Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lekko zszokowana

dlaczego mojego narzeczonego nie ciągnie do seksu?

Polecane posty

Gość lekko zszokowana

przecież jesteśmy młodzi po dwadzieścia pare lat. Nie mieszkamy ze sobą jeszcze ale gdy ja prowokuje takie momenty żeby do czegoś doszło to on się wcale do tego nie kwapi, woli oglądać tv albo coś tam innego jeszcze ( zawsze ma jakiś pretekst, że zmęczony, albo że rodzice w domu itp itd.) Kiedyś tak nie było ( jesteśmy ze sobą ok 6l.) Mówi że po ślubie się wszystko zmieni bo będzie więcej swobody. Dziwne bo jakoś kiedyś swobody mieliśmy jeszcze mniej a seks był. Dziwne to.. Odpycha mnie tylko takim zachowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo homo albo impotent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zszokowana
ściemnia coś? Może jakaś zdrada? Kiedyś już coś było..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zszokowana
nie no homo nie , impotent tez nie więc co..? :( kiepskie to nasze małżeństwo może być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glos faceta...
a to norma,czasami sie poprostu nie chce, to bzdura ze faceci caly zcas chca sexu,jest tyle innych ciekawych rzeczy--kumple,pilka,itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glos faceta...
"przemysl malzenstwo jeszcze ze 100 razy" z nowym po 6 latach bedzie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zszokowana
no włąśnie chyba musze to przemyśleć. Nie żebym jakąś niemfomanką była ale no kurcze, młody chłopak i nie ciągnie go do seksu? Nic a nic? Tzn on twierdzi że tak oczywiście tylko zawsze ma pretekst żeby do tego nie doszło. Musze przyznać że kiedyś nie był fair, wiem że mnie kilka razy " zdradził" bajerując z innymi a z jedną to chyba ( tzn napewno ) do czegoś doszło więcej Nie chce odejść bo to juz 6 lat związku, w planach ślub itp. Sam mnie namawia na ślub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zszokowana
a może to dlatego, że w końcu odkrył skrywaną przeze mnie latami gorzką prawdę o moim czarnym prąciu ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zszokowana
podszyw wyżej dodam że jedynie po alkoholu ma ochotę, ojj tak wtedy jest "ostro". Kiedyś po pijanemu jak się do mnie dobierał wypowiedział imię innej dziewczyny ( ale to było juz dawno temu, jakieś 3-4 lata wstecz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zszokowana
podszyw wyżej to nie owczarek tylko wyżeł :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zszokowana
cały czas zapewnia mnie o swojej miłości, że jest pewny że chce zebym została jego żoną itp. Jak chciałam odejść po jednej ze "zdrad" to wpadł w taki lament, płacz itp że mu wybaczyłam, bałam się ze cos sobie zrobi ( na to się zapowiadało) Teraz chybanie zdradza,..chociaż.. po co zmienił ostatnio telefon skoro był jeszcze dobry..Moze cos ukrywa No i jak tu wychodzic za niego za mąż(?) Nie jestem pewna czy dobrze robi, ale czuje nacisk otoczenia, rodziny, bo oni tak go uwielbiają, bo ona taki fajny chłopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zszokowana
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwny jakis a moze ty sie jakos zmienilas ?? ale przemysl sobie to wszystko lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak chciałam odejść po jednej ze "zdrad" " No to już wiesz gdzie tkwi problem- zdradził raz, to i teraz pewnie zdradza a na Ciebie już mu sił nie starcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×