co mam robić, żeby się ode mnie odczepił? mam dość

miesięcy doczepił się do mnie chłopak. Jakieś 8/9 lat młodszy. Ja mam 29 lat. Chociaż wyglądam na 20 nikt nie daje mi tylu lat ile mam, wydaje mi się , że to jest istotne w tej histori. Otórz na początku kłaniał mi się i było wszystko ok . Ale od 3 miesięcy zaczął za mną wołać na ulicy, mówić jakieś zbreźne rzeczy, zaczepia mnie za każdym razem gdziekolwiek ide czy jest w towarzystwie kolegów czy sam, Czepia się do mnie nawet kiedy stoję ze znajomymi , lub koleżankami. Jedynym wyjątkiem jest towarzystwo mojego faceta, przy nim się nie odzywa. To naprawdę problem dla mnie ponieważ nie mogę nigdzie ruszyć się z domu bo zawsze gdzieś go spotkam i krzyczy do mnie po imieniu i różne inne dziwne rzeczy. Nie krępuje się nikogo. Wytrzymywałam to wszystko przez 3 miechy ale dzisiaj szala się przelała. Stał pod sklepem ja właśnie szłam z pracy po zakupy. Znowu się darł, haha i śmiechy chichy. Podeszłam do niego i spokojnie spytałam czy ma mi teraz coś do powiedzenia, coś jeszcze mówiłam. Nie odezwał się słowem. Odeszłam kawałek a ten znowu po imieniu, jakieś cmokanie i inne... Więc podeszłam jeszcze raz i powiedziałam , że jest nudny, i że zachowuje się jak gówniarz. naprawdę ignorowałam,,te szczęnięce zachowania bardzo długo. Dzisiaj nie wytrzymałam. Odeszłam po tej rozmowie w, której to tylko ja mówiłam a on znowu śmiechy chichy. Olałam to i poszłam do domu. Proszę o radę co ja mogę zrobić już sama nie wiem, sama jestem zła na siebie , że dzisiaj go nie olałam, ale naprawde mi głupio, że widzą to inni ludzie, ja czuję się nie swojo. Dojdzie do tego, że będe bała się wyjść sama z domu. A mojego faceta nie ma, obecnie przebywa na 6 tygodniowym kontrakcie w anglii. Wiem, stara baba i głupia. Najgorsze, że nie wiem co skłoniło go do takiego zachowania. Zawsze bylam kulturalna, odpowiadałam mu dzień dobry. Przez pewien czas było ok, a później zaczęła się ta cala chora sytuacja. Naprwdę już sama nie wiem co mam robić. Pomóżcie

od kilku dni uporczywe nękanie jest przestępstwem za które grozi kara więzienia,możesz być jedną z pierwszych osób które to wykorzystają:) ... http://tnij.org/fajneubrania

co byście zrobiły na moim miejscu? pomórzcie

ok chcę to załagodzić jakoś, mam go nastraszyc policją? a wizyta u jego rodziców? jak myślicie

zgłoś to na policję a wcześniej dobrze by było gdybyś nagrała po kryjomu jak cię zaczepia, miałabys wstępny dowód ale jak nico napisała, jest to karalne

a wizyta u jego rodziców? moze konfrontacja? a może mój chłopak mógłby coś z tym zrobić ? a wy jak byście się zachowały w tej sytuacji? mam wrażenie, że nie potrzebnie z nim rozmawiałąm

Wizyta u rodziców? Weź się nie ośmieszaj nawet przed tym kolesiem bo będzie jeszcze gorzej. Policja? Myślisz że coś mu zrobią? Myślisz że on się wystraszy? Już to widzę. Nie masz żadnych kobito żadnych kolegów którzy mogli by z nim "porozmawiać"???

no wlasnie nie mam. Moj brat chciał go rozebrać i postraszyć, ze wrzuci na net foty. (Ma 38 lat) . Ja poprostu się boję, że bedzie coraz to gorzej:(

moze on jest psychiczny,ja bym poszla do rodzicow i sie spytala o co chodzi, bo takie cos nie jest normalne. po drugie mozesz popytac znajomych ktorzy to widzieli czy moga byc swiadkami na policji i przejsc sie na posterunek i spytac jak oni moga ci pomoc. Domyslam sie,ze niewiele moga, ja bym sie bala poprosic kogos zeby mu wpierdzielil,zeby potem nie wpierdzielil mnie, chyba ze masz dyskretnego kolege ktory nie wspomni ze chodzi o ciebie a przylozy mu tak,ze koles bedzie mial inne rzeczy do roboty niz zaczepianie ciebie

ja mam czasem wrażenie, że rzeczywiście coś jest z nim nie tak. Sposób w jaki na mnie patrzy jest przerażający... boję się, ze spotkam go kiedys w nocy sama na klatce:( chyba policja w tym momencie nic nie moze zrobic. A miasto jest chyba zbyt małe zeby ktos mu wpierdzielil... mimo wszystko. Starałam się go ignorowac ale od 3 miesięcy mu się nie znudziło

wyszłam na papierosa znowu krzyczał coś do mnie:(((( ZWARIUJE

czy to jest jakis menel, chlopaczek z piwem, ktoremu sie nudzi i nie ma nic do robory, czy chory psychicznie chlopak? ktos tu dobrze doradzil, nagrac go, jak do neigo podejdziesz tez powinnas go nagrac, bo wtedy sie przyzna do tego, ze cie gnebi, a co ci powiedzial jak do niego podeszlas?

jak do niego podeszłam to miał mine jak by się bał , że dostanie ode mnie, myślał chyba że go uderze. Wczoraj dzwoniłam do chłopaka mojego powiedziałam, że jak wróci to ma coś z tym zrobić bo już dłużej nie wytrzymam. Tylko, że on wróci za 6 tygodni dopiero, boję się jakiś chorych akcji. jestem sama w domu... Naprawdę nie wiem już co robić a poejrzewam, że jak bym zaczęła go nagrywać to by zwiał. Zawsze krzyczy te głupie teksty z bezpiecznej odległości. Czy ktoś z was miał podobny problem jak ja? pomórzcie

jeb mu z dzidy

jeb mu z dzidy

Już Ci ktoś tu napisał. Nagrywaj go jak tylko go zobaczysz, tylko tak, żeby on się nie zorientował. Trzymaj telefon, niby że gdzieś dzwonisz, albo miej tak w kieszeni żeby się nagrywało. Podejdź do niego, zapytaj dlaczego się czepia od tylu miesięcy i tak się zachowuje. Miej to nagrane, żeby nie wyparł się potem, że on cmokał czy wołał na inną. No chyba, że jakieś koleżanki jeszcze będą. Miej to nagrane i potem złóż zawiadomienie na policję że Cię nęka. Tylko pamiętaj nagraj to koniecznie żeby było na filmie, że się czepia Ciebie już długo.

zbierz dowody - pogadaj ze znajomymi, niech lażą z Tobą jakis czas, a potem na policje zlozyc zeznania, bedzie musial wyjasniac itd.