Zrezygnować z tej pracy czy nie?

W aktualnej pracy zarabiam około 2000 zł. Czasem trochę więcej, czasem trochę mniej, ale wypłaty są raczej unormowane. Nie mam wykształcenia, a bez niego raczej lepszej pracy nie znajdę. Myślałam o tym aby iść na studia, lecz wtedy musiałabym zrezygnować z pracy ponieważ nie pogodziłabym ze sobą tych dwóch obowiązków. Myślicie, żeby rzucić pracę, lub zmienić ją na jakąś mniej płatną i iść na studia?

A na zaoczne nie możesz iść?

na zaocznych nie dasz rady?

1. Ile masz lat? 2. Na jakie chcesz iść studia? 3. Czemu nie chcesz studiować w trybie zaocznym?

przecież możesz iść na zaoczne studia i wtedy to nie będzie kolidowało z pracą ...w tej zarabiasz dość dobrze i szkoda by było to stracić a ze znalezieniem nowej pracy może być Ci ciężko i za takie pieniądze od razu....ja bym rozważyła studia zaoczne

umyj dupe

no pewnie że kosztują ale przecież dobrze zarabia więc stać by ją było na opłatę czesnego

Zaoczne odpadają ponieważ moja praca jest nieunormowana czasowo. Czasem dostaję telefon i muszę tam jechać. Mam 23 lata. A co do studiów to właściwie jeszcze sama nie wiem....

* co do rodzaju studiów to jeszcze nie wiem

dobrze zarabia?? ;> ;) :D

ja myślę że jakbyś się dogadała z szefem to w tak by Ci ułożył plan pracy że akurat w ten tydzień co byś jechała nie musiałbyś pracować ...no ale zrobisz jak uważasz tak na marginesie to trudno Ci będzie każdą pracę połączyć ze studiami dziennymi przynajmniej na początku

przeciez zaoczne kosztuja.........no nie powiesz mi że ktoś kto ma 23 lata nie ma wykształcenia zarabiając 2 tyś nie zarabia dobrze ludzie pracują po parę lat i tyle nie mają więc nie przesadzaj

zrezygnuj z tej pracy.i poszukaj takiej w której bedziesz mogła pogodzić ją ze studiami.nawet jak bedzie gorzej z pensją http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

a czemu chcesz zrezygnowac z pracy bo nie napisalas?

Wez jeszcze pod uage, ze tytul magistra nie oznacza, ze bedziesz zarabiac krocie! Nie oznacza nawet, ze bedziesz pracowala w zawodzie.

studia teraz niec nie daja, tylko papierek

"Wez jeszcze pod uage, ze tytul magistra nie oznacza, ze bedziesz zarabiac krocie! Nie oznacza nawet, ze bedziesz pracowala w zawodzie." Dokładnie. I właśnie w tym tkwi najwięcej obawy. Z pracy chcę zrezygnować głównie dlatego, że chcę mieć wyższe zarobki, a w moim przypadku już chyba nie ma możliwości na jakąś znaczną podwyżkę. Z szefem bym się nie dogadała, żeby zapewnić mi jakiś inny plan pracy, ponieważ jak już wspominałam, to czasem jest to praca na telefon. Jest tam mało pracowników i czasem wszyscy są potrzebni.

Jak wy byście postąpiły na moim miejscu?

Wypowie się ktoś jeszcze?

Sytuacja jest dość skomplikowana. Jak rzucisz pracę to rozumiem pójdziesz na studia dzienne i będziesz na utrzymaniu rodziców kolejne 5 lat. Tylko musisz wziąć pod uwagę, że nawet jak już będzie miała tytuł magistra nikt nie zagwarantuje Ci wyższej stawki. Możesz też długo potem szukać pracy. Ewentualnie zmień pracę i wtedy idź na studia. Poza tym kiedyś z obecnej firmy mogą cię zwolnić i wtedy załóżmy za kilka lat co poczniesz bez studiów, jak będzie je miała zdecydowana większość młodych? Wtedy będzie jeszcze gorzej z pracą. Studia są dobrym pomysłem, ale musisz też wiedzieć na jaki kierunek chcesz się wybrać.

ze w ogole po studiach bedzie ci latwo znaleźć prace . a myślałam o E-studiach ? Z tego co wiem, to jest juz cos takiego...

Tak, słyszałam o E-studiach ale właściwie wyleciało mi to z głowy :P Mimo to mam wątpliwości co do takiego sposobu nauczania. Mam obawy, że bym nie podołała. Jeżeli chciałabym się uczyć zaocznie to mogłabym zmienić pracę na mniej płatną, ale taką która ma unormowany czas pracy, gdzie zawsze miałabym wolne weekendy. Tylko obawa wiąże się właśnie z tym, że później byłabym bezrobotną z papierkiem, ewentualnie mniej zarabiającą niż dotychczas...

a masz już na oku jakąś taką pracę ?