Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

milk133

ignorowanie czy nieśmiałość?

Polecane posty

Witam wszystkich ;) po pierwsze, to nie wiem czemu, ale jakoś strasznie głupio się czuję, pisząc tutaj xD w każdym razie mam problem i zero pomysłów jak się z tym uporać... moja inwencja tfu!rcza na tym polu chyba sięgnęła dna :D sprawa oczywiście dotyczy faceta, bo jakże by inaczej. jak dla mnie facet bomba - miły, niebrzydki i co najważniejsze - inteligentny. żeby było lepiej - pracujemy w jednej firmie i właśnie tam się poznaliśmy. na pierwszy rzut oka typ strasznie nieśmiały. oczywiście szczerzy się za każdym razem jak mnie widzi, generalnie jego zachowanie raczej wskazuje na to, że mu się podobam. ok rozumiem, może być nieśmiały, ale są chyba pewne granice, nie? nigdy do mnie pierwszy nie zagada, jak ja się do niego nie odezwę, to udaje, że mnie nie widzi, choć przed chwilą się na mnie patrzył. zastanawiam się czy to kwestia nieśmiałości, czy już ignorowanie? dwoję się i troję, by złapać z nim jakiś większy kontakt, ale zaczynam się już irytować. jego zachowanie doprowadza mnie do szału, przez co podoba mi się jeszcze bardziej xD co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są granice?
oj kochana, ja mam tak samo, tylko ze facet przede mna ..ucieka.. ciesz sie ze twoj nie bierze nog za pas na twoj widok :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mattcera
nieśmiały..i niepewny...czy ci sie podoba. zachowanie na to wskazuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja!!!!!.... pier.........
topiki o tej tematyce namnazaja sie tutaj z niebezpiecznoscia predkoscia; nie lepiej wpierw ladnie przeczesac kafe, a nie zakladac kolejny podobny temat? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są granice?
fakt, ostatnio jakos wysyp :P ale to tylko wskazuje na skale problemu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko ja tez jestem nies
mialy jak ten chlopak. Tez pracuje w jednej firmie z dziewczyna, ktora bardzo mi sie podoba, zauwazylem tez, ze czesto sie na mnie patrzy, ale nie wiem czy patrzy jak na idiote czy inaczej :P nigdy nie mialem dziewczyny wiec mam pelno obaw. Nie potrafie sie przelamac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja!!!!!.... pier.........
ja widzialam zainteresowanie dwoch... jeden zagadal po miesiacu... drugi po 7 miesiacach bodaj.... !!!!!!!!!!!!!!!! :) no wiec jak facet chce to sie przelamie w koncu i zagada.... :) mnie nie zalezalo, wiec nie czekalam czy i kiedy to nastapi .... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale każdy problem jest unikalny xD ciężko stwierdzić... denerwuje mnie to, bo nie wiem jaką kartą mam w tym wypadku zagrać. czy jest chorobliwie nieśmiały i mam się starać dalej, czy po prostu ma mnie gdzieś i olać go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko ja tez jestem nies
Moze byc chorobliwie niesmilaly i myslec, ze Ty masz go gdzies, ja wlasnie tak mam jestem niesmialy do dziewczyn, a ona... wydaje mi sie, ze ma mnie gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minął ponad miesiąc od kiedy go poznałam, już dawno powinien się zorientować. tym bardziej, że pod wpływem impulsu zapisałam mu swój numer xD chyba nie zrozumiał moich intencji -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są granice?
no ten moj zagadal po ... policzmy... hm.. 4 lata juz beda a tak to ja zawsze go zaczepialam wiec autorko, jedyne wyjscie to po prostu przejac inicjatywe i wybadac o co mu biega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko ja tez jestem nies
No gdyby mi dziewczyna zapisala nr. to bym sie odezwal, ale ona sie tylko na mnie patrzy, podoba mi sie, ale nie zagadam, bo taki juz jestem :O chcialbym zeby cos sie odezwala, ale nie ma szans raczej, wiec pracuje robie swoje i staram sie nie zwr. uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zagadaj do niej! xD jak ja się odważyłam, to Ty też dasz radę ;) z tym nr to mógł nie zrozumieć o co chodzi... zapisałam mu na kartce razem z innymi kontaktami, które mu podrzuciłam, więc może nawet nie wie, że to nr do mnie. tylko dziwi mnie to, że nawet słowa do mnie sam nie powie, zawsze to ja muszę zagadywać. moja cierpliwość się kończy xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są granice?
a jak on sie zahcowuje jak ty zagadasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evve z rajoss
jak podałas numer komorki i nie dzwoni...a jak sie widzicie i nie zagaduje..to jest niezainteresowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśli 5 razy dłużej nad każdą wypowiedzią, szczerzy się jak głupi i często milczy. chyba się stresuje. ostatnio koleżanka powiedziała, że kiedy znajomy podszedł do mnie zagadać to się cały spiął, poczym wstał i wyszedł bez słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko ja tez jestem nies
Wiem milk, ze powinienem zagadac, ale jestem naprawde okropnie niesmialy, probowalem sie na to zdobyc, ale nie wyszlo ;) zreszta ja sie zastanawiam dlaczego ona na mnie spoglada moze po prostu drwi z jakiego spowodu, nie chce robic z siebie idioty, nie jestem zbyt przystojny wiec ne wiem dlaczego mialaby na mnie patrzec,a z reszta napewno ma chlopaka taka dziewczyna jak ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są granice?
myśli 5 razy dłużej nad każdą wypowiedzią, szczerzy się jak głupi i często milczy. cholera, to tak jak moj :O do tego wyglada jakby nie wiedzial co ma powiedziec i jest speszony? ale usmiecha sie, a jak go zagadujesz? co mowisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wiem milk, ze powinienem zagadac, ale jestem naprawde okropnie niesmialy, probowalem sie na to zdobyc, ale nie wyszlo " zagadaj. nic Cię to nie kosztuje, a możesz duuuużo zyskać. spogląda, bo pewnie się jej podobasz. ja też spoglądam xD uśmiecha, uśmiecha. każda rozmowa na początku standardowo, kilka razy takie bardziej prywatne pytania. nie wiem w co pogrywa, ale szlak mnie już trafia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są granice?
to moze wez mu cos zaproponuj, np wyjscie na kawe czy piwo, tylko moze subtelnie aby go nie wystraszyc ja sie nie zdobylam na prywane pytania, nie mam odwagi a chcialabym, :O no i on przede mna ucieka, ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
planuje to zagranie od dwóch dni xD tylko do tej pory go jeszcze nie dopadłam :| owszem, widziałam, ale stwierdziłam, że sprawdzę jego zachowanie. no i klops.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko ja tez jestem nies
Wiem, ze to debilne i powinienem zagadac. Niestety nie mam odwagi. zawsze praktycznie do dziewczyn bylem niesmialy, mialem dawno temu w dziecinstwie rozne nieprzyjemne sytuacj ez roznymi ludzmi, ktorzy mne meczyli. Zawsze sie zastanawiam np. dlaczego ktos na mnie patrzy, czego chce itd. CIezko mi komukolwiek ufac, jestem zwykle zlosliwy, ale ona tez mi sie podoba, probowalem zagadac, ale mi sie nie udalo w ostatniej chwili stchorzylem. W sumie to juz sie chyba poddalem, raczej nie bede mial dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są granice?
wy sie mozecie tak bawic, za przeproszeniem do usranej smierci wiec wiesz.. dzialac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zepnij poślady i do roboty! :D nie ma co czekać, czas ucieka, życie jest tylko jedno i te takie tam xD bez ryzyka nie ma zabawy. co masz do stracenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko ja tez jestem nies
Niby nic nie mam do stracenia, sam siebie nie moge zrozumiec, powinienem moze isc d psychologa z ta niesmialoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
próbuj. może po jakimś czasie i kilku próbach w końcu się przełamiesz. a co byś zrobił, gdyby ona zachowała się tak jak ja? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko ja tez jestem nies
Ja sie boje, ze ona po postu sie na mnie patrzy bo ze mnie drwi, kiedys sie ze mnie smiali. Gdyby sie zachowywala jak Ty i bym to wiedzial napewno to bym byl szczesliwy, ale jestem niepewny i boje sie, ze bym z siebie durnia zrobil, ona by potem to rozgadala, a ja bym byl potem wysmiany, wole byc anonimowy i nie chce zeby ktos poznal moje slabosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się będzie śmiała, to znaczy. że jest pustą idiotką. takimi nie ma się co przejmować. miej gdzieś opinie innych, to Twoje życie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko ja tez jestem nies
Wiem, ze to moje zycie, a jego czesc zabrali mi inni ludzie, ktorzy nie chcieli dac mi spokoju swietego ;) dlatego teraz sie po prostu odcinam od innych. Moze sprouje na poczatek zapytac ja o godzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idealnie na rozgrzewkę :D potem sam się rozkręcisz, jak Ci się raz uda. ja się też musiałam nieźle namęczyć, żeby się przemóc, ale dałam radę ;) Ty też dasz:D w każdym razie co radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×