Czy przed rozpoczęciem współżycia rozmawiacie o seksie?

Umiesz czytać ze zrozumieniem czy nie?? Jesteśmy razem ponad rok i dopiero ostatnio zaczęliśmy o tym rozmawiać. Zresztą dla mnie to nie tylko musi być odpowiednia osoba i antykoncepcja, która zagwarantuje mi to, że nie zajdę w ciążę, ale i dobre miejsce i atmosfera.

No jak się zadaje z dupojebcą i pustakiem szukającym za przeproszeniem dziury to może tak zrobi. Normalny porządny facet zawsze porozmawia na te tematy ze swoją dziewczyną.

Oczywiscie ze to nie tylko jej sprawa.... ale ja bym zaraz nie robila referendum o antykoncepcji, zaznaczyla daty w kalendarzu i nie zadzwonila przed, zeby sie czasami nie zapomnial umyc!

Nikt tu nie mówi o planowaniu wszystkiego z dokładnością do daty;] Dla mnie to należysz do tych dla których seks to tylko przyjemność i sport. Przynajmniej po wypowiedziach.

Kredka - czym dłużej będziesz zwlekać i bawić się w takie podchody tym gorzej dla Ciebie już wiele kobiet się zabawiało w takie 'nie teraz bo za wcześnie albo coś tam' , same na własne życzenie zostawały na lodzie a w wieku 30 lat samotna panna - dziewica na spacer wychodzi z pieskiem , wszyscy pouciekali , dotarło ?

jestem tego samego zdania, co Kredka i nie mam nastu lat, ale troche więcej i uważam,że przed rozpoczęciem współżycia w ogóle, powinno się porozmawiać na ten temat, uświadomić sobie wszelkie konsekwencje, odpowiedzieć na pytania co "będzie gdy..." a nie ślepo iść na "całość" i robić spontan, bo to takie modne :o Kredka widzę, że mądra dziewczyna z Ciebie :)

u kobiet narząd nie używany w wieku 25 lat zanika :)

tutaj jest mowa o pierwszym razie, więc dla dziewczyny, która w głowie ma poukładane i swojej pierwszej przygody nie chce zakończyć nieplanowaną ciążą, takie rozmowy przed rozpoczęciem współżycia są jak najbardziej wskazane i partner nie powinien mieć nic przeciwko, a jeśli ma tzn., że nie rozumie swojej Połowicy i zależ mu tylko na bzyknięciu ;)

Dokładnie. Jak się komuś coś nie podoba to jazda i tyle. Jestem atrakcyjną dziewczyną, przy tym inteligentną i znam swoją wartość. A mój chłopak świata za mną nie widzi i nie zanosi się na uciekanie. A jeśli facet nie potrafi zaczekać to znaczy, że tak naprawdę nie kocha.