Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Olcia;)

Mój mąż chce jechac na rzeke!!

Polecane posty

Moj maz chce jechac na rzeke na 3-4dni w te upały co teraz sa mamy 2letnia coreczke a ja jestem obecnie w 15tyg ciazy na poczatku miałam troche problemy brałam duphaston teraz jest oki, moj maz nie rozumie ze jest goraco i mnie to przeszkadza boje sie zeby mi sie cos nie stało, i to jest dosc daleko kazdy mi odradza podróz a moj maz tego nie rozumie ze ja nie chce sie meczyc na takim goracu i gonic za corka!dla mnie siedziec pod namiotami w taki upał to przeklestwo doradzcie cos ludzie co mam zrobic!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi jest z tego powodu, bo ja nie chce jechac az tak daleko, a boje sie o dziecko wiem ze nie wolno sie opalac w ciazy ale na takim skwarze słonca czlowiek nie uniknie!czy moj maz jest egoista? mysli tylko o swoich potrzebach aha chce zaznaczyc ze on moj maz chce jechac z bratem ktory ma 4dzieci (małych)najstarsze ma 4lata masakra co nie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracująca zawodowo i w domu
ja pierdziu to masz fajnego męża, nie ma co, mój nigdy by mnie nie narazil na takie zmartwienia,powiedziałabym nie jade bo to....bo tamto...koniec dyskusji, chyba zabardzo kolo niego skaczesz i mu ulegasz, jak chce jechac to niech jedzie, powiedz tak: kochanie,weź małą i jedźcie bezemnie bo się źle czuję i bardzo chętnie odpocznę przez te 2-3 dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezwzględny demaskator absurdu
branie za chłopa wędkarza amatora świadczy o totalnej głupocie, wędkarze to niezbyt mądra nacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co ja wiem ze macie racje bo w domu tez tak mi mowia...tylko on mi mowil ze wezmie mała i pojada ale ja sie boje dawac mojej niuni zeby sie tam cos jej nie stalo. Wiecie jak to facet kobiet patrzy na to inaczej, moj maz ma wzor na swoim ojcu i rodzenstwie moja tesciowa to wspaniała pracowita kobieta a tesciu chleje i tak drze morde po niej, i oczywscie rozkazuje a ona sie boi i robi to co chce moj tez zaczyna chcie zadzic mna po 3latach małzenstwa...maskara poprostu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wiem jak bedzie oni zabiora dupe pujda na ryby wroca za 3godz a ja bede siedziała z szwagierka i pieciorgiem małych dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekotek
a dlaczego boisz się dać dwuletniej córki ojcu????? Już nie przesadzaj! Niech córka jedzie z tata na ryby a Ty sobie odpocznij, porób coś w domu, zrelaksuj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracująca zawodowo i w domu
wiesz...z takim podejściem nic nie zmienisz w swoim zyciu a maż będzie pozwalał sobie coraz to więcej, wiem że niemoznośc kontroli nad 2 letnim skarbem to dla matki udręka ale może warto sróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekotek
mój mąż sam zostaje z nasza roczną córką i daje radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×