mam przeczucie końca

serio od paru tygodniu mam takie uczucie że koniec jest blisko na pewno sie to do mnie odnosi -moze i do reszty? nie wiem ale naparwde jakos czuje ze cos sie zbliza zlego ale czuje przy tym taki spokoj. nie potrafie tego opisac

zbliża się coś złego? jeśli będzie to koniec tylko ludzkiej cywilizacji i wymrze wszelki motłoch, powiem ufffffffffffff... w końcu bez skurwysynów na tym świecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

tez tak mialam jak mialam depresje

a moze ja mam depresje.... nie wiem ale nawet to mezowi mowilam jak mallo co w nas tir nie wjechal ze nawet sie nie wystraszyl ze spokojnie czekalam ale sie nie balam....dziwne

Bo niedługo będzie koniec rasy ludzi . Matka natura już rozpoczęła proces likwidacji ludzkości . Tak jak w przypadku dinozaurów , ludzie wyginą , Ziemia się zregeneruje i zostanie stworzona nowa rasa .

zrezygnowanie

ale az tak milo czlowiek sie boi zabija o wszytsko cale zycie a ja czuje taki spokoj i ze koniec nadchodzi ale sie nie boje... a nie jestem jakas zagorzala katoliczka

ten topic to chyba, tez jestem takiego zdania a na swiecie dzieje sie tylko coraz to gorzej. niby w 2012 ma byc koniec ale na pewno natura juz czesc ludzi wyniszczy do tego roku