Człowiek, którego kocham jest notorycznym kłamcą

jestem w związku z cudownym człowiekiem, w przyszłym roku chcemy się pobrać, sęk w tym, że ja tak do końca nie jestem pewna czy dobrze robię. Dlaczego? Ponieważ człowiek, którego tak kocham jest notorycznym kłamcą.Wiem że mnie kocha, ale on bez przerwy opowiada mi historie które ne mają pokrycia w rzeczywistości.Najgorsze jest to że nie są to drobne kłamstwa. Potrafił wymyślić brata, który zginął wspinając się po skałach, mieszkanie które remontuje, że jest w trakcie otwierania nowej firmy i ma już podpisane umowy itd. mogłabym wymieniać tych kłamstw bardzo dużo, ale nie o to chodzi. Chcę mu pomóc, tylko nie wiem jak. Rozmawiałam z nim nie raz, że przy mnie nie musi kłamać, że może zawsze przyjść i powiedzieć co jest naprawdę grane, że jeśli ma jakiś kłopot to rozwiążemy go razem tymczasem, on zamiast powiedzieć prawdę opowiada mi kolejne kłamstwa i upewnia mnie, że wszystko jest w porządku. Nie pomaga nic, ani rozmowa, że odejdę jeśli się nie zmieni. Kocham go, jak nikogo na świecie i wiem, że on też mnie kocha, ale ja nie protafię już mu uwierzyć w cokolwiek nawet, jeśli to jest prawda. Później słyszę tylko, że jeśli on stara się już nie kłamać i mówić mi zawsze prawdę, to ja mu nie wierzę i twierdzę, że znowu coś kręci. Nie wiem co mam zrobić nie potrafię żyć w związku, gdzie jedna ze stron nie jest szczera, a jednocześnie nie potrafię z tym skończyć, bo jest cudownym człowiekiem. Słyszałam, że takie kłamanie może być rodzajem jakiegoś uzależnienia? Więc może jest szansa na to, że ten człowiek się zmieni.

Serdecznie współczuję temu, co przezywasz w związku z zaistniałą sytuacją. Rozumiem, że jest ci ciężko i trudno uwierzyć w to, co mówi Twój partner, skoro tyle razy Cię okłamał, zmyślał różne historie. Czy on ma świadomość tego, że opowiada zmyślone historie? Notoryczne kłamanie określa się mianem mitomanii. Czasem ludzie, którzy notorycznie kłamią, zniekształcają fakty nawet przed samymi sobą. Jest wiele różnych powodów, dla których ludzie kłamią. Najczęściej jest to chęć zwrócenia na siebie uwagi lub też dążenie do tego, aby inni nas lubili i podziwiali. Ale zawsze koloryzowanie zaspokaja pewne potrzeby. Czasami tak bywa, że kiedy człowiek nie jest do końca zadowolony z rzeczywistości, stara się stworzyć lepszą, nie zawsze prawdziwą. Bywa, że zaczyna brnąć w to zachowanie, tracąc kontrolę nad tym. Wydaje się, że ujawnianie tego, iż wiesz o kłamstwach i konfrontowanie kłamcy jest strategią, która może Tobie pomóc poczuć się lepiej, a kłamcy zobaczyć, co robi. Problem, który opisujesz dotyka wielu ludzi. Wielu z nich korzysta z pomocy psychologicznej. Warto taką formę pomocy zaproponować Twojemu chłopakowi.

już nie masz zaufania i myslisz o slubie? niedobrze

a może warto udać się do specjalisty? pogadaj o tym z jakimś psychologiem,może on Ci pomoże??

Ja mam takiego kolegę :D O nim to legendy krążyły, facet z wyobraźnią :) No co chcesz, przynajmniej nie jest nudny

o przepraszam tak na prawde to nie wiem czy mnie kocha ale zawsze tak mi sie wydawalo.

coz, rozne, jak widac sa zboczenia, a klamstwo do nich tez nalezy. jezeli dobrze ci z tym klamca, a jego bajjki kreca twoja wyobraznie, to moze napisz o tym powiesc z watkami przygodowymi, a raczej zlec ja jemu. zycie to nie frazesy i klamstwa. sluchanie klamstw cale zycie, to masochizm idiotek. :P

masz odwage (?) kobieta, ze chcesz wyjsc za maz za takiego czlowieka :o

Tez mam kolege - bajkopisarza. Strasznie mnie drazni taki typ czlowieka. Mam wrazenie, ze uwaza rozmowcow za glupcow, skoro wymysla niestworzone historie i oczekuje, ze uwierzymy. Zawsze mnie dziwilo, jak on przekonal swoja zone, zeby za niego wyszla.

to faktycznie wspaniały człowiek taki kłamca, któremu nie można zaufać, a Ty chcesz powiezyc mu swoje zycie....żal...

To jakiś mitoman, albo może ma niezdiagnozowane zaburzenia osobowości. Spotykałem się swego czasu z pewną kobietą, która non stop wymyślała niestworzone historie. A to matka ją wygania z domu, nie pozwala jej się spotykać z facetami, innym razem wymyśliła, że ma męża, z którym ją nic nie łączy itd. Jednym słowem "bajkopisarka".

Mitomania jest zaburzeniem psychicznym i kwalifikuje sie do leczenia.

nie ufasz mu = nie bierz ślubu.powinnaś zaprowadzić go na terapie aby pozbył sie tego paskudnego nawyku... http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

A swoja droga..straszna siara siedziec w towarzystwie i sluchac, jak ukochany opowiada pierdoly.