Pomysł na ekstra wieczór we dwoje...

no chyba nie bo raz ból jest raz go nie ma..

jesli twoj obecny partner dysponuje większym sprzetem i boli Cie po prostu od tego, ze jest wiekszy to lubrykant, albo ten olejek tez swietna sprawa, tak samo ty i on bedziecie bardziej "poslizgowi". jesli szybko sie przecierasz to własciwie to samo lubrykant najlepszy. mozesz też mieć jakąs chorobe i jesli lubrykant nie pomoze to idz z tym do lekarza :) i nie boj sie stosowac lubrykantu, jak powiesz facetowi, ze musisz go uzyc bo ma duzego na pewno nie bedzie protestował ;)

za duży nigdy nie jest, po prostu jest źle nawilżona i to by było najbardziej prawdopodobna przyczyna, użyj lubrykantu.

mamy zamiar zakupić..a co do lekarza to nic tam nie mam;d, tak mi się marzy aby ten ból znikł

jest jeszcze jeden wazny dodatek do tego lubrykantu: buletka czerwonego wytrawnego wina :) stosować w porcjach podzielonych na lampki, w odstępach czasowych potrzebnych do wypicia jednej lampki i przerwy na wymiane paru zdań, nie przerywać leczenia az do opróżnienia butelki, najlepiej stosować w parach co zapobiega przedawkowaniu leku. potem dłuższa gra wstępna i na koniec lubrykant i żadnego bólu nie powinno byc, jeżeli ból jest to znaczy, ze po prostu jestes jeszcze nie nawilżona do tego stopnia żeby móc zacząć, jeśli tak się zdarzy, a twoj facet juz bedzie chciał w ciebie wejsc, to powiedz mu, że chcesz mu jeszcze possac i w miedzy czasie pobaw sie sama jeszcze cipka, zeby ją nawilzyc, albo dodaj wiecej lubrykantu :)

okok z tym winem to muszę uważać;d bo ostatnio się upiłam i mi się spać chciało no ale wydarzenia potoczyły się inaczej;D

zaczęło się od analnego seksu, przeszło obok loda w parku i ... eh .. srania na klatę ... a stanęło na butelce wina, płatkach róż i namiętnej nocy przy świecach, ładnie :)

jak dla mnie tak może być zawsze hehe mi to tam pasi...nio ale raz kiedyś urozmaicenie się przyda..

chcesz mi powiedzieć, ze dla ciebie jako kobiety w seksie nie potrzeba urozmaiceń? zazwyczaj powinien wygladac tak samo ? tylko raz na jakis czas "od biedy" niech sie cos zmieni ? a potem znowu powrót do rutyny ?

:) a ja zapytam czy rzeczywiście płatki róż, kolacja przy winie i świece mogą być dla faceta pociągające i nakręcać go erotycznie :)? Bo ja jakoś tego nie widzę mimo, że kobietą jestem :)

w sumie jest mi dobrze tak jak jest,wiadomo za każdym razem jest inaczej,jakiś mega zmian nie potrzebuję..mój M dba badzo o mnie, nie mam co narzekać..

a co zawsze tylko gra wstępna i seks?

hehe butelka coli fakt w tym co mówisz cos może być, ale zalezy od faceta, różni faceci rózne potrzeby, jednego zaskoczysz płatkami róż i miłym romantycznym wieczorem i bedzie szczęsliwy, a innego osrtym rznieciem z finałem na twarzy i będzie równie szczęsliwy jak ten pierwsze, co prawda tych pierwszych jest znacznie mniej :P no ale to ona zna swojego faceta najlepiej :)

ja znikam dzięki za pomysły, pa

ja myślę, że z obecnym facetem w takiej scenerii czułabym się po prostu skrępowana, a trochę lat jednak ze sobą jesteśmy :) za to poprzedni sam organizował takie nastroje, na mnie specjalnie to nie działało, ale sam seks był fenomenalny :D wolę mocniejsze nastroje, np. 5 minutowy sex w pracy-on na krześle, ja na nim, drzwi na klucz i dreszczyk, czy ktoś się będzie dobijał :)