyżałem i to nie ma nic do rzeczy bo kompleksów na punkcie swojego wyglądu nie mam.