Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zagubiona1212

Mąż mnie nie pociąga, nie kocham męża

Polecane posty

Gość grzegorz brzęczyszczykiewicz
Co do Totalnej to też mam swoje zdanie. To nie brak uczucia męża do niej. To znowu zwykły brak wyobraźni. Bo przecież teraz pisze że kocha męża i cieszy się z tego. Że niby mąż poświęca jej więcej uwagi. A może to tylko ona poświęca więcej uwagi mężowi i rodzinie ? Może to Totalna zaczyna rozmawiać z mężem o pewnych sprawach ? Wiem jak łatwo ulegać sugestiom i autosugestii. To takie wmawianie sobie że jest OK. A naprawdę wszystko jest do d**y. Tak łatwo przechodzicie panie ze stanu znudzenia w stan euforii nowym modelem. Potem od euforii do stanu przerażenia. CO JA ZROBIŁAM ? I ze stanu przerażenia z powrotem do stanu uniesienia. JAK TO DOBRZE ŻE Z NIM ZOSTAŁAM. Smutne, śmieszne i prawdziwe. Gdyby ktoś pokusił się by zrobić rys psychologiczny na dzień dzisiejszy okazałoby się że ten stwór ma więcej problemów niż poprzednio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ Grzegorzu one są jeszcze młode, więc wiesz... ale czas leci i jak one będą po 40tce to też już nie będą pociągać facetów i mąż pewnego dnia im powie: sorry już mnie nie pociągasz... i zostawi je dla 20latki. Bo przecież też ma prawo do szczęścia więc czemu ma siedzieć z babą, która go już nie pociąga. Tępe rozpuszczone dziewuchy, które budują związki na pociągu seksualnym tylko nie pomyslą o tym, że za kilka lat już same nie będą pociagające dla facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzegorz brzęczyszczykiewicz
Ile razy i kiedy wstydzi się facet, a ile i kiedy kobieta ? Facet wstydzi się dwa razy. Wstydzi się dwa razy w życiu. Pierwszy raz gdy nie może drugi raz. Drugi raz gdy nie może pierwszy raz Kobieta wstydzi się aż trzy razy. Pierwszy raz, kiedy to robi pierwszy raz. Drugi raz, kiedy bierze za to pieniądze pierwszy raz. Trzeci raz, kiedy musi za to zapłacić pierwszy raz. To w odpowiedzi o wieku kobiety. Wszystko przed Zagubioną, Totalną i tą resztą. Bo reszta jest milczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale fakt głupota autorki poraża i jak wchodzę na to forum i widzę znowu ten temat tej debilki na samej górze to bierze mnie na wymioty... "mąż mnie nie pociąga, nie kocham męża"... jak się to czyta to się wyłania obraz kobiety niedorozwiniętej, upośledzonej umysłowo, która zatrzymała się na etapie 12 latki... Ale latka lecą i za 10-15 latek TY sama autorko już NIE będziesz pociągać facetów bo będziesz stara, zmarszczki na gębie, obwisła skóra i co wtedy? Twój misiu tez napisze na forum temat: moja żona mnie już nie kręci... tego ci życze pusta tępa dziewucho. I tak będzie, zobaczysz. Zawsze tak jest :) Młodości nie zatrzymasz choćbyś się zesrała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeci raz, kiedy musi za to zapłacić pierwszy raz. To w odpowiedzi o wieku kobiety. xxxx hehe dokładnie. nadejdzie taki czas, za 10, za 20 lat, ale kiedyś nadejdzie na pewno, że to TY autorko już nie będziesz działać na mężczyzn, będziesz przezroczysta. Zazwyczaj to sie dzieje u kobiet po 40tce, starzeją się, brzydną, i nikt z tobą do łozka już nie będzie chciał iść bo będziesz stara i brzydka, a wokół pełno pięknych 20latek. Pamiętaj, że faceci zyskują z wiekiem, są bardziej męscy, 40latek podoba się 20latkom, natomiast u kobiet jest odwrotnie, im starsza tym mniej pożądana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pprowokatorr
Ale niegrzecznie się tu narobiło. Jak nie obelgi to inne "ciepłe słówka" Uważam że PUSTAK to taki prymityw który nie potrafi wyrazić swojej opinii w grzecznej formie. Zdarza się że ludzie błądzą. Każdy z nas jest omylny. Trzeba sie do tego potrafić przyznać. Gdy ktoś nie jest w stanie myśleć samodzielnie będzie popełniał błędy przez całe życie. Nawet pamięć o tym złym co było nie będzie w stanie zmienić jego podejścia. Błąd, za błędem. A finał ? Z czasem przestaje się ta osoba buntować. Nie potrafi żyć samodzielnie. Gość który w tak napastliwy sposób wyraża swoją opinię wcale nie jest doskonały. Uważam że jest z tego niższego gatunku. Obraźliwie można go nazwać pierwotniakiem, albo prymitywem. Ubogie słownictwo. Niezbyt wyszukane słowa. Rozumiem, że pewne sprawy kłócą się z jego wychowaniem. Mam na myśli pewne kanony prawdy. Rozumiem to i w pełni popieram posiadanie swojego zdania. Ale czy naprawdę musi to być w tak napastliwej formie ? Można starać się kogoś przekonać grzecznym słowem. Można nawet zrobić komuś pranie mózgu. Ale używając słów poniżej godności człowieka to wstyd. W większości rola psychoterapeuty polega na słuchaniu słów pacjenta i zadawaniu pytań. Te pytania zmuszają pacjenta do zmianę toru myślenia. Wymusza na nim szukania odpowiedzi na te pytania. Powoduje że pacjent stara się analizować swoje postępowanie. Czasem, a zdarza się to często, terapeuta zamyka sesje i stwierdza że pacjent jest na dobrej drodze i musi teraz zacząć samodzielne życie. Zapisuje mu trochę psychotropów i puszcza wolno w szeroki świat. On odbębnił swoje. Zaliczył krzyżyk w statystyce. Pacjent pozostał sam i z garścią leków jedzie z zawiązanymi oczyma. Gdy leki się kończą dostaje receptę na nowy zapas. Tak trwa leczenie w poradni pod opieką wykwalifikowanego terapeuty. Ale czy ja coś wiem na ten temat ? Mnie obowiązuje tylko statystyka. 25 minut na pacjenta. Wizyta 2 do 3 razy w tygodniu. Po miesiącu zmiana terapii. Następny z kolejki ustawia się na tapecie. Życie i teoria to dwie różne dziedziny. Patrząc na żywą reklamę rozpadu małżeństw, sam stałem się głodny. Stwierdziłem w pewnej chwili że mnie też czegoś brakuje. Zauroczenie miało piękne puszyste włosy, wspaniałe długie nogi, duże niebieskie oczy, piękny uśmiech i aż dech mi zaparło gdy usłyszałem że ja to jestem ten o którym ona marzyła całe życie. Dzisiaj gdy o tym pomyślę to sam już nie wiem. Czy to ja zostałem zmanipulowany, czy sam tego chciałem. Jedno jest pewne. Żona stanęła na wysokości zadania. Nie wnikała w szczegóły. Nie chciała znać detali. Stwierdziła że w myśl zasady, czego oczy nie widzą, a uszy nie słyszą tego sercu nie żal. Zostałem nie z powodu wygodnictwa, ani strachu przed samotnością. Po prostu, po zastanowieniu doszedłem do wniosku. Miłość albo jest, albo jej nie ma. Jeżeli kiedyś była to nie może umrzeć, ani się wypalić. Jeżeli miłość jest płomienna i aż parzy to wystarczy tylko troszeczkę dorzucić i to trwa. Jeżeli jest to miłość spokojna, zrównoważona, to przeradza się w coś co nazywamy poszanowaniem i przyjaźnią. Są ludzie o różnych temperamentach. Mam znajomych, którzy gdy przeżyją dzień bez awantury to są chorzy. Oni muszą wydzierać się na siebie i ubliżać, żeby wieczorem godzić się pod osłoną nocy. A rano zaczyna się na dzień dobry od choler, bęcwałów i szmat. Zależy co kto lubi. Ale wracając do topiku napiszę jeszcze jedno. Chamstwu i wulgarności stawiam stanowcze NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka RS
Znowu dramat. Wyżej pisali normalni faceci a tu trafił się pprowokatorr. Ja uważam, że w 99% lepiej jak jakaś taka pusta znudzona życiem błądząca kobieta przeczyta kilka słów prawdy o sobie - jak młotkiem w głowę -- potem pójdzie pogadać z kimś z rodziny by przeanalizować swoje zachowanie----- niż chodzić na terapię z takimi nieudacznikami jak ty. Każdy kto zdradza nie zasłużył na szacunek i zaufanie drugiej osoby. To co napisałeś jest poniżej godności człowieka. Ktoś kto kocha choć troszeczkę NIGDY nie będzie stwarzał możliwości do zdrady. Ktoś kto zdradza i jeszcze próbuje leczyć psychikę ludzi - a w rzeczywistości udaje że ich słucha grając w piłkarzyki z wyrazem twarzy wykształconej sowy...... - szkoda słów..... Jako kobieta bardzo współczuję twojej żonie - nie jestem sobie w stanie wyobrazić jej rozczarowania i upadku -- no może sama wcześniej zobojętniała bo jej intuicja zadziałała....... "Patrząc na żywą reklamę rozpadu małżeństw, sam stałem się głodny." - no toż to właśnie powinno dawać siłę by nie brnąć w takie bagno. Totalny brak człowieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Totalna
Kaska, jak mi ciebie przeogromnie zal. Piszesz o totalnym braku czlowieczenstwa? Nie badz hipokrytka. Przeczytaj co pisalas, jak pisalas. Normali faceci to dla ciebie tacy, ktorzy innych mieszaja z blotem pewnie przy tym odczuwajac wielkie podniecenie. Gratuluje ci , powaznie. Jestescie siebie warci ze wszystkimi epitetami, wasza powtarzalnoscia I pustactwem. Tak, to slowo tak czesto powielane swietnie was obrazuje. To ze mozecie myslec inaczej, czy wydawac sady, spoko, kazdy moze, ale sposob w jaki to robicie pokazuje prawde o was. Gracie takich prawych a sloma z butow wam wystaje. Prawda o sobie? No widzisz, ja tez pisze prawde o tobie Kasiu I co? Przyjmiesz z godnoscia I zmienisz cos w sobie? Przeczytasz kilka ksiazek o obyciu? W domu te tak dajesz mezowi? Jakbym miala isc waszym torem to powinnam napisac ze niedlugo cie zostawi bo z taka baba pewnie sie meczy, ale mimo wszystko nie czuje satysfakcji w tworzeniu fikcji o innych. Nie znam cie, nie chce poznac ale nie zamierzam tworzyc o tobie wizji, ktore moga nie miec z prawda wiele wspolnego. Moze nerwy ci puscily I stad ta zlosc I jad I chamskie stwierdzenia? Nie wiem. No ale taka miedzy name widac roznica, ze jednym latwo przychodzi syczenie na innych a inni wola pomyslec niz syczec bez zastanowienia. Czepiasz sie Prowokatora, ale gdybys czytala nasze rozmowy wczesniej (nie czytalas, co zle swiadczy) to bys wiedziala ze mimo ze facet pisze kulturalnie ( widac nieprzyzwyczajona) to tez sie nas czepial. Po jego ostatnim wpisie, mysle ze mamy podobne drogi. On mial madra zona, ja meza. Chwala im za to. Ale ty Kasiu I tobie podobni zawsze bada szukali jak dopiec innym, jak sie wyzyc. Co z wami ludzie jest nie tak? Czemu macie w sobie tyle nienawisci, tyle jadu, tyle zlych emocji? I wy siebie uwazacie za dobrych, szlachetnych? Wy macie prawo do krytyki, obrazania? Patologia jest dla mnie myslenie ty[pu "ale czas leci i jak one będą po 40tce to też już nie będą pociągać facetów i mąż pewnego dnia im powie: sorry już mnie nie pociągasz... i zostawi je dla 20latki" Zenujace. Facet moze, prawda? I tak wlasnie myslicie, zal mi was. Ja sobie zycie ukladam, lepiej, gorzej, ale ze swiadomoscia wlasnych slabosci I bledow. Wy pozostaniecie z ta zolcia do smierci. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaguniona1212
Chciałam napisać wczoraj ale najpierw miałam jakiś błąd a potem swoje sprawy. Osoby ostatnio wypowiadające się na forum same się gubią w tym co piszą. Ci "normalni faceci" wg. Kaśki raz piszą że nic nie potrzebują do szczęścia, że facet jak dla niego kobiet zrobi wszystko to będzie dobrze a potem piszą o zostawieniu kobiet za 10-15 lat. A to niby kobieta potrzebuje dreszczyku emocji? Obraz mężczyzny jaki przedstawiacie jest niespójny. Niby facet jest odpowiedzialny za swoją kobietę a kobieta już nie? To tylko kobieta ma się starać? Piszecie o braku własnego zdania, ale piszecie też że facet to istota bezwolna której wystarczy pełna micha i seks regularnie by nie szukał przygód? Nie rozumiem Waszego toku myślenia i nie staram się nawet. Wolę zająć się swoim życiem i problemami dnia codziennego. Cieszę się, że trafiłam w swoim życiu na dużo wartościowych osób, którzy mają w sobie cechy ludzkie takie jak empatia. A człowieczeństwo droga Kasiu to zbiór cech odróżniających nasz gatunek od innych min. To, co czynimy, wartości, które uważamy za prawe i człowiecze. Człowieczeństwo, to nie tylko wielkie czyny dobra i poświęcenia. To także życzliwość w codziennym życiu dla innych ludzi, z którymi żyjemy i którzy nas otaczają. A nie jad i wywalanie całego g***a na innych. Ludzie popełniają błędy, jedne większe inne mniejsze. Ale ważne by wyciągnąć z nich lekcje. Zresztą sama nie wiem po co to pisze skoro Wy i tak macie swoje poglądy i plujecie jadem. Tylko uważajcie by przypadkiem się w język nie ugryźć bo sami możecie umrzeć od Waszej trucizny. Prowokator jest o wiele bardziej człowieczy niż Ty i Ci Twoi prawie mężczyźni. Umie przekazać swoje zdanie w sposób nie ubliżający, bez wyzwisk i epitetów. Każdy błądzi, no może Ty nie ale w takim razie musisz mieć nudne zachowawcze życie. Czasem lepiej zaryzykować i żałować niż żałować że się nie zaryzykowało. Ja lubię siebie, swoje życie, doświadczenia życiowe i przeżyte załamania ukształtowało mnie taką jaka jestem. Dziękuję losowi że nie zostałam alkoholikiem albo zgorzkniałą babą tylko wciąż uśmiecham się do ludzi i zwierząt i umiem podać pomocną dłoń, zrozumieć kogoś, wybaczyć, współczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pprowokatorr
Przepraszam że wtręt o terapeucie napisałem w pierwszej osobie. Nie jestem w tej dziedzinie specjalistą. Mam dobrego znajomego, który prowadzi takie spotkania. Kiedyś po mojej wpadce zacząłem z nim rozmowę. To co opisałem poprzednio to jego słowa. O lekarzach dusz, którzy muszą wypełniać papierki zamiast leczyć schorowaną psyche. A tak po prawdzie naszła mnie refleksja odnośnie Zagubionej. Jak to jest, że ludzie wyznają sobie miłość i nagle stwierdzają że już nie kochają. U mnie nie było takich wątpliwości. Zawirowanie czy może zauroczenie było raczej zwierzęcą chęcią zdobycia nowego kąska. Uroczego i powabnego. To nie miało nic z miłości. Podejrzewam że Totalna również przeszła takie zawirowanie, skoro tak łatwo przyszło jej zapomnieć o tym. Może tylko jeszcze jedno. Prawdziwa miłość pozwala wybaczać. Ta egoistyczna NIE. Moja znajoma powiedziała kiedyś, gdy mąż ją zdradził, że traktuje to jako bonus dla niego. Cokolwiek miało to znaczyć. Wiem że facet więcej nie korzystał z takich bonusów. Określenie przechodzony związek i małżeństwo w kwintesencji, jest raczej mętnym wytłumaczeniem. Raczej akt desperacji żeby nie być samotną. W efekcie, jak w tytule. Czyli zwykłe wyrachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzegorz brzęczyszczykiewicz
Ale jaja kwadratowe. Moherowy berecik kontra reszta świata. Czemu psów nie wieszasz Kaśka na Grodzkiego, czy pedofilów. Błądzenie jest rzeczą ludzką. Choćby ty. Popełniasz błąd wykazując brak tolerancji. Jesteś jak dewotka. Modlisz się pod figurą, ale diabła masz za skórą. Jezuici też głosili słowo Boże. NIE ZABIJAJ i palili i topili bezkarnie biedne duszyczki które myślały inaczej. Uważam że ciebie należy spalić na stosie jako typowy okaz czarownicy. NA STOS Z KAŚKĄ. !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzegorz brzęczyszczykiewicz
I to jest właśnie hipokryzja z twojej strony Kasica:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szara dam
Tak łatwo jest osądzać cudze błędy. Można nawymyślać i naubliżać. A tak trudno przyznać sie do swoich wypaczeń i skrzywionego sposobu myślenia. Wydaje mi się że osoby wrażliwe są podatne na różne zawirowania. Czegoś pragną skrycie, coś ich pociąga. Nawet przez myśl im nie przemknie myśl że to zdrada. Czasem jest to brak więzi. Czegoś co w rutynie wspólnego pożycia gdzieś schowało się w kącie. Trudno zawsze pamiętać o rozsądku i odpowiedzialności gdy nagle odczuwamy pustkę wokół siebie. Przychodzi dzień, gdy cały świat wygląda jak pobojowisko. Niby wszystko poukładane, spokojne i takie stonowane. Ale zawsze jest to cisza przed burzą. Bo za chwilę jakaś iskra wyzwala w nas coś na kształt buntu. Nie jest to mądre. Czasem los mści się na nas okrutnie. Czasem pozwala nam na ponowne rozpoczęcie jakiegoś etapu życia. Czasem z tym samym partnerem, a czasem z nowym. Ja nie mam już perspektyw na przyszłość. Jedna chwila zburzyła to co miałam najwspanialszego. Może gdybym nie wyciągnęła do niej ręki w geście przytulenia. Może by wszystko wyglądałoby inaczej. Pamiętam jej wzrok obrzydzenia do mnie. Jej ostatnie spojrzenie. I to pozostało mi tylko po niej. Trudno mi zrozumieć, że stało się i nie powróci. Że trzeba żyć dalej. Ale jak żyć gdy to co kochałam sama zniszczyłam. Żyję, ale jestem martwa. Uśmierciłam też swojego męża. Patrzę na niego co dzień. Kiedyś uśmiechał się do nas, potrafił żartować i rozmawiać z nami. Dzisiaj ten człowiek jest wrakiem. Bez uśmiechu, bez iskry życia. Ale ja chciałam odmiany. Więc odmieniłam życie kilku osób. Ale te osoby które potrafią tylko ubliżać i wymyślać wcale nie są takie kryształowe. Piszą że są szczęśliwe w związku. Cieszą się rodziną. Że stwarzają im piękny świat. Nie wierzę wam. Tyle jadu z was się sączy że aż dziw bierze, gdzie to wasze umiłowanie szczęścia. Gdzie te wasze zgodne życie rodzinne. Gdzie ta wasza miłość do bliskich. Przecież wy nawet nie macie serca. Więc jak wy możecie pisać o miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gliwi30L
A ja bardzo cenię takie kobiety z zasadami jak Kaśka i bardzo ją popieram. Tym bardziej, że pprowokatorr przyznał się do prowokacji.... Ale Totalna - pustak nr 2 - pisze, że jej żal Kaśki. No przeszłaś sama siebie. Kaśka jest normalna - ty jesteś głupia --- trzymajmy się faktów. "Prawda o sobie? No widzisz, ja tez pisze prawde o tobie Kasiu I co? Przyjmiesz z godnoscia I zmienisz cos w sobie?" - jesteś chora. Kaśka to normalna kobieta a jesteś suką bez zasad. "W domu te tak dajesz mezowi?" - znowu suka bez zasad - każdy sądzi podług siebie. "No ale taka miedzy name widac roznica, ze jednym latwo przychodzi syczenie na innych a inni wola pomyslec niz syczec bez zastanowienia." - to ty jesteś głupia i to ty masz problem z wartościami i związkami, i to ty zasługujesz na krytykę. Pewnie te twoje wypociny czytają inni normalni ludzie, którzy by wyrwali takiego chwasta. "...Zenujace. Facet moze, prawda? I tak wlasnie myslicie, zal mi was." -- brak logiki pustaku - tu rozmawiamy o was. Zaguniona1212 - to co napisałaś w pierwszych swoich wypowiedziach o seksie z własnym mężem świadczyło o twoim niedorozwoju emocjonalnym. Jeśli facet miał normalny sprzęt (a musiał skoro za niego wyszłaś), to wina leży/leżała po twojej stronie. Z każdego faceta można zrobić boga seksu - jeśli oczywiście nie ma problemów fizycznych (psychiczne da się zwalczyć). Pewnie się o tym przekonasz o ile już się nie przekonałaś. "Ludzie popełniają błędy, jedne większe inne mniejsze. Ale ważne by wyciągnąć z nich lekcje. " - to właśnie ty popełniłaś sporo błędów i o tobie jest to wszystko. Kaśka to pewnie normalna kobieta, żona, matka. To ty zmarnowałaś facetowi życie...., o sprawach przyjmowania komunii nie wspomnę. Przez co...?, przez twoje chore pragnienie bycia szczęśliwą. Rozjechałaś gościowi psychę i jaja i spowodowałaś, że pewnie już nie ułoży sobie życia - mimo prób. pprowokatorr - dziwnie piszesz. "Prawdziwa miłość pozwala wybaczać. Ta egoistyczna NIE." Współczuję ludziom którzy kochają bez wzajemności - bo chyba tacy ludzie mają wybaczać. Przecież kochająca osoba nie zdradza i nie potrzebuje wybaczenia, nie szuka okazji do zdrady i nie flirtuje by w razie "W" móc sobie na boku postukać w przekonaniu, że jest uczciwa, bo stuka bez uczuć. Ludzie.......... Niech tu mnie poprze jeszcze jakiś normalny facet, bo mnie kur... trafi. W pracy moi koledzy to też czytają i są całkowicie za tym co piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość student69
Moze skok w bok i proba nowego czegos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gliwi ale ty kiep, kołtun, matoł, pacan, przygłup, tępak, tuman;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Totalna
Ciebie tez mi zal. Smutne jacy nienawistni sa ludzie. Zabilbys mnie, ukamienowal, spalil, prawda? Czy tylko na forum taki jestes odwazny? To jak piszesz swiadczy ze jestes prostym czlowiekiem, tak jak Kasia. I pomijam wasze poglady, ale pasujecie do siebie. Jestescie idealni, prawi, dobrzy, wspolczujacy I wyrozumiali. Dobrzy ojcowie I matki, ludzie wierzacy, lub nie, ale z zasadami by innych nie skrzywdzic. Biedny ten kraj, jesli takich jak wy jest wiecej. Pomijam to ze nie czytaliscie wszystkiego od poczatku tylko pewnie sam tytul I na tej podstawie dowalacie swoje trzy grosze. A jesli czytaliscie, to jeszcze gorzej to o was swiadczy. Czytanie ze zrozumieniem bylo w podstawowce. Zaloze sie, ze czytasz te swoje posty po kilka razy myslac o sobie - ale jestem madry, dowalilem jej, suka jedna-. hahahahha. No przykre. Wylania sie tu obraz dosc ograniczonej I prostej osoby dlatego nie bede sie znizac do waszych poziomow. Moze na codzien, bez internet, jestescie szaraczkami, ktorym starch wyrazac wlasne zdanie. A moze przesympatyczni z was ludzie, pomocni, radosni, tylko tu zmieniacie sie w potwory. Najsmieszniejsze jest to, ze wy naprawde nie widzicie jak przykrzy jestescie, ile krzywdy mogo wyrzadzic wasze slowa, ta slowna agresja. Boli was, ze chce naprawiac malzenstwo? Ale dlaczego? Czemu to jest takie zle, ze dostalam szanse I chce ja wykorzystac? Naprawde myslicie, ze wam nigdy nie przytrafi sie nic co by takiej szansy wymagalo? No ale zapomnialam ze jestescie idealni. Ja sie zmywam, bo forum spelnilo swoja role a ze nie ma tu juz z kim pisac, to szkoda mojego cennego czasu na czytanie wywodow ludzi zagubionych, do ktorych i tak nic nie trafia. Przyslowie z glowa jest tu na miejscu. Zagubionej, Prowokatorowi I Gosciowi dziekuje za dyskusje. Z chlopakami sie nie zgadzalam, ale pogadac bylo mozna. Prowokatorze, smutne jest to jak faceci patrza na kobiety. Twoj przypadek jest smutny, ale masz to za soba. Powodzenia zycze w malzenskim pozyciu;) Szara damo, przykro mi ze to wszystko tak sie u Ciebie skonczylo. Nie jestem nic wiecej w stanie napisac bo wszystko bedzie wydawalo sie glupie. Spotkala Cie wielka tragedia i szczerze Ci wspolczuje. Prawi i dobrzy ludzie, cieszcze sie swoim szczesciem, sznujcie innych tak jak sami chcielibyscie byc szanowani i milego dnia i zycia wam zycze;) A do plujacych jade- nie warto, szkoda waszego zdrowia, powaznie;) Ta zla energie przekonwerterujcie na dobra i poswieccie biednym i nieszczesliwym ludziom. Podarujcie komuc troche jedzenia, ubran, o dobrym slowie nie mowie, bo to wymaga duzej odwagi i umiejetnosci. A do tych owieczek, ktore tu trafily w nadziei na pomoc a naczytaly sie tych wszystkich wyzwisk: Nie przejmujcie sie. Nie wszyscy ludzie tacy sa. Istnieja tez tacy, ktorzy dobrym slowem potrafia zmieniac swiat i pomagac innym. Nie kazdy ma ta umiejetnosc i nie mozna miec o to pretensji. Chamstwa nie akceptujcie bo tak nie mozna. Prostactwem sie brzydzcie, ale wlasnego zdania nie bojcie sie wyrazic. Jesli wasze przypadki sa podobne, to pamietajcie, przede wszystkim rozmowa. To pomaga. Gadajcie do znudzenia, po sto razy, ale tylko tak jestescie w stanie rozwiazac problemy. Nie robcie niczego pod wplywem impulsu. Przeczekajcie, odpocznijcie. Chyba ze maz was leje, to odejdzcie, ale jesli wasze uczucia do partnera tylko sie pogubily, jesli zboczyliscie z drogi zwanej malzenstwem i jedziecie boczna, polna droga, to pomyslcie czemu tak sie stalo. I nie obwiniajcie sie o cale zlo tego swiata. To wam nic nie da. Zacznijcie szukac odpowiedzi w zgodze ze soba, nawet jesli beda bolesne. I nie krzywdzcie innych. Pokonczcie romanse, rozwiazcie malzenskie spory i dopiero wtedy podejmujcie decyzje. Fenyloetyloamina czasem zamazuje ostrosc widzenia i latwo sie poddac i poniesc utopijnym obrazom raju. I pamietajcie, zawsze znajda sie tacy co beda wam zyczyc zle i cieszyc sie waszym upadkiem. To zli ludzie i na ich uwagi badzcie glusi;) Powodzenia i niestety, albo stety, juz nie do zobaczenia bo ja odlatuje do normalnego swiata;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gliwi30L
Hahahaha Z pseudo Gliwi30L pisze kilku dorosłych facetów, którzy mają w du... to, że mąż was nie pociąga i nie kochasz męża. Lejemy z tego tematu i pozdrawiamy wszystkich nieudaczników którzy takie tematy zakładają. Ja osobiście czytam wypowiedzi -również moje- tylko raz --- więc przegrałaś zakład. Szkoda że spłoszyłaś Kaśkę, bo lubię czytać takie złośliwości ze strony normalnych kobiet -do ktorych się nie zaliczasz - kobiety po prostu są bardziej dosadne, rzeczowe - faceci po prostu obrażają :D Z kolegami liczymy na jeszcze kilka słów krytyki kobiet. Faktem jest, że to Ty i ta druga jesteście przegrane i cokolwiek piszesz o poziomach normalnych ludzi jest przykre. szara dam napisała bardzo fajnie -choć może trochę nie zrozumiałem wszystkiego- to co chciała, napisała że spieprzyła sprawę, że zniszczyła człowieka. Raczej to trzeba sobie najpierw uświdomić by móc żyć dalej. Jednak z czasem ból zmaleje i pamięć osłabnie. Lepiej walczyć zawsze i się nie poddawać. A wy chcecie szczęścia po trupach. Wszystko robicie by sie pocieszać i tłumaczyć, że tak miało być --- a nie miało. Ja znam kilka rozwódek i ogólnie są to mądre kobiety, bo na swoich błędach najlepiej się uczyć. Jednak dlaczego wychodzicie za mężczyzn których nie kochacie lub nie do końca kochacie? Ja tego nie zrozumiem nigdy. To właśnie świadczy o Was bardzo źle. Jak to odpisuję to przeczytałem znowu pierwszy post - jak Zagubiona1212 unikała seksu ze swoim świeżym mężem jak tylko mogła. Ile Wy wtedy mięliście lat? Przecież facet to musiał dostawać pierd...ca. Całkiem nie rozumiem jak mogłaś Zagubiona1212 zdecydować się na małżeństwo. Z innej beczki -w poprzedniej robocie było kilka rozwódek- ich ulubionym zajęciem było umawianie się na seks z młodszymi o 10-20 lat facetami. I gadały o tym bezwstydnie. Dlaczego tak kobiety się zmieniają...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) Gilwi jesteś jednak albo ograniczonym, albo głupim człowiekiem. Kulturalny i normalny człowiek stara się w innej formie przekazywać swoje argumenty. Masz prawo mieć swoje zdanie i osąd w tym temacie. Ale twoje słowa prosto z rynsztoka świadczą o totalnej degrengoladzie umysłowej. Tacy są właśnie ludzie spod MOHEROWYCH BERECIKÓW. Pragniesz wykazać wyższość stosowania 10 przykazań, a w praktyce sam popełniasz grzechy pychy, obłudy i używania wulgaryzmów. Bo twoje wyrażenia są wulgaryzmami. Tym samym pokazujesz że jesteś istotą niższego gatunku od człowieka. Moze pójdź do kościoła i wyspowiadaj się z tego. Ksiądz pedofil na pewno da ci rozgrzeszenie. Jesteś zwykłym Faryzeuszem. Plujesz jadem co pokazuje twoje ubogie życie rodzinne. Pewnie żonka jak muzułmanka musi iść za tobą 3 kroki z tyłu ze spuszczonym wzrokiem i ma prawo tylko szeptem odpowiadać na zadawane pytania. Oczywiści za pozwoleniem pana chama. Nie różnisz się niczym od świni która we własnych odchodach poszukuje resztek nadających się w jej mniemaniu do powtórnego skonsumowania. Więc może taplaj się we własnym g****e, a ten topik opuść skoro napawa cię takim obrzydzeniem. Jeżeli mnie się nie podoba sztuka, czy film, po protu ich nie oglądam. A ty z dziwną ciekawością podglądacza przez dziurkę od klucza lubisz patrzeć jak twoja żona bzyka sie z listonoszem. A i jeszcze twój sąsiad też ją rżnie. O czym ty nieświadomy nie wiesz. A rogi masz takie rozłożyste, że w bramie Floriańskiej się nie zmieścisz. Może idź do weterynarz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałem dodać Gość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) Jeżeli pod nickiem Gilwi pisze kilku facetów, to potwierdza się moja teoria że nieudacznicy chodzą stadami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gliwi30L
Właśnie po to tu piszę by tylko krytykować zachowanie takich pustaków i tylko o taką prostacką i chamską krytykę chodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gliwi30L
Istota niższego gatunku od człowieka... czyli kto? Ksiądz pedofil da mi rozgrzeszenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gliwi30L
Faryzeusze pisze się z małej litery i jest to żydowskie stronnictwo religijno-polityczne, do którego nie należę ja i nikt ze znanych mi osób. Zabawne jaki portret psychologiczny zrobiłeś mi i mojej rodzinie. Jesteś daleki od jakiejkolwiek prawdy na mój temat. Chociaż to zabawne ale używaj czegoś bardziej na poziomie - bowiem lubię czytać takie wypociny. Pewnie jestem czarnym Żydem, który został wyrzucony z seminarium, gej i mąż Rumu.ki - to by obejmowało te wypociny. Jutro będziemy logować się na czacie jako Lidia30L i wyrywać głupich facetów - oj będzie się działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze się znajdzie taka głupia osoba która swoim chamstwem rozwali topik. Moze idź gliwi do przedszkola, nasiusiaj do piaskownicy i rób z tego babki. Taki jest twój poziom umysłowy. ŻENADA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd się biorą takie gnidy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co si dzieje u Totalnej ? Bo Zagubiona pewnie znowu się zagubiła i już nie kocha tego cudo mena. Jakie te baby są głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona wciąż kocha, ani odrobinkę mniej :) A totalna z tego co mnie słuchy doszły na bardo dobrej drodze do ratowania małżeństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×