Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość majka_tt

ślub - cierpliwie czekać czy nalegać?

Polecane posty

Gość majka_tt

jestesmy oboje przed 40stka, po rozwodach, w wolnym związku 1,5 roku, każde z nas po 2 dzieci z poprzednich związków, stabilni zawodowo i finansowo, kochamy się i niby wszystko ok, ale... ja chciałabym legalnego związku, a mój partner chce czasu. O ślubie rozmawialiśmy raz, z mojej inicjatywy; On stwierdził, że musimy pobyć razem jeszcze rok, dwa wtedy zobaczymy. Jemu jest dobrze tak jak jest, a mnie się marzy formalny związek. W tym wieku już się wie czego chce się od życia. Ja wiem, a On? Kocha, chce być ze mną, więc o co chodzi? On nie umie na to pytanie odpowiedzieć. Może jednak nie ma zamiaru się już z nikim wiązać zrażony poprzednim małżeństwem. Sama nie wiem co o tym myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on chyba po prostu boi się że skończy się to tak jak ostatnim razem czyli rozwodem. postaraj się go zrozumieć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajgitra
rany boskie, po chuj ci slub? dzici masz, rozwod juz masz, chcesz od nowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka_tt
no właśnie staram się zrozumieć... ale faceci myślą inaczej dlatego to takie trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to,że miała już rozwod,nie oznacza że musi go mieć po raz drugi,wiec wiesz. a poza tym(bez urazy autorko),nie ma już 20 lat i chce się ustabilizować. przecież nie da się do końca życia żyć na'' kocią łapę..''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a rozmawiałas z nim o tym , dlaczego nie chce tego slubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka_tt
gdybym zakładała że się nie uda, to bym się nie pakowała w kolejny związek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka_tt
rozmawiałam - twierdzi, że chce wziąć ślub, ale jeszcze nie teraz, myślę , że to taki wybieg, żebym dała spokój tematowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko a po co Ci ślub?
Do kochania?:) Bez tego nie ma życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajgitra
bo facet pewnie myslal, ze parcie na slub maja kobiety ktore jeszcze nie mialy meza, myslal ze ma juz 40 lat, dzieci i byla zone to teraz przynajmniej spokojnie pozyje sobie w zwiazku bez zrzedzenia o slubie ale jak widac sie mylil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddfdfdffd
Po co ci ślub w waszej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka_tt
po co mi ślub - pierwszy związek zaczęłam bardzo wcześnie, oboje nie dorośliśmy do małżeństwa no i skończyło się rozwodem; teraz wiem co to małżeństwo, bycie razem na dobre i złe, wiem że ślub to tylko formalność, ale wiele spraw ułatwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym(poprawcie mnie jesli sie myle, bo nie mam męza :D ), taki papierek chyba jednak daje wiecej poczucia bezpieczenstwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajgitra
taaa, to ma byc teraz odpowiedzialna decyzja, po 1, 5 roku znajomosci slub?? chyba kolejny zwiazek chcesz ksonczyc rozwodem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze....
majka po co Ci ten ślub? Bo ja nie bardzo rozumiem. Oboje jesteście jak piszesz stabilni i finansowo i zawodowo więc skąd to parcie na cyrograf? Żeby nie było, jestem kobietą po rozwodzie i osobiście ni echciałabym kolejnego cyrografu teraz już nie ma dla mnie znaczenia. Miłość jak już wiem z małżeństwa nie polega na przysiędze nic nie wartej i na podpisaniu cyrografu. Troszkę się dziwię w sumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×