jak mam o siebie zadbać?

Hej, mam 21 lat. Od 5 lat mam chłopaka, któremu nigdy nie przeszkadzało, że jestem raczej chłopczycą i specjalnie nie przykładam wagi do wyglądu. Wiem, że on mnie kocha ale chciałabym, żeby zobaczył mnie w innym świetle, żeby na nowo się zakochał i było jak dawniej. Postanowiłam, że będę o siebie bardziej dbać ale nie mam pojęcia od czego zacząć..nigdy się tym nie interesowałam..pomocy!!:)

nie masz koleżanek, takich bardziej kobeicych?? inen ciuchy, dopasoane jeansy, obcasy, makijaż i pomalowane pazury, to chyba tyle

wykap sie

a jak wygladasz?

od dziś zaczynamy o siebie dbać :)

mam 160cm wzrostu, ważę 52kg, jestem ruda zawsze ubierałam dżinsy i jakieś swetry czy bluzki na razie nie mam kasy, żeby sobie coś nowego kupić, raczej w przyszłym miesiącu od czego mam zacząć? mam dość ograniczony budżet, więc nie zmienię wszystkiego naraz

idz do fryzjera, moze zmiana koloru wlosow... jakiś mocniejszy makijaz, ale staranny i nie przesadny. Pomalowane paznokcie, no i bardzo kobiece ciuszki

Zgadzam sie z tymi paznokciami;) Mężczyźni uwielbiają gdy dziewczyna ma zadbane pomalowane paznokcie- przynajmniej mój;) Jeśli pasuje ci rudy kolor to nie musisz od razu farbować włosów, możesz troszkę podciąć żeby włosy były zdrowsze i ładniejsze albo wycieniowac jeśli tak lubisz;) Nie musisz dużo kasy wydawać na ciuchy, kup coś ładnego jakąś dziewczęcą bluzeczkę z dekoltem bądź sukienkę (ewent. spódnicę);p i zachowuj się jak dziewczyna;) Ja na przykład zwracam uwagę na to jak chodzę;)- wyprostowana, stawiam małe kroki, nogi bardziej do środka niż na zewnątrz;) Nie zgrywaj też przy nim dziewczyny typu macho;p bądź czasem niewinna, bezbronna, poproś go o pomoc, przytulaj go często, całuj, bądź słodka;) Zobaczysz jak szybko twój chłopak zauważy zmianę;)

najbardziejwkurwiajacejestjakktospiszebezprzerwy

Taka zmiana zależy od wielu rzeczy. Np.od tego czy jesteś chłopczycą tylko w ubiorze czy też nieco w sposobie bycia. Mam koleżankę,którą jest typowym babochłopem. Od czasu do czasu musi się jednak ubrać kobieco,spódniczka,szpilki itd. Efekt jest koszmarny,bo jak idzie tym swoim chłopskim krokiem z pochyloną głową w tej kiecce to to do niczego jest niepodobne. Spróbuj założyć ciuchy bardziej dopasowane,ale nie musisz od razu wciskać się w koronki,róze i falbanki. Postaw na klasykę. Zmiana fryzury za to może bardzo dużo pomóc ! Kiedyś miałam sama zwyczajnie długie włosy,bez żadnych modyfikacji,nuda. Pomyślalam o grzywce,co każdy mi odradzał,bo mam niskie czoło. Fryzjerka doradzila mi jednak,żeby zrobić taką półgrzywkę, na skos. Zaplaciłam za to 5zł, a efekt byl świetny. Bardzo mnie to odmłodziło,nadało świeżości i właśnie kobiecego wdzięku.