Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aprilllla

BADANIE NASIENIA

Polecane posty

Gość aprilllla

:/ Staramy sie o dziecko kilka miesiecy ale nie zabezpieczamy sie juz poltora roku. Poszlam w koncu do ginekologa i od ponad miesiaca robie badania, maz tez. Poki co moje sa ok ale u niego wyszlo w badaniu spermy po pierwsze ze ma duzo nieruchliwych plemnikow ( 100% po 24 godzinach, ok 70% po godzinie) ogolnie zywotnosc 17% ale jest tez problem bo budowa anatomiczna jest zła, dobrych ma tylko 5 % :( Zanim wrocilam z zebranymi wszystkimi badaniami do mojej gin poszlam jeszcze gdzie indziej zeby nie pytac jednego lekarza, mimo ze oni sie juz wypowiedzieli, chcialam wiedziec czy ktoras z Was miala podobny problem, tzn jej mąż, chłopak.. Czy mimo malej ilosci dobrych plemników ( o dobrej budowie morfologicznej) udalo Wam sie zajsc w ciążę i czy dziecko urodziło sie zdrowe: bo przeciez DNA mieści się w głowce plemnika wiec jesli główka jest uszkodzona to znaczy ze DNA tez moze byc? Lekarze mowia ze to nie jest regula ale mimo wszytsko boje sie, nie dosc ze nie mozemy miec dziecka to jeszcze jesli bedziemy miec mialo by byc chore? :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc moze moja historia nie jest identyczna ale bardzo podobna... ja tez sie staram tylko ze 2 lata i nic ..miałam robione badanie hormonów wyszło ok ..lecz problem jest u mojego meza...ma asthenozoospermię, theratozoospermię..i obnizony odsetek prawidłowych plemników..mój mąz ma 7 % a norma to 30 % wiec idzie sie załamac morfologia tez nie jest dobra..:( kupiłam mezowi takie witaminki jak folik. l-karnityne i salfzin i tak łyka od 2-3 miesiecy...mi wpros lekarz nie powiedział czy dziecko mogłoby sie urodzic chore (chociaz jest to prawdopodobna wersja) takze ja tez jestem podłamana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaupa
hej mój mąz ma tylko3 % o prawidłowej budoeie -reszta patolpgiczna.Zreszt ruch a i b zerowy czeka nas in vitro.zaden inny sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nas nie było by stac na invitro...co najwyzej na inseminacje :( chociaz nie chce o tym wogóle mysleć :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny- szansa iż plemnik o nieprawidłowej budowie dotrze do kom. jajowej jest bardzo bardzo niewielka. mi gin mówił że to plemniki nie maja praktycznie mozliwości zapładniania, do kom. jajowej docierają te najlepsze i najszybsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aprilllla
hej dzieki za odpowiedz :) super corka> mimo ze sama jestem podłamana to pocieszyc Cie chce jakos: jeden z gin powiedzial mi ze przeciez potrzebny jest tylko 1 plemnik a sa ich miliony wiec nawet te kilka % to duza liczba My zaczniemy brac ( poki co biezemy cynk i kwas foliowy) cos co poradzila nam gin ale mowila ze nie drogo a okazlao sie ze bardzo drogie, co zrobic.. Sprobojemy: Prenatal pro baby - dla kobiet i mezczyzn. w opakowaniu ( 120 w aptece, na necie zamowilam za 80) 15 saszetek dla kobiety i 15 dla faceta do picia po 1 dziennie, czyli w msc powinnismy kupic 2 takie opakowania, kazala nam zrobic po msc jeszcze raz to badanie u meza ale ja czytalam z kolei na necie informacje o tym specyfiku i nalezy zarzywac 3 msc, do tego slyszalamz e sperma sie regeneruje wlasnie tyle, wiec po msc sprobojemy zrobic badanie, a noz wyjdzie lepsze? Nie wiem wlasnie na ile te wszytskie choroby sa uleczalne, slyszalam ( net - wiec nie wiem ile w tym prawdy) ze morfologii nie da sie wyleczyc :( "wszytsko mozliwe"> wlasnie mam nadzieje ze tak jest, ze docieraja tylko te dobre, ze trzeba moze wiecej czasu niz zdrowej parze zeby zajsc w ciaze ( bo moga docierac te puste) ale ze jest juz dotra ti zaplodnia to te z dobrym DNA Bede i za Was trzymala kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aprilllla
super corka> moj maz mial 5% ale obok bylo napisane ze powyzej 3% jest prawidlowe ( tez slyszalam ze 30% ale na badaniu byly normy obok wynikow) i ogulnie nie ma rozpoznania choroby tylko normozoospermie - czyli ja juz nic nie wiem :/ Niby normozoo - czyli norma ale co to za norma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aprilllla
kakaupa> invitro jescze nie biezemy pod uwage, ale inseminacje juz tak, choc gin ( straszny optymista.._ powiedzial zebym nawet o tym nie myslala dopoki jeszcze przez rok staran nie uda nam sie, inseminacja byal by o tyle dobra w tym wszytskim ze wybrany zostal by dobry plemink a nie wadliwy wszytsko mozliwe> wlasnie tylko czemu czasmai docieraja te slabe :/ i rodza sie chore dzieci? :( Mi gin nie powiedziala tak wprost tylko ja sie jej zapytalam, powiedziala ze tak ale chyba zobaczyla moja mine bo zaraz zaczela ze to nie regula.. za to jak bylam u prywatnego ( tego optymisty) to powiedzial ze tak samo ten o dobrej budowie moze miec zle DNA i nie ma znaczenia ( to mnie pocieszylo alpotem wypowiedziala ze ta gin z miejsciej przychodni i wlansie pierwsza jej odpiwuedza bylo "tak" a potem dopiero zaczela tlumaczyc z eniekoniecznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×