Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nastka24

facet mnie zostawił

Polecane posty

Gość małgonia_22
Musisz mu pokazać, że jest ważny dla Ciebie, że go kochasz i zrobisz dla Niego wszystko. Napisz do Niego maila, w którym mu wyjaśnisz wszystko (bo nr tel. już nie masz, prawda? :( ). I wtedy On na pewno dziś się odezwie, powie, że też Cię kocha i znów będziecie mogli być razem. Ale musisz mu wszystko wyjaśnić, żeby on wiedział. Trzymam za Was kciuki, wszystko będzie dobrze. Tylko napisz do Niego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małgonia_22 nie mam do niego meila ...ale nr tel moglabym jakos zdobyc ale co mu napisac ? skoro wczoraj napisałam ze niechce go znac :( bo sie nie odzywa do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukiernica babci Antosi
Małgonia, albo to prowokacja, co piszesz albo jesteś idelaistką do potęgi i nie masz pojęcia o zyciu o facetach. Czy Ty czytałas, co ten facet mówił do Nastki, jak ja traktował? Nastka, ani się waż słuchać tych bredni z postu powyżej. Ja tez kochałam się długie lata w chamach, tchórzach itp. ale nigdy z takimi wyznaniami nie wyskakiwałam, bo oni i tak tego nie rozumieją, a co gorsza mogą to wykorzystać. Zapomnij... chama, prostaka i imprezowicza nie zmienisz. I wiem, co mówię, bo trochę lat zyję i mam wiele koleżanek, które przeszły więcej ode mnie, bo naiwnie uważały, że złego faceta da się zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastka, brawo, ze wywalilas w koncu jego nr !!!!!!!!!! :) I nie probuj go odzyskac, ani nr tel ani tym bardziej tego faceta. Teraz jak juz postawilas taaaki krok do przodu, nie mozesz zawracac z tej drogi, dobrej drogi ku wyzwoleniu :) powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fresh&cool wiem sama jestem w szoku ze usunelam ten nr ale bylam na niego taka wsciekla...nie wiem jak mozna byc tak nie uczuciowym czlowiekiem.. ROZRYWA mnie od srodka itp...ale nic nie moge zrobic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastka, to trudne, ale musisz zrozumiec i pogodzic sie z tym, ze ludzie w zwiazku to caly czas 2 rozne osoby. I nie mozesz winic go za to, ze zmienil sie. W zyciu nic nie jest constans. A chcialabys miec takie dylematy np po slubie? Watpie. Wiec spojrzyj na to jak na obowiazkowa lekcje ku lepszej przyszlosci. Ale MUSISZ wyciagnac wnioski. Bez tej refleksji bedziesz krecic sie jak ten bączek- zabawka... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO NASTKA : Nie odzywaj sie już do niego ABSOLUTNIE. faceci nienawidzą narzucania się. [babki podobnie ;p] Możesz nie napisać do niego przez miesiąc, ale jak napiszesz po tym miesiącu to on i tak będzie wiedział, że pzrez cały ten miesiac o nim myslałas i walczylas ze soba zeby nie pisac. Wiec staraj się wytrzymać, nie pisać. Faceci nienawidzą narzucania się, jak już mowiłam. Bo on jest teraz pewny że ma Cię w garści. Wie że może zrobić z Tobą co zechce. POkaż mu, że tak nie jest ! Nie ustawiaj zadnych smutnych opisów na gg itp. Nie okazuj że jesteś złamana na poł. On musi zobaczyć, że dajesz sobie bez niego świetnie radę. To jedyna szansa, żeby coś zrozumiał ! Może wtedy coś w nim drgnie, jak poczuje ze Cię traci. Bo teraz to on wie że moze mowic Ci co chce, wystawiać, pluć w twarz, a Ty i tak będziesz czekac na niego wiernie jak pies. Chocby Cię czyściło z bezsilności pokaż mu ze tak k**** nie jest ! Nie pokazuj że jesteś załamana ! Pokaż mu że sie pozbierałas ! To nie jest takie trudne. Mnie się udało. Chociaż mnie rozrywa nieraz wewnątrz, z każdym dniem coraz lepiej sobie radzę. I wyżalę się wam tu, jak mnie boli, jak mnie szlag trafia, ale jemu w życiu tego nie okażę. Zajmij się sobą. Umawiaj się non stop z kimś wesołym, zebys nie miała czasu o tym myslec. Korzystaj z zycia ! jestes młoda, nie pozwol by najlepsze chwile młodosci Ci przeciekały pzrez palce ! Jedzij nad wode, pij, spotykaj sie ze znajomymi, pzrefarbuj se włosy, zacznij uczyć się jezyka, kup se słownik np i ucz się jakiś słowek po hiszpansku czy cos, jezdzij na rowerze, ukłądaj puzle, maluj, pisz piosenki... Jest tyle rzeczy ktorymi mozna się zająć I NIE DOŁOWAC SIĘ !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO NASTKA : Nie odzywaj sie już do niego ABSOLUTNIE. faceci nienawidzą narzucania się. [babki podobnie ;p] Możesz nie napisać do niego przez miesiąc, ale jak napiszesz po tym miesiącu to on i tak będzie wiedział, że pzrez cały ten miesiac o nim myslałas i walczylas ze soba zeby nie pisac. Wiec staraj się wytrzymać, nie pisać. Faceci nienawidzą narzucania się, jak już mowiłam. Bo on jest teraz pewny że ma Cię w garści. Wie że może zrobić z Tobą co zechce. POkaż mu, że tak nie jest ! Nie ustawiaj zadnych smutnych opisów na gg itp. Nie okazuj że jesteś złamana na poł. On musi zobaczyć, że dajesz sobie bez niego świetnie radę. To jedyna szansa, żeby coś zrozumiał ! Może wtedy coś w nim drgnie, jak poczuje ze Cię traci. Bo teraz to on wie że moze mowic Ci co chce, wystawiać, pluć w twarz, a Ty i tak będziesz czekac na niego wiernie jak pies. Chocby Cię czyściło z bezsilności pokaż mu ze tak k**** nie jest ! Nie pokazuj że jesteś załamana ! Pokaż mu że sie pozbierałas ! To nie jest takie trudne. Mnie się udało. Chociaż mnie rozrywa nieraz wewnątrz, z każdym dniem coraz lepiej sobie radzę. I wyżalę się wam tu, jak mnie boli, jak mnie szlag trafia, ale jemu w życiu tego nie okażę. Zajmij się sobą. Umawiaj się non stop z kimś wesołym, zebys nie miała czasu o tym myslec. Korzystaj z zycia ! jestes młoda, nie pozwol by najlepsze chwile młodosci Ci przeciekały pzrez palce ! Jedzij nad wode, pij, spotykaj sie ze znajomymi, pzrefarbuj se włosy, zacznij uczyć się jezyka, kup se słownik np i ucz się jakiś słowek po hiszpansku czy cos, jezdzij na rowerze, ukłądaj puzle, maluj, pisz piosenki... Jest tyle rzeczy ktorymi mozna się zająć I NIE DOŁOWAC SIĘ !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady babajaga
hejka nastka :)) szukalam wczesniej tego topiku ale nie moglam odnalezc hehe to dlatego ze w sumie to wogole zadko bywalam na kafeterii... i jak tam wogole z twoim ex? ja ze swoim tez jestem poklocona i mam okropnego dola dzis :( wszsyko mnie przytlacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ale narazie to takie trudne...nic innego mi do glowy nie przychodzi tylko ON ..wiecznie o nim mysle...od tego mozna zwariowac..postaram sie wogole nie odzywac i starac sie zapomniec ale nie wiem czy sobie z tym poradze..jestem bardzo uczuciowa i chyba dlatego tak to zemna jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jaki masz plan na dzis poza mysleniem o nim? :O moj pojechal do swojej rodziny, a ja wybieram sie na rower za niedlugo ;) w koncu mozna oddychac:D brak slonca i 28st. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lady babajaga a dlaczego sie poklocilas z facetem?pewnie tylko klotnia i zaraz sie pogodzicie a ja nie wiem na czym stoje :( on milczy od wczoraj..rozmawialam z jego ojcem i go opierniczyl ze ma sie do mnie odezwac a on i tak mnie olał..nawet nie odbieral kom.wolał kumpli i pojechac z nimi gdzies bo nawet na nic nie wrocil do domu i bog bog wie co jeszcze robil..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastka, bierz rower i do lasu :) albo gdzie pedaly poniosa :) nie mozesz siedziec i dumac wiecznie... nawet ludziom chorym na schizofrenie zaleca sie duzo ruchu i pracy fiz.= to pomaga, zeby wlasnie nie myslec!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fresh&cool jasne ze mozemy popisac,, nie mam planow na dzis.. bede siedziec i myslec o nic,,i patrzec w tel czy sie odezwie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastka... nie wkurzaj mnie... nie dosc, ze on Cie nie lubi, to Ty tez nie lubisz siebie.... sama siebie skazujesz na kolejny dzis do dupy... :o ma to sens?? skoro pada, to rower nie wchodzi w gre... to moze wybierz sie do kina albo do centrum handlowego? moze sobie cos kupisz na poprawe humorku ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady babajaga
nastka z tego co czytalam po twoich wypowiedziach wczesniejszych to mamy bardzo podobne charaktery..ja tak samo bardzo sie zawsze wszystkim przejmuje jesli cos idzie nie tak.... mimo tych 24 lat moi znajomi czasem potrafie zachowywac sie jak dziecko... tez nie raz sie zadreczam myslami bo jestem nieszczesliwie zakochana... wogole fajnie by bylo zebrac kilka osob i zalozyc sobie jakis nowy topik z haslem alby nikt niepowolany nam tego nie czytal hehe ;D wtedy mysle ze wszystkie moglybysmy sie bardziej otworzyc bo pewnie kazda by wolala pozostac anonimowa ;p mysle ze to by nam bardzo pomoglo takie wspolne wspieranie sie hehe ;D co wy na to laski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady babajaga
no ogoda w koncu normalna mozna odetchnac swiezym powietrzem wiec nie ma co sie w domu kisic :) to tylko moze pogorszyc zle myslenie i zadreczanie sie. trzeba korzystac z zycia jak najwiecej poki jestemy mlode ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak dzwonilam :( :( bo nie wiedzialam co sie dzieje bo nie odzywal sie caly dzien :( martwilam sie ja jestem za prywatnym topikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale jak co sie dzieje? przeciez nie umarl... jak sama sie przekonalas... i nie czujesz niesmaku do siebie po tym wszystkim? obled :o :O pranie wyprane, ide na rower :) laski, zrobcie z soba cos sensownego, blagam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady babajaga
no Nastka tylko musimy zebrac jeszcze wiecej chetnych hehe ;D bo we 2 to lipnie ;D poza tym ja nie umiem zakladac topikow z haslem wiec ktos by musilal to zrobic ;D;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrredota
oj oj oj:( tak czytam i czytam i popieram osoby ktore odradzaja ci utrzymywania kontaktu z tym facetem...nie mozna nic wskorac narzucaniem sie:/a to ze zadzwonilas do jego taty-wg mnie fatalny pomysl:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×