Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bardzo smutna :(

chyba nigdy nie zdam prawa jazdy

Polecane posty

Gość bardzo smutna :(

:( , dziś miałam 3 podejście oblane, może faktycznie są osoby, które się nie nadają na kierowcę i muszę się z tym pogodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heyyyyyyyyyyyyyyyyy
nie łam sie :D ja zdałam za 4 :) i to 3 razy nie wyjechałam nawet z placu :/ raz na luku, potem na górce a potem na luku, w koncu mi sie udało i od razu na miescie tez zdałam, głowa do gówy wiec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniol bez skrzydel
głowa do góry ! weź sie w garść po prostu musisz więcej godzin wyjeździć i nabierzesz wprawy __ http://tnij.org/hma6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna :(
masz rację, też tak teraz myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniol bez skrzydel
dziewczyny nie warto rezygnować ani przerywac wiem to z własnego doświadczenia tak jak wy załamałam się po 3 razach i zrobiłam przerwę i jak znów się zdecydowałam po roku to czułam się jakbym od nowa zaczynała kurs , bo jeśli się nie jeździ to się wychodzi z wprawy i trudno jest wyczuć samochód, ale już jestem szczęśliwą posiadaczką prawa jazdy __ http://tnij.org/hma6 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna :(
aniol bez skrzydel - za którym razem zdałaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniol bez skrzydel
za 6 a to przez tą przerwę , też byłam załamana chodziłam po domu i płakałam że się nie nadaje że porwałam się z motyką na słońce itd ale dostałam mocnego kopa od rodziny i zdałam ( w październiku ) i teraz w wakacje zaczęłam jeździć i muszę przyznać że nawet lepiej jeździ mi się teraz niż na kursie :) Trzymam kciuki nie poddawaj sie :) __ http://tnij.org/hma6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdffgdgfgfdfdf
Dobra, ja zdałam za 8 (możecie po mnie jeździć, wali mi to) a jeżdzę bardzo dobrze (to nie tylko moja opinia :P) Więc spoko Instruktor za każdym razem kiedy oblewałam był zdziwiony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yach
a co, chcesz być kierowcą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna :(
to gratulacje :) , ja teraz wyjeżdżam na dwa tygodnie, a po powrocie wezmę dodatkowe no i pójdę się zapisać 4 raz ........... muszę :( bo potem się już nigdy nie zmobilizuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdffgdgfgfdfdf
Według mnie bez sensu są wszelkie przerwy. Trzeba zdawać ciurkiem Taka moja opinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniol bez skrzydel
dobrą motywacją jest to że na to prawko poszło już sporo kasy więc szkoda to zaprzepaścić , jak zrezygnujesz bedziesz zalowac do konca zycia , a wprawy dopiero nabierasz jak jedziesz sama bo wtedy sie nie rozpraszasz :) Co prawda lekko zarysowałam auto :) ale cieszę się bardzo że skończyłam ten kurs :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdffgdgfgfdfdf
Dokładnie. Teraz, kiedy wyjeździłam kilkanaście tysięcy kilometrów łapię sie za głowę, czym było to 30h kursu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ze ciurkiem to sie nie da bo sa długie terminy W Warszawie czeka sie ponad 3 tygodnie Dzis sie zapisywałam na 11 sierpnia dopiero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdffgdgfgfdfdf
Szczególnie, że podczas kursu pierwszy raz siedziałam za kierownicą. Możecie się ze mnie śmiać, ale nie wiedziałam do czego służy sprzęgło :D Po zdaniu prawka natomiast jeździłam albo sama, albo z mamą, która nigdy nie uczyła się jeździć - czyli byłam zdana na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniol bez skrzydel
dokładnie ten kurs to śmiech na sali , dla mnie to 30 h było zdecydowanie za mało a to dlatego że nigdy nie miałam do czynienia z samochodem jako kierowca, nawet nie umiałam kierunku włączyć prawego , włączyłam wycieraczki :) teraz przejeździłam już sporo kilometrów i muszę przyznać że dopiero po jakiś dwóch miesiącach jazdy czuję się pewnie ;) nie ma się co załamywać serio !! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdffgdgfgfdfdf
Wyoowniczka - "ciurkiem", w sensie, że cały czas się zapisywać. Po 3, 6 itd niezdanym szybko lecieć po papierek zaliczonych godzin (załatwić sobie z instruktorem), a potem jeźździć. Polecam zdawanie w zimę, ponieważ są naprawdę krótkie terminy. Jeśli macie dobry powód, dla którego chcecie mieć przyspieszony termin egzaminu, pogadajcie z Panią z okienka lub napiszcie podanie. Zawsze są jakieś szybkie terminy :) Tylko nie kłamcie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem jezdzic
Jak mam zdać na prawo jazdy skoro nigdy nie miałam do czynienia z samochodem nie wiem nawet się cofa, z jakiej strony gaz i wgl.... :( Na pewno sobie nie poradzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DontWorry
Nie myśl w ten sposób. Wszystkiego się da nauczyć, ja też przed kursem nie miałam styczności z autem prawoe wogóle, nie umiałam cofać po lusterkach, na kursie też się wiele nie nauczyłam, ale pozniej wykupiłam 10 dodatkowych godzin u innego instruktora i zdałam, czuje sie pewnie w aucie, umiem jeździć. Dasz radę, chcieć to móc :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozIllIa fireffox
moj kolega z liceum zdal za 9. moja kuzynka za piatym, brat za czwartym, ja za drugim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokiPoznan
nie zalamujcie sie ja nie zdalem 8 razy z tego 6 na placu 2 razy wyjechalem na miasto i zdalem, nie trzeba sie zalamywac.. zdawajcie do konca!!!! to nie znaczy ze nie umiecie jezdzic tylko na egzminie trzeba miec takze troche szczescia... Powodzeniaaa!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero 3 raz? nie załamuj sie!! wiem jak sie czujesz ale spokojnie das sobie rade najwazniejsze to sie nie poddawac, a w koncu zdasz dobrze tez jakos zagadc egzaminatora wtedy patrza przychylnym okiem, i wspomnij cos o tym ze zdajesz kolejny juz raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samicaalfa147
autorko nie zalamuj sie :) ja odkladalam zrobienie prawka 10 lat ( teraz mam 28), cale 10 lat slyszalam, ze nigdy nie zdam bo nie nadaje sie na kierowce. W kwietniu tego roku mialam przymusowy urlop z pracy i mama mnie zapisala na kurs ( zaplacila za niego tez :P ale pozniej oddalam :P ) i zaczelo sie. po 30 wyjezdzonych godzinach z instruktorem ciagle nie wiedzialam, ze w Polsce ruch prawostronny ("myslalam, ze to jednokierunkowa") i mialam problemy ze zmienianiem biegow. Zdawalam 3 razy, przed kazdym egzaminem jezdzilam z instruktorem min 3h. Za pierwszym razem oblalam na luku, za drugim na miescie-a przed 3 egzaminem kazalam sie instruktorowi wysadzic z samochodu po 1godzinie ( wykupilam 3 czy tam 4), strasznie sie z nim poklocilam, powiedzialam, ze mam to wszytsko w dupie, ze nie nadaje sie na kierowce i nie chce nim byc i basta! malo brakowalo a nie poszlabym na egzamin, bylam cala w nerwach, w ogole caly dzien mialam ze tak powiem zjebany. Najpierw mi koles wyjechal tak, ze prawie walnelam w most( wyprzedzil mnie zeby skrecic w prawo), pozniej mi straz miejska chciala wlepic mandat za palenie w miejscu publicznym, pozniej jakis koles mi omal w tyl nie wjechal- a wisienka na torcie bylo jak zatrzymalam sie na czerwonym a przede mna auta jechaly, auto z prawej sie zatrzymalo przed przejsciem przez ktore przechodzila kobieta z wozkiem, a auto z lewej mialo wyjebane i przelecialo z ogromna predkoscia 2cm od wozka ( nic sie nikomu nie stalo). Takze nie byl to moj najszczesliwy dzien, nie wspominajac, ze auto mi gaslo, nie moglam podjechac pod gorke, palilam sprzeglo i moglabym tak gadac i gadac. Kiedy uslyszalam moje nazwisko powiedzialam glosno "kurwa mac" wychodzac z poczekalni, a pojechalam totalnie bezblednie, bylam dziwnie zrelaksowana i spokojna ( szczerze to mialam wyjebane czy zdam czy nie zdam). 16go minie miesiac od egzaminu, prawko odebralam 2 tygodnie temu. Od tego czasu nie jezdzilam duzo, moze z 5 razy po 20km, ale na tyle dlugo, zeby uswiadomic sobie, ze... chce auto z automatyczna skrzynia biegow :) i wlasnie teraz na takie czekam, po co sie jeszcze bardziej stresowac? sama jazda jest stresujaca sama w sobie, dla mnie to zadna przyjemnosc, na szczescie nie mieszkam w miescie wiec nie bede jezdzila w korkach albo po skomplikowanych skrzyzowaniach, za to siedzac w samochodzie z automatyczna skrzynia biegow bede mogla sie delektowac prowadzeniem samochodu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wera19
Najwaźniejsze to sie nie poddawac:) Jesli Ci naprawde zalezy to w koncu kiedys zrobisz to prawo jazdy.Zgadzam sie, ze sa ludzie ktorym to po prostu ciezko przychodzi i za kierownica czuja sie jak intruzi ale najwazniejsze nie poddawac sie bo to jest jedyna droga zeby osiagnac cel.Nie załamuj sie 3 raz to niewiele co innego jakbys byla juz po 10 oblanych egz. Ja mialam dwa podejscia i przy drugim powiedzialam sobie ze bedzie dobrze poszlam tam na luzie co ma byc to bedzie moze ten dzien jest moim.I zdalam wszystko poszlo fantastycznie lacznie z egzaminatorem i warunkami na drodze.Dzisiaj jestem juz kierowca.Tobie życze powodzenia i badz pewna siebie na drodze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 5 dzis i mam dosc a jezdze juz 13 lat bo posiadam prawko amerykanskie chyba w polsce nie zdam stres straszny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dopiero kończę kurs a boję się nawet na egzamim zapisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy lepiej próbować czy godziny wykupić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×